Skocz do zawartości
Forum

Dosć związku?


Gość Ktostamf

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, trwam w związku na odleglosc, od około roku. Zazwyczaj nie pisze na takich forach o pomoc, bo sam ogarniam życie. Ale no do rzeczy.

Mieszkamy jakies 200 km od siebie, jezdze do dziewczyny co około 2 tygodnie (Ja 20, ona 18), chociaż jest dla mnie ważna, i chcę z nią być to po prostu jakos mam dosyć tego. Mieszkamy obaj za granicą, w Anglii, i ja znam jezyk i pracuję, ona mówi, że sie uczy (w co watpie) ale żeby cos osiągnąć w tym kraju trzeba poznać angielski, a ona go nie umie. Więc to utrudnia szanse na wspolną przyszlosc. Choć ona tego nie widzi, gdy jej mowie...

Kolejny problem to jej waga, jestem dosć normalnej budowy, bardziej szczuply niz gruby, ona ma dosc sporą nadwagę, nie obżera sie CHYBA ale no waży za dużo, i od roku ją ganiam za tą wage, żeby schudła, jestem chyba przystojnym facetem, i no, mam zainteresowanie płci przeciwnej, i nie chcę sprowadzić jej teraz do mnie do miasta, i słuchać smiechów znajomych że mam swinke jako dziewczyne... A jej waga w dół nie idzie...

Do tego te dojazdy które mnie męczą. Zakonczyłbym to, ale ona bardzo mnie kocha, i to ją bardzo zrani, do tego jej rodzina traktuje mnie jak czlonka rodziny, są naprawdę cudowni.

Sam nie wiem jak to rozegrac, co powiedzieć, żeby nie urazić jej jakos, żeby nie wpadła w jakąs depresję, lub czy może o to walczyć? Przydałaby sie porada z boku...

Odnośnik do komentarza

Heh, rodzina tej panny hucha i dmucha na Ciebie, bo wiedzą że ten ich prosiaczek lepszej partii nie znajdzie. To raz.
Byłem w Anglii przez 4 miesiące, żona była w Polsce.
Zrobiłem co miałem zrobić i wróciłem. Ale wiem jak tam jest, pracowałem wśród polaków i wiem że plotkarstwo i obrabianie dupy za plecami to nasza najobrzydliwsza cecha narodowa, która tam wyłazi. Także nie dziwię Ci się, że boisz się o własną reputację w towarzystwie, stracisz szacunek przez nią a bez ludzi samemu w Anglii jest cholernie ciężko.
Od tej strony rozumiem Twoje racje.
Ale od drugiej strony....no musisz się z panną rozmówić na poważnie. Sorry, life is brutal. Postaw warunki że nie możesz jej holować za nos bo Cię to zwyczajnie nie kręci, wiesz że nie jest łatwo ale ma się ogarnąć. Daj jej jakiś czas np 3 miesiące i masz widzieć 5kg mniej na wadze i konkretne postępy w angielskim.
Nie po to wyjeżdżałeś do Anglii żeby holować na plecach jakąś polską szantrapę. Sorry, kobiety wobec facetów też mają oczekiwania i jak ich nie spełniają to spadaj leszczu, za wysokie progi. To niestety działa w dwie strony, w końcu same sobie wywalczyły równouprawnienie.

Odnośnik do komentarza

Ktostamf, nikt nie podejmie za Ciebie decyzji w kwestii tego, czy kontynuować związek, czy raczej go zakończyć. Przedstawiłeś w swojej wiadomości głównie argumenty w kierunku zakończenia relacji (bo duża odległość, bo dziewczyna ma nadwagę, bo nie zna angielskiego). Motywacja do pozostania w związku - głównie negatywna - lęk o to, jak dziewczyna zareaguje na rozstanie i obawa, co powiedzą członkowie jej rodziny, którzy o Ciebie dbają. Myślę, że już podjąłeś decyzję, ale boisz się ją zwerbalizować. Zastanów się, czy kochasz tę dziewczynę i chcesz z nią naprawdę być. Owocnych refleksji i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Dlaczego się związałem? Bo jest swietna z charakteru, miła, taka dobra duszyczka.

