Ściąganie długu - osoba prywatna

[Bogu Miły]

Cześć,

problem stary jak świat - "koleżanka" wisi mi pieniądze od ponad 6 miesięcy, a za każdym razem kiedy piszę do niej w tej sprawie, słyszę tylko wykręty typu "za tydzień, za dwa, pod koniec miesiąca" etc.

Na początku chodziło o 800 zł, połowę z tego przelał mi już jej ojciec, ale tatuś w końcu przestał odbierać (pomimo wcześniejszych deklaracji, że to on weźmie to na siebie). Znajoma dłużniczka przeciąga strunę jak tylko się da, a mi już brakuje siły i energii na użeranie się z tą dziewuchą.

Ja sam sobie z nią nie poradzę, bo straszyłem ją już sądem i komornikiem, ale na niej nie robi to specjalnego wrażenia, więc w końcu chciałbym to komuś "oddać".

Może mi ktoś polecić jakąś kancelarię albo firmę windykacyjną w Poznaniu, która się tym zajmuje? Jedna mi odmowiła, bo kwota jest za mała, a ja jednak nie chciałbym nikomu robić prezentów na takie sumy.

[ka-wa]

Masz jakiś dowód ,że pożyczyłeś te pieniądze?

Pewnie firma windykacyjna by więcej wzięła niż ten dług,ale też musisz mieć dowód pożyczki,
pozostaje Ci polubowne załatwienie sprawy,np.niech Ci oddaje po 100zł miesięcznie w dogodnym terminie ,najlepiej po wypłacie.