Skocz do zawartości
Forum

Martwienie się o pieniądze


Gość Pieniazkowy_smutek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pieniazkowy_smutek

Witam, mam 27 lat i od prawie dwóch lat stałą pracę. Mój problem polega na tym, że ciągle martwię się o pieniądze, nawet kiedy je mam (pierwsze co robię po otrzymaniu wypłaty to zrealizowanie stałych opłat i zapasy jedzenia, a potem obserwuję jak pieniądze topnieją - ciągle kontroluję ile ich mam). Nie zarabiam dużo, ale nie żyję też w biedzie. Po roku pracy poszłam po podwyżkę i ją dostałam. Bardzo mnie to stresowało, ale udało się. Opłacam mieszkanie, rachunki, mam pieniądze na jedzenie. Może trochę mi brakuje na inne rzeczy, np. spełnianie potrzeb wyższych albo podróże, ale obiektywnie rzecz biorąc nie mam na co narzekać (inni mają gorzej itd.). Pod koniec miesiąca jest zawsze słabo i się martwię i wtedy pożyczam pieniądze albo muszę prosić o nie rodziców (nie lubię tego).
Znajomi zauważyli, że narzekam na brak pieniędzy i chyba ich to męczy. Mój partner też nie zarabia dużo, ale nie martwi się tak jak ja - mówi, że przesadzam, że zawsze można od kogoś pożyczyć i że to tylko pieniądze, więc po co tak się tym przejmować. Mam wrażenie, że lokuję swoje poczucie bezpieczeństwa w pieniądzach - im więcej ich mam, tym lepsze samopoczucie. Najchętniej wzięłabym w banku kartę kredytową i przestała sprawdzać konto, bo zawsze jak to robię to przychodzi do mnie smutek i zaczynam marudzić i narzekać. Jak nie komuś, to sama sobie w swojej głowie narzekam.
Proszę o pomoc. Wiem, że problem może błahy, ale nie wiem co z tym zrobić i mnie to męczy. Pielęgnuję w sobie ten smutek. Nie chcę żeby już zawsze tak było, że aż tak jestem zależna emocjonalnie od pieniędzy. Wolałabym być zależna emocjonalnie np. od pogody. Chciałabym traktować pieniądze jak banknoty z monopoly.
Czy karta kredytowa to dobry pomysł? Czy może zamierzam ją sobie wyrobić, żeby patrzeć jaki zwiększa się moje zadłużenie?

Odnośnik do komentarza

Wiesz co ? Karta kredytowa ma jedną zasadniczą wadę - zadłużenie trzeba spłacić .
W Twojej sytuacji finansowej korzystanie z karty jest problematyczne, bo żyjesz "na styk".
Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, abyś sobie kartę wyrobiła i trzymała ją jako szybką rezerwę na tzw. "czarną godzinę". Przecież nie musisz jej używać a za posiadanie zapłacisz rocznie 3 albo 4 dyszki w zależności od karty i banku. Może posiadanie karty Cię uspokoi, bo będziesz miała świadomość , że masz finansową rezerwę . Jak chcesz , to spróbuj.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem w czym miałaby Ci pomóc karta kredytowa,wręcz odwrotnie,
dług od kogoś musisz oddać na bieżąco ,a na na karcie będzie Ci narastało ,bo nie będziesz miała przymusu oddania ,a odsetki będą rosły,
poza tym można sobie ustalić debet na karcie płatniczej,co też nie jest wyjściem,jak i pożyczanie pieniędzy od np.znajomych czy rodziny,
bo całe życie będziesz pożyczała ,oddawała...