Stawiałem, żeby chudła, i z tego co mowi, to ona cwiczy itp, ale no cholera nie widze ŻADNYCH oznak ze cos idzie...

Nie wiem jak to rozegrać, co powiedzieć. W sumie moge nawet skłamać, grunt to żeby jej nie urazić, i żeby dalej ciągnęła życie. Wpakowałem sie trochę w bagno...

Odnośnik do komentarza
Gość doscmamydosc

szczeniakiem jesteś, a po słownictwie widać jak szanujesz swoją pannę, skoro nazywasz ją świnką. reputacja i szpan dla ciebie sa wazniejsze. już przerabiałam takich jak ty. błagają o drugą szansę, a jak się z nimi grzecznie zrywa, to wydzwaniają po pijaku i łkają do słuchawki, że powodzenia ci życzę i wiesz, bo ja mam powodzenie u kobiet :D na miejscu twojej panny powiedziałabym :ok, mogę schudnąć, ale czy ty zwiększysz obwód swojego penisa tak żebym zaczęła w końcu coś czuć?: po czym schudłabym, a ciebie kopnęła w żyć dzieciaku :P
nie wiąż się z nikim nigdy na stałe, bo co to będzie jak twojej starej siądzie na starość metabolizm i sadło z łonem się jej zleje w całość, na zdradach będziesz jechał?
ciekawe co twoja laska na to? posłucha pokornie pancia czy pokaże jaja i powie sprdaj? :D

Odnośnik do komentarza

Myślę że Ty już podjąłeś decyzję tylko czekasz aż ktoś powie że dobrze robisz. Ale to Twoja decyzja i nikt nie zrobi tego za Ciebie. Uważam że wstydząc się jej krzywdzisz ją. Nigdy Cię nie zapytała dlaczego nie zabierasz do siebie? Ps. To że ktoś Cię krytykuje nie znaczy że ma nadwagę.

Odnośnik do komentarza
Gość doscmamydosc

Kolejny problem to jej waga, jestem dosć normalnej budowy, bardziej szczuply niz gruby, ona ma dosc sporą nadwagę, nie obżera sie CHYBA ale no waży za dużo, i od roku ją ganiam za tą wage, żeby schudła, jestem chyba przystojnym facetem, i no, mam zainteresowanie płci przeciwnej, i nie chcę sprowadzić jej teraz do mnie do miasta, i słuchać smiechów znajomych że mam swinke jako dziewczyne... A jej waga w dół nie idzie...

coś takiego, piszesz że jej nigdy do siebie nie zabrałeś, bo nie chcesz słuchać śmiechów że jest świnką. zatem chłopcze nikt z twoich znajomych jej nigdy nie widział i nie miał możliwości nazwać ją w ten sposób. więc nie wkładaj "świnki" w usta swoich znajomych i nie gdybaj, bo to jest łatka którą jej przykleiłeś w swojej glowie.
umiesz dedukować chłopcze?
i co to za ataki ad personam? nie znasz mojego BMI, a zakładasz że stając po stronie twojej laski mam nadwagę? wiesz jakie są kryteria nadwagi chłopcze?
zapodaj nam tu wiedzą z wiki :D

powiedz jej prosto z mostu, bo zachowujesz sie do tej pory jak dziecko.
a swoją drogą miesiąc temu ktoś z facetów tutaj piał, że kobiety nie mają uczuć :D byłbyś świetną przeciwwagą :) każdy kocha za coś, facet za chudą dupę, a kobieta za portfel, takie życie :) tylko nasze spierdolone nieraz dzieci trzeba kochać pomimo wszystkiego ...

Odnośnik do komentarza

W sumie fakt, tak w glębi bardziej zależy mi na wolnosci, chyba o to chodzi. Zależy mi na niej, ale bardziej, zeby była szczęsliwa, ale chyba z kim innym.

A co do ciebie kobietko, to jakbym ja nazywał swinką to bym z nią nie był, mowie o znajomych. Bo znam ich lepiej, i wiem jak ludzie oceniają ludzi z nadwagą, i jej nadwaga to nie moj wymysł, bo miałbym w nosie jakies 5 kg za duzo.

