Cipronex - trucizna przepisywana przez lekarzy

[Gość Danuta718]

Odpowiem w imieniu Datoi gdyż też mam jako takie pojęcie na ten temat. Choć zacznę od czegoś zupełnie innego. Była tu niedawno osoba która żądała dowodów. Czyżby ta osoba powróciła z niezarejestrowanym nickiem? Albo osoba która niezmiennie trolluje? Albo... albo... Mogę tylko gdybać...
Wracając do sprawy raka. Zastanów się, kto pozwoli na ujawnienie informacji które w jakiś sposób zaszkodzą im w osiągnięciu wysokiego zysku lub innych korzyści. Gdybyś chorował(a) to raczej byś zrobił wszystko aby się nie rozwijała, nieprawdaż?
A co do rejestracji to już nie pamiętam jak to było ale jakieś informacje zawsze muszę podać. A z tą anonimowością to nie przesadzaj, ponownie proszę. Jeśli ktoś się wysili to bez problemu dowie się kim jesteśmy. To pojęcie względne z tą anonimowością. Jeśli agencje rządowe znajdują różnych hakerów którzy znają wiele sztuczek to za przeproszeniem takich szaraków jak my bez problemu da się namierzyć.

[Gość Danuta718]

Po pierwsze to nie znam żadnego administratora żeby się jakiegokolwiek spytać poza tym ta informacja jest raczej zbędna dopóki nikomu nie robisz wielkiej krzywdy. Sugeruję się Twoimi wypowiedziami i w ten sposób wystawiam opinię. Każdy ma do tego prawo i ja z tego korzystam.
Po drugie, co do lekarzy to uważam że po prostu mówią to czego się uczyli albo co im każą. Tak jest wszędzie więc nie ma co dzielić na branżę a jak się nie podoba to idź sprawdź czy gdzie indziej jest lepiej a jak pracownik się buntuje to różnego rodzaju nagany, wiadomo o co chodzi... taka jest rzeczywistość a czy w to uwierzysz czy nie to tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

[Gość Datoja]

@mgmg
Posłużyłam się skrótem myślowym- nieuprawnionym i mylącym, stąd to zamieszanie.
Z tego co wiem to dr. Simoncini nie twierdzi, że każdy guz nowotworowy to jest grzyb candida. Twierdzi on, że guzy nowotworowe są w większości reakcją organizmu na grzyba Candida. Jeżeli zlikwidujemy bezpośrednią przyczynę powstania guza (czyli zniszczymy grzyba Candida) to wtedy guz w naturalnej reakcji cofnie się, bo nie będzie już przyczyny jego powstania, czyli Candida Albikans.

Poza tym to jest tylko przykład, w jakim kierunku powinny iść badania. Do tej pory wg naukowców nieznana jest przyczyna jak i charakter komórek rakowych, a jak można walczyć z czymś o czym tak mało wiemy.
Na razie mówiąc obrazowo walimy z armaty do karalucha który siedzi w człowieku - chemią i radiacją rozwalamy całość, dodatkowo niszcząc to co w tej sytuacji najcenniejsze - system odpornościowy chorego.. Czy można sobie wyobrazić bardziej bezsensowną, tragiczną i barbarzyńska "metodę"?
Oczywiście ludziom którzy przegrali stosując tzw metody alternatywne zaszkodziło właśnie to leczenie, a ci którzy polegli stosując chemie lub radiacje - po prostu - no cóż, zmarli na raka, a metoda nie miała z tym nic wspólnego.

Co do tego co zarzucasz Danucie - teraz może dla odmiany ja wypowiem się w naszym wspólnym imieniu :-)
Nie uważam że wszyscy lekarze są w jakimś spisku. Nie uważam że kierują się wyłącznie chęcią zysku.
Takie generalizowanie obrażałoby i zniechęcało do uczciwego wykonywania zawodu bardzo wielu lekarzy.
Ale uważam, że mamy do czynienia z pewnym syndromem zamkniętych drzwi.
Tzn jeśli długo wpatrujesz się w jakieś zamknięte drzwi, możesz nie zauwazyc że inne są już dawno otwarte.

Nie wiem czego miałbym się wstydzić w swojej wypowiedzi, nie wiem co napisałeś przedtem, jak na razie to gdyby to coś tylko dało to mogłabym się tu podpisać imieniem i nazwiskiem.

[Gość kales]

Jak chcecie sie klocic,to zalozcie sobie watek i to robcie,bo to nie jest zwiazane z watkiem kardio.

