Skocz do zawartości
Forum

Brak miłości w moim życiu


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 25 lat umiem się zakochać. Kolejny raz zdarza mi się odrzucać faceta. Do tego ostatniego na początku wydawało mi się, że coś czuję, ale już po 4 miesiącach okazało się, że to była złudna chemia. Gdy doszło do bardziej intymnych sytuacji poczułam, że to nie to.Może po prostu chciałam żeby w końcu się udało. Nie szukam na siłę, ale chciałabym kiedyś stracić dla kogoś głowę choćby to się miało rozpaść i miałabym cierpieć.Przynajmniej wiedziałabym, że mam uczucia. Owszem jak byłam młodsza to zdarzyło mi się, że jakiś facet mi się bardziej spodobał,raz nawet przeżyłam trochę odrzucenie z czyjejś strony, ale nigdy nie czułam się naprawdę zakochana. Miałam nawet myśli, że może jestem aseksualna ale psycholog do którego kiedyś chodziłam stwierdził, że tak nie jest. Zachodzę w głowę co jest nie tak, ale nie mam pojęcia. Skrzywdziłam naprawdę dobrego zakochanego we mnie faceta i czuję taką pustkę, że chce mi się wyć. Teraz to już przestałam wierzyć, że kiedyś coś się zmieni. Chyba jestem jakaś inna :(

Odnośnik do komentarza

Być może wymyśliłaś sobie idealnego partnera i idealny związek.
Wtłoczyłaś do głowy obraz człowieka o wybranych cechach dotyczących zarówno wyglądu zewnętrznego, jak i charakteru.
Może marzysz o konkretnych sytuacjach, tworzysz scenariusze i czekasz, aż się ziści.
Być może dlatego zniechęcasz się, bo napotkani mężczyźni nie spełniają Twoich oczekiwań, gdyż odbiegają od wymarzonego ideału?

Odnośnik do komentarza

Czekamy na tą szaloną, cudowną miłość, a nie każdemu jest ona dana.
Uważam, że raczej jest ona niezmierną rzadkością.

Kiedyś rodzice swatali małżeństwa i było wiele udanych.
Może zdecydować się na trochę rozsądku?
Może wrócić do tego chłopaka, który cię tak kocha?
To też nie jest zbyt częste.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jak mówi iglica mogę mieć "zamrożone" emocje zwłaszcza, że rodzice rzadko mi je okazywali. Rozważę terapię. Gdyby miała choć trochę pomóc to zawsze warto.
Nie mam ściśle określonego ideału. Owszem mam w głowie pewne cechy charakteru i wyglądu, które powinien mieć mój przyszły facet ale nie odrzucam definitywnie tych którzy nie są do końca w moim typie.
Co do mojego byłego faceta to właśnie dalej liczy na to, że jeszcze wrócimy do siebie. Jednak tak jak wspomniała chou1 było by to nie w porządku.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...