Nadwaga jest szkodliwa. Zdrowie, plus kwestie wizualne. Ja nie jestem z tych co krzyczą KOBIETY NEI MAJA UCZUĆ, bo tak krzyczą faceci bez jaj, którzy po prsotu nie potrafią się zabrać do dziewczyny, niepozdrawiam.

Zakładam, że masz nadwagę, bo naskoczyłas na mnie za to, że zwracam uwagę na jej wagę, mam w nosie twoje BMI.

Odnośnik do komentarza

^^ Rób tak dalej, Twoje koleżanki będą Ci wdzięczne za samowykluczenie się z konkurencji o facetów :-)
Twój układ sercowo-naczyniowy jednak nie podzieli entuzjazmu owych koleżanek.
A facetów to wali, możesz zjeść też wszystkie lody od Schoellera, tego kwiatu pół światu, a na łące tysiące :-)

Odnośnik do komentarza
Gość doscmamydosc

~Roomack
^^ Rób tak dalej, Twoje koleżanki będą Ci wdzięczne za samowykluczenie się z konkurencji o facetów :-)
Twój układ sercowo-naczyniowy jednak nie podzieli entuzjazmu owych koleżanek.
A facetów to wali, możesz zjeść też wszystkie lody od Schoellera, tego kwiatu pół światu, a na łące tysiące :-)

a myślisz, że życiowym celem każdej kobiety jest wyrwanie faceta? nie bijemy się o was tak jak to dawniej bywało i to denerwuje?
ani faceci, ani kobiety nie są pępkami świata i nie są sobie niezbędni do życia. a kojarząc część twoich wpisów z tego forum, to twoje zdanie jest dla mnie niezbyt ważne. niech się wypowie ktoś koło 20-30 lat, to lepiej się to wpisze w charakter wypowiedzi naszego rozmówcy, a nie jakiś Roomack, który ponoć szczęśliwie trwa w związku od kilkunastu lat, a potrafi sięgnąć wstecz do połowy lat 90-tych i wymieniać z iloma pannami wtedy przestawał. halo dziadku, czemu w ten romantyczny wieczór nie szykujesz się do obserwacji księżyca? może partnerka na Ciebie czeka w łóżku? :D

Odnośnik do komentarza

ale tak na powaznie to wspolczuje tej dziewczynie. napewno nie mozna jej powiedziec schudnij 5kg.. to by bylo przykre dla niej, taki cios. W tym Roomack Cie nie popieram. Nie bądz taki brutalny. Bo otylosc to przedewszystkich choroba a nie lenistwo i obżerstwo. Otyłość wręcz może być spowodowana złym powietrzem np jak sie mieszka w takich Policach. Wtedy organizm zwiększa swą objętość by zmniejszyć stężenie trujących substancji. Ale też bieda powoduje otyłość, tzn biedna osoba nie ma kasy na zdrowe zarcie i musi jesc to co ją tuczy. Ktostamf szkoda że rozkochałeś ją w sobie. Zrobiłeś nadzieje. Teraz sprobuj jej delikatnie uswiadomic ze nie jestescie dla siebie przeznaczeni. Nie mow ze jest za gruba itp.

Odnośnik do komentarza

Ktostamf, naprawde jak czytam tu to widze ze dobrze Ci radzą... i sam powiedziałeś że wpakowales sie w bagno..racja. Ciesze sie ze masz dobre serce i nie patrzysz na wyglad. I dobrze ze zauwazyles ze nadwaga jest problemem juz teraz. Zobacz, co by bylo gdybys chcial sie rozstac po slubie? No wlasnie.. A wiec sytuacja nie jest taka zla. To ze dziewczyna jest otyla, nie znaczy ze nie umie przezyc rozstania. Jakos wiekszosc ludzi ma za sobą rozstania. Bolesne , ale kazdy to przechodzi., Ona nie jest inna, ona tez da rade to przejsc..chyba ze popelni samobojstwo. Ale to czy to zrobi, to zalezy w duzej mierze od tego czy delikatnie zalatwisz tą sprawe. Odrazu mowie ze trzeba tu szczerej rozmowy, chociaz to ze jest gruba to akurat pomiń. No i po rozstaniu nie wstawiaj sobie zdjec na fb ani na inne stronki. Ona bedzie napewno przeszukiwac neta by znaleźć cząstkę Ciebie, by czyms sie pocieszac w samotne dni..będzie domniemać że masz nową laskę. Broń Boże nie pozwól aby sie o tym dowiedziala. Ja sama wiem jak to boli. I nie martw się, gratuluje Ci ze w odpowiednim czasie zdales sobie sprawe ze nie jestescie dla siebie przeznaczeni. Lepiej pozno niz wcale.