[Gość Danuta718]

~kales

Jak chcecie sie klocic,to zalozcie sobie watek i to robcie,bo to nie jest zwiazane z watkiem kardio.

Jak na moje oko to jednak jest związane bo dotyczy nieuczciwości przemysłu farmaceutycznego. Jeśli jednak odbiega to z góry przepraszam, nie taki jest mój cel.
Ja to akurat nie neguję tego że nie ma uczciwych lekarzy. Chodzi mi o to że lekarz to osoba podporządkowana,,wyższej instancji" że się tak wyrażę i albo się dostosuje do tego wszystkiego albo ponosi konsekwencje jakiekolwiek by nie były. Sama znam lekarza z powołania, jednak na pewno gdyby się nie podporządkowała to by nie wykonywała tego zawodu.

[Gość Datoja]

Tez tak uważam ze jest to związane co piszemy z niewłaściwymi metodami leczenia współczesnej medycyny -mieści się to w temacie i napisałam to wcześniej ale mój post został usunięty.

Masz racje Danuta- tego aspektu zabrakło w mojej wypowiedzi- strach przed wyłamaniem się jest realny w środowisku lekarskim, jak zresztą każdym :-).

[Gość kales]

Autorze watku co wyszlo w badaniu,moze antybiotyk byl potrzebny.

[kardio91]

Nie wyszły żadne choroby, bakterie nieliczne. Antybiotyków nie brałem, sprawe wogólę zostawiam, mam coś ważniejszego teraz do załatwienia.

[Gość wrakPrzezCipropol]

Mnie konowaly leczyly m.in. cipropolem na zapalenie
prostaty, byl to lek pierwszego rzutu,
najpierw byl cipropol 10 dni 2x500mg
potem augmentin i doxycyklina
i jak objawy nie przechodzily
kolejny konowal juz sie kapnal ze latwo nie bedzie
i zlecil posiew nasienia
i dal cipropol na 5 dni 2x500mg a po wyniku posiewu
antybiotyk zgodnie z antybiogramem...augmentin na 2tyg ale i tak nie pomoglo.
pobuszowalem po forach i lecze prostate lampa ir
natomiast niestety po 6 miesiacach zaczely wychodzic
efekty uboczne cipropolu, najpierw problemy z chodzeniem
potem stawy zaczely bolec jak ogien, potem juz caly
sie palilem taki to byl bol.
w skrocie po roku czuje sie jak 100latek z bolami, fascykulacjami, nie jestem w stanie ustac na nogach i ciagle leze w lozku, zniszvzony uklad nerwowy, patologiczne zmeczenie caly czas, dziwie sie ze wogole jakims cudem zyje.
W stanach jest kilka tys ludzi poszkodowanych przez fluorochinolony, zaluje ze nie sprawdzilem efektow ubocznych tego świństwa gdyz fluor ochinolony maja profil toksycznosci lekow przeciwnowotworowych i takie same dzialania uboczne daja. Kazda osoba ma limit tzn dla jednych dzialania uboczne moga sie pojawic po kilku tabletkach, a dla innej po np. Stu, dwustu.
jak w przeszlosci brales fluorochinolony i nie miales dzialan ubocznych to np. Za drugim razem moga juz byc.
zniszczenia strukturalne i funkcjonalne oraganizmu po tym leku sie kumuluja. Zreszta poczytajcie wiecej floxiehope.com, fqwallofpain.com ...
Ja juz mam zycie zabrane przez ten lek ale dla was jeszcze nie jest za pozno.

[Gość Gghhj]

Cipronex - tyłek po nim swędzi, można by szorować jak pies tyłkiem po asfaldzie.

[Gość NIEWIEMQ]

To chyba załapałeś jakiegoś grzyba, bo mnie nic nie swędziało.

[Gość roooo]

zrob testy na boreliozę
miałem podobne objawy
niestety leczenie nie jest proste i raczej powinno być prowadzone przez iniekcje. Ja zdecydowalem się na metronidazol w polaczeniu z augmentin o przedluzonym uwalnianiu. Optymalnie jest połączyć metronidazol z pencylina D. Takie leczenie patrząc na badania invitro jest najskuteczniejsze.

