Trzyletni związek i oziębły facet

[Gość Marla32]

Od trzech lat jestem w związku z oziebłym facetem, który ma chłodne podejscie do seksu, właściwie nie wykazuje szczególnego zainteresowania tymi sprawami, nie mówi o tym, nie przejawia podniecenia, a gdy dochodzi do zbliżenia jego penis jest miękki, co zupełnie uniemozliwia stosunek. W sumie to za science fiction można uznać to, że mamy dziecko. To dziecko jest chyba jedyną rzeczą, która nas łaczy. Dwa razy go zdradziłam, bo jego oziebłośc była wprost nie do wytrzymania i miałam wrażenie że nie zachowuje sie jak mój facet, ale jak współlokator, który jedynie mieszka ze mną. W dodatku, żeby przekonac mnie, że jest normalny opowiadał jak to inne kobiety na niego działają, a gdy ja ubierałam seksowną bieliznę, odtrącał mnie lub krytykował. Nie trzeba chyba dodawać, że spadło moje poczucie kobiecości w tym związku, czuje sie nieatrakcyjna, gorsza. Ubrania i kuszące zachowania go nie interesują. Proszę o radę, czy ten związek ma sens?

[alen1965]

Nic na siłę. Przykro ale twój związek jest na straconej pozycji:(

[endurex]

Wydaję mi się, że nie ma. Jeśli poważnie nie pogadacie i nie rozwiążecie problemu to nie ma sensu. Seks jest bardzo ważnym elementem związku. Jeśli chcesz od tego ochłonąć to wejdź na stronę ...tam są sex ogłoszenia, tzn. nie musisz się umawiać na seks, ale jest wiele osób, które mogą poflirtować, a także możesz się popytać innych ludzi o Twój problem, a raczej jego

[Gość xxxxxxxxxxx]

Mam to samo co Ty .Jestem w związku od 4 lat.Problem zaczął się pojawiać jak już tylko zaszłam w ciąże.Te tłumaczenia:" Nie będziemy się kochać,bo boje się że zrobie dziecku krzywdę przez to."Pomyśłalam że przesadza i gada głupoty,ale Ok..zrozumiałam to..pogodziłam się z tym,ale sądziłam że gdy urodzę to wszystko wróci do normy,jednak jest gorzej niż myśłalam.Synek ma w tej chwili 11 miesięcy,a my kochaliśmy się w tym czasie może z 5 razy??? śmieszne prawda? ktoś by pomyślał..Jednak dla mnie to coraz bardziej chora sytuacja żeby facet którego poznałam,a miał świra na punkcie seksu mogł się zmienić aż tak..żeby być tak oziębłym i nie mieć ochoty na seks?Zresztą ciężko mówić tutaj o normalnej rozmowie w ciągu dnia,a co dopiero o seksie.Także koleżanko witaj w klubie..

[Gość mam1]

~xxxxxxxxxxx

Mam to samo co Ty .Jestem w związku od 4 lat.Problem zaczął się pojawiać jak już tylko zaszłam w ciąże.Te tłumaczenia:" Nie będziemy się kochać,bo boje się że zrobie dziecku krzywdę przez to."Pomyśłalam że przesadza i gada głupoty,ale Ok..zrozumiałam to..pogodziłam się z tym,ale sądziłam że gdy urodzę to wszystko wróci do normy,jednak jest gorzej niż myśłalam.Synek ma w tej chwili 11 miesięcy,a my kochaliśmy się w tym czasie może z 5 razy??? śmieszne prawda? ktoś by pomyślał..Jednak dla mnie to coraz bardziej chora sytuacja żeby facet którego poznałam,a miał świra na punkcie seksu mogł się zmienić aż tak..żeby być tak oziębłym i nie mieć ochoty na seks?Zresztą ciężko mówić tutaj o normalnej rozmowie w ciągu dnia,a co dopiero o seksie.Także koleżanko witaj w klubie..

malo jest znajomych i kolegow to moga cie zaspokoic , taki sex bez zobowiazan , spotkanie na bzykniecie

[Gość męskie spojrzenie]

Facet staje się oziębły, kiedy kobieta jest już dla niego nieatrakcyjna. I nie bądźcie głupie, tu żadne seksowne łaszki nie pomogą. Problem leży zwykle w fizyczności kobiety - może brzydko jej pachnieć z ust, może nabyła po drodze cellulit, albo utyła, albo coś tam. I trzeba wiedzieć w czym rzecz, by to skorygować, a nie zakładać bieliznę, puszczać się na boku, albo paplać, że faceci są puści. Stanik z ćwiekami nie pomoże, gdy capi z japy, a stringi nic nie dadzą, jeśli miłość zgasła przez otyłość.

[Gość amika22]

Moze tez byc tak, ze mezczyzny nie ineresuje jego wlasna kobieta i jest po prostu gejem..