Odnośnik do komentarza

Spytaj co zrobić aby jej ULŻYĆ. Zaproponuj przyjaźń. To miłe że pytasz na forum jak jej nie zranić. Mase kobiet marzyloby o takim chlopaku jak Ty - takim empatycznym, ktory szanuje czyjes uczucia...poczytaj o tym, albo sam pomysl jak chcialbys sie z kims rozstac...Możesz dać jej na pamiątkę swoje ubranie znoszone, aby wąchała Twój zapach w chwilach smutku. Może zdjęcie...

Odnośnik do komentarza

Lilaaa, a dlaczego nie ? Ja też mam skłonności do tycia i za... ponad 100km tygodniowo na rowerze i spędzam po 10godzin tygodniowo w siłowni, poza tym odmawiam sobie wielu rzeczy które lubię jeść, wszystko tylko po to żeby wyglądać jak człowiek a nie hipopotam.
Jeśli otyłość nawet jest chorobą, to jest też świetnym alibi do użalania się nad sobą. Nie wyglądam już źle i kosztuje mnie to bardzo wiele, ale rewelacyjnie też nie, dlatego nie spojrzą na mnie laski o urodzie modelek, no sorry, ale życie jest brutalne.

Facet dobrze wygląda i chce mieć dziewczynę która dobrze wygląda, co w tym do cholery złego że chce się dobrze czuć w jej towarzystwie przy ludziach ? To ma z nią być i się jej wstydzić ? To byłoby dopiero brutalne.
Danie jej szansy i pomoc w schudnięciu będzie raczej łaskawością z jego strony.

Odnośnik do komentarza

Roomack masz wiele racji, tzn doceniam ze zyjesz prawdziwym zyciem, a nie bujaniem w oblokach. Ale tez nie przesadzaj. Niektorzy nie musza pracowac jak Ty by wygladac pieknie i ich zycie nie jest az takie brutalne :) Maja fajna sylwetke bo maja takie geny. A i przesadzasz troche, ja nie powiedzialam ze ma byc z nia w zwiazku. Ale wiem ze jest cos wyzszego niz Twoje suche zasady i brutalnosc :) Jest cos jak milosc ktora jest ponad nadwage i ponad kalectwo :) Ja sama mam pryszcze ale wali mnie to i nie zamierzam tego leczyc bo zycie jest brutalne. Zamierzam łagodzić swój trądzik bo mam marzenie nie tylko być księżniczką jak moja mama , ale też wyglądać jak księżniczka hahahaha :)

Odnośnik do komentarza
Gość dopinguje_

lilaaaa
Roomack masz wiele racji, tzn doceniam ze zyjesz prawdziwym zyciem, a nie bujaniem w oblokach. Ale tez nie przesadzaj. Niektorzy nie musza pracowac jak Ty by wygladac pieknie i ich zycie nie jest az takie brutalne :) Maja fajna sylwetke bo maja takie geny. A i przesadzasz troche, ja nie powiedzialam ze ma byc z nia w zwiazku. Ale wiem ze jest cos wyzszego niz Twoje suche zasady i brutalnosc :) Jest cos jak milosc ktora jest ponad nadwage i ponad kalectwo :) Ja sama mam pryszcze ale wali mnie to i nie zamierzam tego leczyc bo zycie jest brutalne. Zamierzam łagodzić swój trądzik bo mam marzenie nie tylko być księżniczką jak moja mama , ale też wyglądać jak księżniczka hahahaha :)

"mądrość" po matce odziedziczyłaś :D ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...