Skocz do zawartości
Forum

Lekki ucisk w klatce piersiowej.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Od jakichś dwóch i pół tygodnia czuję lekki nacisk w klatce piersiowej umiejscowiony lekko po lewej stronie mostka, czasami zaboli mocniej (zakłuje), ale zdecydowanie częściej ma charakter uwierania/nacisku. Nie mają na niego wpływu praktycznie żadne bodźce, ani wysiłek ani kaszel ani uciskanie klatki piersiowej, przy głębokim wdechu ani przy maksymalnym wydechu też nie boli bardziej, jedynie prawdopodobnie stres ma tutaj wpływ. Bóle zaczęły się jednym dość silnym napadem bólu w pracy, myślałem, że to zawał i zrobiło mi się słabo.
Ostatnio byłem na pogrzebie wujka i ledwo wytrzymałem w kościele mimo, że siedziałem w ławce, było mi słabo. Potem w drodze na cmentarz zmarzłem i poczułem, że ucisk się dość znacznie nasilił. Jak wróciłem do domu nie czułem małego palca u nogi, był kompletnie zimny i blady, rozmasowałem go w ciepłej wodzie i paluszek wrócił do życia.
Dodatkowo biorę sobie do głowy, że mam raka płuc i to mnie dobija emocjonalnie, poczytałem w internecie o objawach i niektóre z nich pasują tj:
-częste infekcje, w ciągu 2 lat byłem na chorobowym około 4-5 razy z powodu przeziębienia, ostatnio chorowałem dwa miesiące temu i już coś mnie prawie dopadło, na szczęście już prawie samo przeszło zanim się rozwinęło.
-chroniczna chrypka, ciągle odchrząkuję flegmę, zwłaszcza rankiem. Pytałem mamę od kiedy to u mnie zauważyła, mówi że mam to od dawna, ale oczywiście pasuje do objawów raka płuc więc się przejmuję. Nie byłem zbytnio w stanie zbadać jej wyglądu, nigdy mnie ona nie trapiła i trudno mi ją wykrztusić bo jest dość gęsta i powoduje odruch połykania więc większość trafia do żołądka, ale dzisiaj udało mi się wydostać troszeczkę i jedna próbka była przezroczysta z jasno brązowymi strzępkami a druga większa była przezroczysta bez przebarwień, obydwie były dość gęste.
-ostatnio czuję że opadam z sił i mam mikro zawroty głowy (rzadko i trwające dosłownie sekundkę)
-wydaję mi się, że mam zmniejszone światło przełyku
-jem mniej niż zwykle, zwłaszcza (,a może wyłącznie) w pracy, teraz nawet nie jestem w stanie dokończyć bółki, wcześniej zjadałem, ale miałem wrażenie, że z każdym kęsem połykam trochę powietrza i szybko napełniam brzuch.
-no i ten ból w klatce, czasem promieniuje jakby do mięśnia z tyłu pod pachą

Cała ta sytuacja mnie dobija i mam napady lęku jak tylko pomyślę o raku płuca, dołuje mnie to okropnie, w pracy ledwo jestem w stanie wystać w domu jest przeważnie całkiem dobrze i w miarę normalnie funkcjonuję.
Mam 23 lata, alkoholu nie piję prawie wcale (średnio kieliszek wódki miesięcznie to będzie maksimum) papierosów nie paliłem nigdy, tryb życia prowadzę raczej siedzący.
U lekarza byłem, zrobił prześwietlenie klatki piersiowej i według niego nic tam nie ma (ale to mnie nie uspokaja bo wujek umarł na raka płuc dzień po tym jak na jego zdjęciu RTG nie stwierdzono nieprawidłowości) teraz dostałem skierowanie na badanie krwi i zobaczę co wykaże.

Jeśli ktoś byłby w stanie rozgadać mi tego raka, czy mój charakter bólu w klatce piersiowej pasuje do tego przy nowotworze.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, czy pomogę, ale przedstawie własną historie. Kilka lat temu miałam zapalenie ostrzeli, wyszłam z tego, ale po pewnym czasie zaczeło boleć mnie w klatce piersiowej podczas oddychania. Chodziłam po lekarza i nic, aż pewnego razu jeden stwierdził, że mam rope w płucach. Piłam zioła i nie pomagała. Nie dawno złapał mnie kaszel. Pilam syropy i nagle przestało mnie boleć! Byłam taka ździwiona. Teraz jest o wiele lepiej. Nie wiem co pomogło. Może zioła i wykrztusiłam tą rope. Jedyne co moge poradzić to picie ziół, które mają za zadanie odkrztusić wydzieline. Życze powrotu do zdrowia

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że to wynik atresu. Miałam bardzo podobnie....odporność zerowa. Wciąż przeziębienia, aż nabawiłam się półpaśca.... Wyniki badań w normie. Doszłam do tego, że stres mnie zabijał. Wiem co mnie stresuje i probuje to wyeliminowac ze swojego zycia. Czuję się coraz lepiej. Nie stresuj sie to nic dobrego. Idzie wiozna zacznij wychodzic na powietrze...dotleniac sie. Moze jakis lekki zport? Mysl pozytywnie. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...