Brak akceptacji i problemy z koncentracją a środki antydepresyjne

[Gość wacki123]

Witam wszystkich, Czy na forum znalazła by się osoba z którą mógłbym porozmawiać o moich trudnościach, smutkach? Mogę się odwdzięczyć tym samym. Chodzę na terapię i myślę o antydepresantach bo już nie mogę wytrzymać na tym świecie, miałem myśli samobójcze. Mam problem na terapi ze skupieniem myśli, tyle mam problemów i nie mam ich z kim omówić, czasem sie zastanawiam czy to o czym mówie na terapii to prawda czy mój wymysł, bardzo chaotycznie ją prowadzę. Traktuję swoją panią psycholog jako powiernika sekretów, chciałbym z nią wejść w bliższy kontakt, ale wiem że nie bardzo powinienem :( Nie ma w moim życiu takiej osoby z którą mógłbym o wszystkim porozmawiać. Gdy mówiłem moje problemy matce to potem wykorzystywała je przeciwko mnie gdy się upijała, wpadała w amok. Mam ze sobą dużo problemów. W moim życiu zmieszało się wiele trudności: mam nadopiekuńczą matkę która stała się alkocholiczką, ojca który nigdy nie akceptował mnie i nie uważał za swojego syna. W dodatku jestem bardzo nieśmiały, mam fobię społeczną i mam słaby układ nerwowy. Wpadłem w depresję, lęki i mam niestabilną osobowość, praktycznie w moim przypadku nie ma czegoś takiego jak bycie sobą. Ciągle się zmieniam dla innych, dostosowuję się i nie potrafię tego powstrzymać. I to nie wszystko... miałem wiele nałogów, jestem "bohaterem" w rodzinie patologicznej. Rodzeństwo mnie nie rozumie. Mam kilku kumpli ale nie chce z nimi wchodzić w tak bliską relację żeby z nimi rozmawiać o moich problemach. Bardzo proszę jakąś osobę która ma trochę wolnego czasu, żeby ze mną porozmawiała. potrzebuję osoby która spróbowałaby mnie zrozumieć i zaakceptować...

[Gość NothingToLose]

hej. w sumie wiem co czujesz, też często mam myśli samobójcze, samo okaleczam się, itp. chcesz to pisz, postaram się pomóc. ; )

[Natalia Bator]

Nie zamykaj się na innych, porozmawiaj ze swoimi kolegami. Nie musisz im się zwierzać ze wszystkich problemów, ale możesz przecież porozmawiac o tym jak się czujesz, co myślisz o pewnych sprawach itp. Może koledzy mają podobne problemy do twoich i tez ciężko im zacząć rozmowę. Przełam się. Jesli masz bliskiego kolegę, przyjaciela, kogoś, komu możesz zaufac, porozmawiaj z nim o tym co myslisz i co czujesz. Porozmawiaj też ze swoją psycholog, że jest Ci ciężko, że sama terapia nie pomaga Ci tak jakbyś tego chciał. Może warto zastanowic sie nad zmianą formy terapii, albo nad wprowadzeniem leczenia farmakologicznego. Musisz porozmawiac ze swoja psycholog, ona najlepiej Ci doradzi, jak poprawić Twoje samopoczucie. Dobrze by było zastanowic się także nad sytuacją w domu. Porozmawiaj ze swoim rodzeństwem, może uda Wam się przekonac mame, aby podjęła leczenie. Porozmawiaj także z ojcem dlaczego ma taki, a nie inny stosunek do Ciebie. Nie bój się szczerze mówic o swoich problemach i uczuciach. Porozmawiajcie ze sobą, co mozna zmienić, aby zyło Wam się lepiej. Podaję Ci także numer telefonu, pod ktory możesz zadzwonić i porozmawiac o swoich problemach i o tym, co Cię niepokoi. Powodzenia!

DLA OSÓB DOŚWIADCZAJĄCYCH DEPRESJI
tel. 022 838 34 96
Stowarzyszenie ISKRA przy ośrodku Nowolipie
czwartek w godz. 17.00 - 19.00

MŁODZIEŻOWY TELEFON ZAUFANIA
tel. 192 88, www.mtz.waw.pl
czynny w dni powszednie

[Gość an...ka]

przepraszam, ale mam inne zdanie niż Pani Ekspert. Koledzy z reguły oczekują po znajomych rozrywki i tego, że ktoś proboemów nie ma a raczej są z niego potencjalne korzyści.
Są mityngi DDA-poszukaj w internecie spisów.

[Gość stara-baśń]

są koledzy i koledzy, owszem koledzy są dla rozrywki ale jak sie ma prawdziwych kumpli, przyjaciol to mozna pogadac i wspieraja mysle ze o takich kolegow chodzilo

[Gość stara-baśń]

poza tym autor pisze ze matka stala sie alkoholiczka czyli np od neidawna nia jest wiec wcale nie musi byc dda, bo przeciez wcale nie musiala pic jak byl mlodszy i dorastal, sama nie wiem...

[Rubinowa]

dla mnie osobiście to tu potrzebne są antydepresanty i dobra terapia bo z tym człowiekiem jest bardzo źle.