Skocz do zawartości
Forum

Czy warto walczyć o miłość?


Gość jojoa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Mam 24 lata. Byłam w związku z chłopakiem 4 prawie 5 lat , mieszkaliśmy razem , pracowaliśmy, mieliśmy wspólne pieniądze żyliśmy jak małżeństwo. Niestety rok temu nasz związek się rozpadł w większości z mojej winy czego bardzo żałuję. Obecnie jesteśmy od roku w innych związkach. Od pewnego czasu wspomnienia wracają , zdałam sobie sprawę że popełniłam życiowy błąd i że nadal go kocham ,tęsknie za tamtym życiem. Nie wiem co się ze mną dzieje , czasami nie potrafię normalnie funkcjonować. Chciałabym cofnąć czas. Czuję że straciłam miłość swojego życia. Czy jest sens o to walczyć?

Odnośnik do komentarza

Śmiechu warte. Zostaw chłopaka w spokoju. Liczysz na coś, chyba jesteś w błędzie. Mówisz że z twojej winy związek się rozpadł, więc stało się i już się nieodstanie - czas przeszły. Czasu nie można już cofnąć. Nawet choćby nie wiem co się robiło . Zepsułaś związek , teraz chcesz zepsuć kolejny. Nie wiem czy to dobre

Odnośnik do komentarza
Gość czarnamamba666

Nie słuchaj ich . O miłość zawsze warto walczyć .... no ale nie po trupach i nie za każdą cenę. Ty masz nowego chłopaka a Twój były nową Kobietę. Zastanów się, czy tak bardzo kochasz swojego byłego, że uważasz, że warto, aby tyle osób było poranionych z powodu Twojego uczucia.

Odnośnik do komentarza

Byłam w związku z chłopakiem 4 prawie 5 lat , mieszkaliśmy razem , pracowaliśmy, mieliśmy wspólne pieniądze żyliśmy jak małżeństwo.

No właśnie... prawie, a to robi wielką różnicę, bo budujesz związek na skale czy na piasku... a może w powietrzu?
Niestety rok temu nasz związek się rozpadł w większości z mojej winy czego bardzo żałuję.

Zrób sobie listę - tak od serca bez ogródek - na osobnych kartkach plusów i minusów partnera byłego, a nawet i z obecnego związku i porównaj ze swoimi zarzutami co do siebie, bo może się okazać coś zgoła innego.
Od pewnego czasu wspomnienia wracają , zdałam sobie sprawę że popełniłam życiowy błąd i że nadal go kocham ,tęsknie za tamtym życiem. Nie wiem co się ze mną dzieje , czasami nie potrafię normalnie funkcjonować. Chciałabym cofnąć czas. Czuję że straciłam miłość swojego życia.

Nie kochasz go a zakochałaś się/zauroczyłaś. Kochasz Jego wyidealizowane wyobrażenie w swojej głowie a nie Jego z krwi i kości. Straconego czasu nie dośpisz, nie dodrzemiesz...
Czy jest sens o to walczyć?

Zostawisz obecnego dla byłego a potem zrozumiesz, że jednak... to nie to.
Jak to mówią przewrotnie - szukanie sensu, tam gdzie go nie ma, ma sens. Tylko pytanie po co to robić??

Odnośnik do komentarza

ej, ludzie. dziewczyna napisala ze zwiazek rozpadl sie z jej winy. lecz moze napisala to, bo jest zbyt szczera, zbyt wiele od siebie wymaga, i obwinia tylko siebie? nie mozna tak o niej myslec. raczej nalezy zobaczyc to, iz jest dojrzala, szczera i potrafi przyznac sie do bledow, choc jestem pewna ze jej chlopak tez je popelnial rownie dobrze.
Mysle ze warto walczyc o milosc, szkoda tylko ze macie juz innych partnerow. Stawiam pytanie: skoro pokochalas nowego partnera, to czemu myslisz o poprzednim? Dla dobra Twojego obecnego zwiazku, ignoruj te mysli. Bo chyba kochasz obecnego partnera prawda? A jesli nie to po co go bralas?
Mysle ze warto walczyc o milosc, ale Twoje postepowanie posiada jeden blad.
Po rozstaniu z tamtym znalazlas sobie nowego.
A nie powinnas szukac nowego skoro kochasz tamtego.
Zakladam ze nowego wzielas na pocieszenie.
I teraz postaw sobie pytanie, kogo kochasz naprawde, dojrzale? A moze zadnego z nich? daj sobie spokoj z miloscia na jakis czas. Dojrzej i dopiero znajdz chlopaka.

Odnośnik do komentarza

Być może coś nie pasuje Ci w obecnym związku. Ja może napiszę o sobie jak byłam w małżeństwie to strasznie marzyłam żeby spotkać na swojej drodze moją pierwszą miłość, zastanawiałam się co u niego słychać jak sobie życie ułożył... Prawda była taka że w małżeństwie nie układało mi się i gdy doszło do rozstania potem rozwodu, przestałam myśleć o tym moim pierwszym chłopaku, zaczęłam cieszyć się życiem i próbować układać sobie życie od nowa. W chwili obecnej jestem z kimś od niespełna roku i jest bardzo dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...