Skocz do zawartości
Forum

Co robić???


Gość Beata1353

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Nie wiem co robić moja 19 letnia córka zachowuje sie conajmniej dziwnie. Ma 14-sto miesięczne dziecko. Kilka razy dziennie zostawia małego na pół godziny samego w pokoju a sama znika w toalecie z telefonem i ładowarką, kąpiel zajmuje córce 1,5 godziny. Moim zdaniem jest uzależniona od telefonu . Rano wyciąga małego z łużeczka na podłoge a sama idzie spać. Żyje w brudzie nie ma potrzeby sprzątania, mało zajmuje sie dzieckiem jedynie karmi ubiera i przewija, zabawa z maluchem trwa średnio od ok. 5-15min. w ciągu całego dnia. Jest agresywna do młodszych dzieci brata i kuzynów bije kopie wykręca ręce wyzywa od bachorów. Zawsze wszędzie i we wszystkim towarzyszy jej telefon. Gdy wyjechała na tydzień do koleżanki pierwsze pytanie jakie zadała po powrocie to " gdzie jest moja panda" ( panda to pluszak z którym córka śpi) . przez vały tydzień wogóle nie zapytała o dziecko. Potrzeby małego zawsze są na drugim miejscu . Nie słucha moich rad twierdzi że się czepiam. I choć od pierwszych dni życia mojego wnczka ja sie nim zajmowałam to teraz mam zakaz widywania sie z nim córka twierdzi ze krzywdze ja i małego ze przezemnie nie może życia sobie ułożyć ze musi predemną uciekać. Nie wiem co będzie
dalej boje sie o wnuka sam sobie nie da rady.

Odnośnik do komentarza

I jeszcze zapomniałam napisać ze często zdarza się że jak mały płacze to córka siedzi przygląda sie i uśmiecha mam wrażenie że sprawia jej to przyjemność . Dla obcych jest miła grzeczna kulturalna a dla njbliższych chamska, bezczelnabi niekulturalna nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje. Bardzo mnie to wszystko martwi.

Odnośnik do komentarza

Zazwyczaj dzieci są takie jak ich rodzice. Zazwyczaj. Może Pani córka to jeden z nielicznych wyjątków? Myślę, że powinna Pani dać odpocząć córce od siebie - wyjechać gdzieś, aby córka poczuła się sama odpowiedzialna za dziecko. To jej dziecko i nie powinna Pani się wtrącać w to. Pani rola była wtedy gdy Pani ją wychowywała. Teraz można tylko jej coś miłym głosem zasugerować, doradzić, najlepiej gdy sama o radę poprosi. No i starać się ją zrozumieć, bo ma ciężkie życie mając w tak młodym wieku dziecko. Nie chcę posądzać, ale być może nawet jeszcze nie dojrzała do macierzyństwa (co byłoby całkiem normalne w jej wieku).

Odnośnik do komentarza
Gość Kocicalwica

Nie dorosła do bycia Matką.Ciąża w wieku 16 lat ją przerosła.Gdzie tatuś.
Hula.Telefon to nie jest przeszkoda,ale brak wyjazdu na wesołe występy z towarzystwem.
Bratu,wymawianie dzieci od Bękartów????? A co ona ma!!!!!
Taki świat a gdzieś kochana Mamusiu,musiałaś zaniedbać to wychowanie.Szkoła beee a można z dzieckiem studiować,ALE CHCIEĆ......

Odnośnik do komentarza

Pani Beato!

Podejrzewam, że córka nie dorosła do roli matki. Ona sama jeszcze zachowuje się jak dziecko, o czym świadczy chociażby fakt, że śpi z misiem. Pani zdaje sobie sprawę z niedojrzałości córki i wyręcza ją w "matkowaniu", przyjmując zamiast roli babci dla wnuka rolę matki. A córce to odpowiada, bo jest wyręczana i nie musi wychodzić ze swojej roli "dziecka". Nie wiem, co aktualnie robi córka - pracuje, uczy się, studiuje czy tylko "zajmuj się dzieckiem"? Jeśli chce Pani pomóc córce, proszę jej pozwolić na bycie samodzielną. Niech sama wykąpie dziecko, przewinie, nakarmi, utuli. Oczywiście może Pani obserwować, jak córka sobie radzi i dyskretnie coś jej podpowiedzieć, ale generalnie niech dziewczyna ma możliwość wykazania się. Zobaczy Pani, czy córka w ogóle przejawia chęć samodzielnej opieki nad synem. A jak wyglądają relacje z ojcem dziecka? Czy w ogóle odwiedza syna?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...