[Gość szasza 4]

Dostałem po godzinie takie uczulenie ze karetkę sąsiad wezwał

[Gość oczko___sfs]

Lekarka przepisała mi ten antybiotyk (cipronex) na zapalenie układu moczowego (bez posiewu). Ja poczytałam ulotkę i opinie na necie i postanowiłam ze pierdziele nie biore tego szitu. Pojechałam do innego internisty to mnie objechał z góry na dół ze dlaczego podwazam decyzje tamtego i ze powinien mi dac skierowanie do psychiatry itp. Mam troche problemów ostatnio w zyciu i jeszcze te jego słowa, ogólnie zrobiło mi sie mega przykro poryczałam sie tam u niego wstyd mi i czuje sie jak śmieć. Z wielką łaska przepisał mi Amotaks. Nie wiem dlaczego zareagowałam tak emocjonalnie :( Ale najważniejsze że nie muszę brac tamtego leku.

[Gość mita283]

Zdecydowanie nie polecam. Po pierwszej tabletce zaleconej na infekcję układu moczowego, zaburzenie widzenia w oku trwające około 2 godzin. Niestety nieopatrznie skojarzone ze snem i być może uciskiem na gałkę oczną. Po drugiej tabletce mrowienie, gorąco po całej głowie.

[Gość zenk]

Ale głupio piszesz frajerze, lecz się sam

[Gość ja jest ja]

Ja własnie 3 tygodnie leczyłam sie bezkutecznie ziołami. Gardło boli jak bolała a infekcja nieleczona sieje spustoszenie, czuje sie bardzo wykończona po 3 tygodniach infekcji, która teraz juz nie tylko gardło, ale zaatakowała równiez pęcherz. Moja wina trzeba było od razu isc do lekarza po antybiotyk a nie 3 tygodnie leczyc sie ziołami.
Bralam juz kiedys ten antybiotyk i był skuteczny i żadnych skutków ubocznych za to agumentin mnie kiedys prawie wykonczył nie działał a dodatko miałam nieal wszystkie tak z 98% skutków ubocznych z ulotki. Ten Cipronex za to był oki dla mojego organizmu. Na mnie sporo antybiotyków nie działa niestety i to jest okropne.Boje sie ,ze umre kiedys na zapalnie płuc jak załapie bo nie bedzie mnie czym leczyc i pozostanie jak ww 19 w. albo przezyje albo nie wiekszosc wtedy nie przezywała jednak.Leczenie ziołami jest nieskuteczne po 3 tygodniach juz to wiem na pewno .

[Gość pppppppppppppppp]

debilne rozmowy domowych "fachowców"... powodzenia i zapiszcie się do antyszczepionkowców i płaskoziemców!

[Gość alaaak]

Cipronex to bardzo niebezpieczny lek!!! Wedlug oficjalnych zlecen, nie powinien bys stosowany jako lek pierwszego rzutu. 

Tu oficjalne zalecenia dla Unii Europejskiej (mozna znalezc caly dokument w internecine) :

CHMP potwierdził, że należy wprowadzić ograniczenia stosowania pozostałych antybiotyków z grupy
fluorochinolonów. Dodatkowo w informacjach dla lekarzy przepisujących leki i materiałach dla
pacjentów zostaną opisane prowadzące do niepełnosprawności i potencjalnie trwałe działania
niepożądane oraz zostanie dodane pouczenie dla pacjentów o konieczności przerwania leczenia lekiem
z grupy fluorochinolonów po wystąpieniu pierwszych oznak działania niepożądanego w obrębie mięśni,
ścięgien, stawów lub układu nerwowego.
Ograniczenia stosowania fluorochinolonów oznaczają, że tych leków nie należy stosować:
• w leczeniu zakażeń, które mogą ustąpić bez leczenia lub nie mają nasilonego przebiegu (np.
zakażeń w obrębie gardła);
• w leczeniu zakażeń niebakteryjnych, np. niebakteryjnego (przewlekłego) zapalenia gruczołu
krokowego;
• w profilaktyce biegunki podróżnych lub nawracających zakażeń dolnego odcinka układu moczowego
(tzn. zakażeń ograniczonych do pęcherza moczowego);
• w leczeniu zakażeń bakteryjnych o niewielkim bądź umiarkowanym nasileniu, chyba że nie można
zastosować innych leków przeciwbakteryjnych powszechnie zalecanych w leczeniu takich zakażeń.