Musisz nauczyć się tak gospodarować swoim budżetem,żeby starczało do przysłowiowego pierwszego i jakaś mała suma zostawała na koncie na nieprzewidziany wydatek.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Pieniazkowy_smutek

No to na przykład próbuję organizować budżet robiąc zakupy w dyskoncie. Planuję co ugotuję, jem dwa albo trzy posiłki dziennie w ten sposób i spoko. Ale to i mieszkanie to są potrzeby podstawowe. Nie potrafię się tym cieszyć.
Mam poczucie dyskomfortu jak pożyczam od innych. Może gdybym pożyczała od banku, to miałabym mniejsze. Z drugiej strony to już takie oficjalne zadłużenie, trochę straszne.
Nie zawsze jestem na minusie, czasem się trafi jakieś dodatkowe zlecenie np. Ale czasem też się trafią dodatkowe wydatki, np. świąteczne. Wiadomo jak to jest.
Mogę zmienić pewnie pracę, ale w tej mam przynajmniej stabilną sytuację. Zastanawiam się, czy kolejna podwyżka rozwiązałaby sytuację i dochodzę do wniosku, że pewnie nie, że chyba i tak bym wydawała wszystko, co mam, a nawet więcej.

Odnośnik do komentarza

Jesteś jaka jesteś i takich ludzi jest więcej,mam koleżankę podobną do Ciebie,całe życie narzeka na brak pieniędzy,czy ma ich mniej czy więcej ,zawsze jej brakuje...,bo wszystko wyda co ma.
Dlatego ,żeby nie mieć takiego dyskomfortu jaki masz ,musisz zostawiać sobie na koncie jakieś sumy,żeby urosły min. do 1000zł i traktować to jak 0 ,czyli jeśli zbliżasz się do tego stanu konta ,myśl ,że już na nim nie ma pieniędzy,
a sięgać po nie w nieprzewidzianej sytuacji ,po czym uzupełniać pomału,
mam wątpliwości czy Ci się to uda ,ale próbuj.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość Jozin z Bazin

Pieniazkowy smuteczek, jesli smucisz sie pieniedzmi to mam dla Ciebie rozwiazania:

1. Możesz się wżenić.

2. Handlować bronią.

3. -II- Ludźmi, dziećmi, niewolnikami.

Dwa pierwsze niezgodne z prawem RP, jako obywatelka nie polecam.

Podałam najszybsze sposoby.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz się trochę zrelaksować, gram w kasynie doświadczenie w grach na każdy gust dzięki doskonałej grafice https://ggbet.world/pl nigdy nie zawieszaj się na stronie, dobra prędkość, ciągłość, bonusy, jasne i proste zasady. Taka jest nasza natura nic na to nie poradzimy. Teraz jestem bardzo zaniepokojony tym pytaniem. powiedz mi, co mozesz zrobic, ze tak powiem, bezbolesnie. Wszystko wyglada inaczej, gdy jestes zajety czyms interesujacym.

Odnośnik do komentarza

To naprawde dziala swietnie i zawsze bedzie dobra okazja do zarabiania pieniedzy. Jestem pewien, ze po prostu mozesz to zrobic i odniesiesz sukces. Osobiscie uwazam, ze wymiana jest doskonalym i szybkim sposobem na prawidlowe wzbogacenie sie. Wielu moich przyjaciol poszlo ta droga i przekonalo sie o tym.

Odnośnik do komentarza
Gość Mirenesh

Myślę, że Internet jest jednym z niewielu miejsc, w których nadal można zarabiać dobre pieniądze przy niewielkim wysiłku. Hazard jest szczególnie przydatny w tym względzie https://mygameplay.org/online-casinos/  takie strony tworzą wszystkie niezbędne warunki, dość regularnie zarabiam tam dobre pieniądze i bardziej mi się to podoba. Ty też powinieneś spróbować.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, Kazol napisał:

Przez ostatni rok żyłam w ciągłym strachu, że nie starczy mi pieniędzy na mieszkanie lub inne niezbędne wydatki. Aby coś zmienić, zacząłem obstawiać zakłady sportowe. Jeśli i Ty chcesz spróbować swoich sił w obstawianiu, radzę udać się do strony logowania, zarejestrować się na tej platformie bukmacherskiej, którą uważam za niezawodną, i zacząć obstawiać.

ŻYŁAM, ZACZĄŁEM ? Kim jesteś?? Kobietą?? Kusisz do hazardu, ja ci proponuję tanią grę za zero zł. w pokera rozbieranego. Wygrać możesz szaloną noc. Co ty na to? ???

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...