Skocz do zawartości
Forum

Cipronex - trucizna przepisywana przez lekarzy


kardio91

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zapalenie pęcherza, byłem u lekarza, dał skierowanie na badania na mocz i krew, ale już przepisał antybiotyk i kazał brać przez 5 dni. Nawet nie wiadomo czy mam bakterie bo brak wyników z badania. Jak znalazłem opinie na internecie na temat tego leku to widze że miałem dużego farta że nie wziąłem tego leku. Ja się pytam dlaczego kazał mi brać antybiotyk skoro nawet nie wiadomo czy mam bakterie, drugie pytanie dlaczego przepisał mi tą trucizne która mogła mnie okaleczyć na całe życie??

Odnośnik do komentarza

Ja na twoim miejscu już dawno zmieniłbym lekarza, gdybym miał brać wszystkie leki które mi przepisują lekarze dawno mialbym narządy dojechane jak 80letni dziadek. Dlatego nie wezmę tego antybiotyku, ew. zmienie na słabszy bo znalazłem na internecie też dobry na pęcherz i ma mniej negatywnych opini, ale zacznę od ziół (UroSept). !!!!

Odnośnik do komentarza
Gość TaChoraCałyCzas

Chodze do tego lekarza tylko dlatego ze kiedy chce jalies skierowanie to od razu daje,nie musze sie prosic ;) wole chodzic do specjalistow,czekac na diagnoze i dopiero ewentualnie leki. Koniecznie napisz czy ci pomoglo! :)

Odnośnik do komentarza

Próbowałeś furagin?w połączeniu z wit b1 i b6 dobrze działa-jeśli się jeszcze na niego nie uodporniło.

Co do zap pęcherza- to zamiast antybiotyków jeśli inne rzeczy nie pomaga mogłabym polecić biseptol- który jest chemioterapeutykiem i nie rozwala tak flory jak abx

piszą o nim niekiedy źle- ale u mnie w rodzinie się sprawdza i ma zdecydowanie mniej skutków ubocznych niz ten cipronex albo inne nolicyny.

Odnośnik do komentarza

Tzn mgmg nie ma leku chemicznego bez skutków ubocznych jeśli o to Ci chodzi - ale szczerze to furagin nie jest zły .Wit w tabletkach wzmagają działanie i jedzenie go z białkiem- np mięsem, czy jajkami.

Ale to faktyczni nie musi być zapalenie.
Ja brałam profilaktycznie furagin jak tak maiłam- i nieraz pomagał. Moja znajoma po przeszczepie nerki tez go bierze profilaktyczni kiedy czuje ze coś nie tak .

Ale może na razie Autorze to dużo płynów pij, żurawina z apteki, skrzyp zaparzaj , probiotyki łykaj.

A w razie jakby się okazała konieczność abx -lepszy juz biseptol serio

Odnośnik do komentarza

Powiem tak: sami jesteście ... Sprawdzasz objawy w doktorze Google i patrzysz czy się zgadzają? Świetnie, to dobrze ze znasz się tak na diagnostyce jak lekarz po studiach z paroletnim stażem. Pogratulować mózgu... Proponuje zamiast brania leków usiąść o północy podczas pełni gola d... na jeża, podobno najlepiej pomaga na zapalenie pęcherza. Nie pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

mgmg- skąd masz pewność ze furaginum tylko dla płci pięknej?
Mnie się wydaje ze tu akurat jest równouprawnienie w stosowani0- tylko reklamują ze dla kobiet bo my z natury rzeczy częściej zapadamy na bakteryjne zapalenie UM

Nicc -ale co ma chłopak zrobić skoro właśnie taki "lekarz po studiach z wieloletnim stażem" przepisał mu w ciemno bardzo zjadliwy antybiotyk, bez wyników badan ani nawet bez objawów w wywiadzie które dawałyby chociaż duże prawdopodobieństwo zapalenia bakteryjnego???
i czemu nie pozdrawiasz? smutno nam :(

Odnośnik do komentarza

mgmg, Ale ja czytałam ulotkę.
No fakt -teraz dopiero weszłam na konto kardio.
Z tym ze dalej uważam ze lekarz trochę lekkomyślnie dał ten cipronex- oczywiście ze zapalenie prostaty nie wyjdzie w moczu, ale już bezpieczniejszy "empirycznie" byłby chociażby wspomniany biseptol.

No i to całe leczenie empiryczne- no fajna nazwa, ale też pojemny worek dla tuszowania lenistwa i oszczędności na ludzkim zdrowiu.

Myślę ze bezzasadnie mnie atakujesz, bo akurat ja bardzo uważnie dobieram słowa jeśli chodzi o porady zdrowotne przez internet.
Jeśli empirycznie można było dać cipronex, to tym bardziej można dać furagin lub nawet biseptol.

No i jeszcze dopowiem, ze byłam leczona empirycznie antybiotykami przy podejrzeniu rożnych rzeczy bez badan- no i skończyło się na zahamowaniu produkcji białych krwinek przez szpik, utracie 15kg wagi kiedy wyjściowa była ok, skrajnym spadku odporności, zaatakowaniu przez grzyba i ryzyku sepsy przy kontakcie z jakimkolwiek bardziej zjadliwym patogenem.
Dwa lata zastrzyków na hematologii, biopsje, cuda, znowu przytycie za dużo po lekach...
Tak że wiesz, nie zrozum mnie źle.

Odnośnik do komentarza

No rozumiem wreszcie - chodzi Tobie o ujemny wpływ furaginy na płodność u mężczyzn .
Tylko tam jest również napisane że jest on przemijający wraz z odstawieniem leku - rozumiem, że z ograniczonym zaufaniem podchodzimy?