[Gość podobnasytuacja]

mialam to samo kiedys. tyle ze ja mialam podejrzenie zapalenia nerek. najpierw mialam zapalenie pecherza na ktory przepisano mi bactrim. obudzilam sie z takim bolem w dole plecow jakiego nigdy nie czulam. w przychodni widzieli ze nie wytrzymuje. dostalam skierowanie na badanie moczu i od razu zastrzyk przeciwbolowy. lekarka powiedziala ze mam odstawic bactrim i zaczac brac cipronex i dostalam anapran jeszcze przeciwbolowo. wykupilam te leki ale teraz czytajac wasze posty dziekuje Bogu ze go nie wzielam. stala sie rzecz dziwna. nie dostawilam bactrimu, bralam go do konca i po tym zastrzku przeciwbolowym ktory zrobiono mi w przychodni wszystko przeszlo jak reka odjal. badanie moczu (bylo zlecone ogolne nie posiew) nie wykazalo nic. wywalilam te leki i ciesze sie ze ich nie wzielam.
rok pozniej bylam na usg brzucha z ukladadem moczowym (z innego powodu) i bardzo dokladna radiolog powiedziala ze mi ze mam cos w nerkach cos poszerzonego czy cos juz nie pamietam i ze to jest charakterystyczne po zapaleniu ich albo to jest taka budowa juz wrodzona oraz ze mam piasek w nerkach i pytala sie czy mnie bola. mialam wczesniej juz usg i nikt mi nic nie mowil na ten temat, chociaz nie byli tak dokladni.
podsumowujac przy pierwszych objawach zapalenia pecherza bierzcie furagine, nie czekajcie az przejdzie bo bedzie gorzej, ja czekalam i bylo gorzej
a osoba ktora pisala wyzej skierowaniu do psychiatry, nie ma czegos takiego jak "skierowanie do psychiatry" tam sie chodzi bez skierowania. lekarka chciala cie nastarszyc i zrobila to w podly, zwierzecy sposob (nie obrazajac zwierzat) . gdyby do psychiatrow sie chodzilo z tak blahych powodow ze ktos nie chce brac trucizny to nie wiem co by bylo. sa ludzie ktorzy widza rzeczy ktorych nie ma to jest dopiero dramat i powod do wizyty u psychiatry

[Gość BIEDA 1]

Ten lek to trucizna byłem leczony nim w szpitalu teraz mam sparaliżowane nogi byłem kierowcom zawodowym z 30 mletnim stażem teraz jestem kaleką tak te konowały mnie załatwiły.

[Gość BIEDA 1]

Ten lek to trucizna byłem leczony nim w szpitalu teraz mam sparaliżowane nogi byłem kierowcom zawodowym z 30 letnim stażem teraz jestem kaleką tak te konowały mnie załatwiły, ten Cipronex  podawany miałem co 6 godzin w kroplówce na oddziele urologi w Koszlinie z powodu kamyka w dolnej części moczowodu po 4 dniach zaczęły mi drętwieć palce prawej nogi rano jak się obudziłem nie miałem czucia od połowy w dół na rezonansie wyszło poprzeczne zapalenie rdzenia po 8 miesiącach od tamtej pory chodzę w miarę normalnie ale nie mam w pełni czucia w nogach to nie jest to co było wcześniej jestem przekonany że to ten lek wywołał u mnie taką reakcję choć lekarze nic nie mają sobie do zarzucenia.      

[Gość Zyx]

Ważne pytanie !!!

Skoro chemioterapeutyk Cipronex jest tak szkodliwy  ( a na prawdę jest ) to czemu produkują to świństwo !!!

Powinno to być wycofane z produkcji i obrotu. To świństwo występuje też pod postacią kropli do oczu !!

I nazywa się LEVOFLOXACIN .

[Gość Zyx]

Ważne pytanie !!!

Skoro chemioterapeutyk Cipronex jest tak szkodliwy  ( a na prawdę jest ) to czemu produkują to świństwo !!!

Powinno to być wycofane z produkcji i obrotu. To świństwo występuje też pod postacią kropli do oczu !!

I nazywa się LEVOFLOXACIN .

https://web.archive.org/web/20160305045735/http://toksyczny.pl/

Proszę poczytać.

[Gość Zyx]

Ważne pytanie !!!

Skoro chemioterapeutyk Cipronex jest tak szkodliwy  ( a na prawdę jest ) to czemu produkują to świństwo !!!

Powinno to być wycofane z produkcji i obrotu. To świństwo występuje też pod postacią kropli do oczu !!

I nazywa się LEVOFLOXACIN .

https://web.archive.org/web/20160305045735/http://toksyczny.pl/

Proszę poczytać.