Mogłeś wprost napisać, a nie tak zakolami :)

Odnośnik do komentarza

No dokładnie- zmiany morfologiczne nie przechodzą ot tak sobie- jestem tego przykładem, leczę się od 2012 :-)

To w sumie nie tyle wina lekarza jako człowieka tylko ogólnie podejścia medycyny akademickiej jako takiej.
To wina tego ze antybiotyki działają w organizmie jak bobby neutronowe zamiast celować w konkretny patogen jednocześnie nie niszcząc pozytywnej flory.
To wina tego ze raka "leczy się "chemią i naświetlaniem zabijając jego "nosiciela"
XXI w , k...a mać.Loty w kosmos i leczenie jak z kamienia łupanego.

Tak u mnie po prostu organizm nie wytrzymał l kolejnego abx- był to konkretnie monural, podejrzewano chlamydie, wynik był niejednoznaczny, okazało się ze jej nie miałam,
ale byłam zmasakrowana kuracją.

Odnośnik do komentarza

Mgmg
Przeczytaj jeszcze raz to co napisałam wcześniej - kogo miałabym pozywać?
Uczonych, którzy będąc na usługach farmacji nie są zainteresowani wynalezieniem leków celowanych - a przeciwnie, tworzą np antybiotyki działające "na wszystko", a przy okazji rąbiące w organizm totalnym spustoszeniem?
Czy może WHO, która to wszystko "kontroluje" i na to zezwala? " Bo zdrowy pacjent to niedochodowy pacjent.
W ogóle sama nazwa - antybiotyk- już wiele nam mówi.
Nie np antybakrteria, nie antypatogen - tylko antybiotyk. Przeciwko życiu w ogóle, a nie życiu szkodliwej bakterii.
I dokładnie taki on jest.

Oczywiście wynalezienie antybiotyków to kamień milowy lecznictwa- jednak sposób stosowania jak i kierunek rozwoju tego wynalazku jest szkodliwy i wręcz niszczący.

Co do tego jak należy leczyć raka.
Przede wszystkim to nie doprowadzać do niego oferowaną nam żywnością która ma w sobie więcej chemii niż składników odżywczych.
No a kiedy już jest- to nie zabijać całego człowieka po to żeby zabić raka.
Tzw leczenie celowane polegające na wprowadzaniu leku bezpośrednio do zmienionych komórek jest w powijakach- podczas gdy jest to jedyna logiczna opcja.
Badanie struktury i właściwości komórek rakowych doprowadziło jednego z lekarzy do wniosku ze jest to nic innego jak forma grzyba. Leczy to najzwyklejszą sodą - zresztą Danuta kiedyś o tym wspominała na forum . Oczywiście lobby farmaceutyczne dla którego zyski z produkcji chemii zabijającej raka są jednymi z najwyższych w ogóle, podniosło szum i lekarz zamiast Nobla otrzymał wyrok, a naprawdę pomógł wielu ludziom.
Nikt oficjalnie nie jest zainteresowany chociażby zbadaniem i weryfikacją jego odkryć.

Oczywiście nikogo nie namawiam do zarzucenia leczenia standardowego- tylko po prostu uważam ze na tym etapie rozwoju nauki powinno dawno nie być tak nieludzkich niehumanitarnych wbrew zdroworozsądkowych metod rodem ze średniowiecza.
Bo oczywiście proste tanie metody są atakowane jako nienowoczesne i nie zawsze działające- a te totalnie niszczące całego człowieka i pozwalające przeżyć tylko najsilniejszym są takie dobre i rzecz jasna nowoczesne.

Odnośnik do komentarza

~mgmg
może wykasujesz tę wypowiedź, co? Bo kiedyś będziesz się jej wstydzić.

Nie wiem jak Datoja, ale domyślam się że tak jak ja, na pewno nie będzie w przyszłości wstydziła się swoich wypowiedzi :). Gdybym miała się czegoś wstydzić to na pewno nie twierdzenia prawdy :). A prawda jest taka że przemysł farmaceutyczny żeruje na naszym zdrowiu a często nawet życiu więc jeśli ktoś powinien się wstydzić to na pewno nie osoby które twierdzą coś takiego tylko te, które to praktykują. Podobnie jest z lekarzami, leczą że się tak wyrażę, po najniższej linii oporu czyli pod tym kątem który najbardziej im odpowiada. Przekonałam się o tym na własnej skórze więc wiem co mówię, chociaż sceptyk jak ma nie uwierzyć to zawsze znajdzie wymówkę.

Odnośnik do komentarza

~mgmg
wasze teorie spiskowe są sensowne?
Ty usunąleś te posty?
jesteś tu tak samo anonimowy jak ja.

Taka postawa to chyba się nadaje na dział Psychologia...
Dodam tak dla wyjaśnienia, kardio chodzi o to że nick niezalogowany jest mniej wiarygodny od niezarejestrowanego bo żeby ktoś obcy zalogował się np. na moje konto to musi znać wszystkie dane albo nic nie wskóra a pod niezalogowanym może wypowiadać się tak naprawdę każdy.
I prawdę powiedziawszy to nikt w necie nie jest anonimowy, z mniejszymi czy większymi trudnościami da się namierzyć każdego więc nie ma za bardzo co się wychylać z tą anonimowością. I nie potraktuj tego proszę jako ataku, groźby czy czegoś tam jeszcze. To jest zwykłe stwierdzenie faktu bez żadnych podtekstów.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...