Skocz do zawartości
Forum

Leczenie bolesnych miesiączek tabletkami a spowiedź


Gość Problemikkk

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Problemikkk

Niestety dostrzegam czasami też w nim podobieństwo do mojego św. pamięci ojca który zostawił mnie i moją matkę jak się poważnie rozchorowała rozwiódł się z nią, nie chciał płacić alimentów na mnie i robił nam jeszcze różne złośliwości, może jestem przewrażliwiona ale jak ma się naście lat i rodzice się rozstają to ten żal zostaje na całe życie i najgorzej na tym wychodzi dziecko. Jak się dowiedziałam ,że sąd orzekł rozwód to świat mi się zawalił wiedziałam ,że już nigdy nie będziemy pełną rodziną wyszłam z domu usiadłam na ławce i zaczęłam płakać po powrocie do domu matce nic nie powiedziałam o tym. Nie wyniosłam z domu wzorca idealnej rodziny przykładnego małżeństwa tylko zniekształcony obraz małżeństwa i rodziny. Mimo,że jestem dorosła to obawiam się ,że gdyby mnie coś takiego spotkało jakaś poważniejsza choroba to naprawdę nie wiem czy on byłby przy mnie. Gdy z nim kiedyś rozmawiałam to mówił mi,że nie ,że on taki nie jest.

Odnośnik do komentarza

Dziwi (żeby nie powiedzieć gorszy..) mnie Twoja postawa. Bardziej przejmujesz się tabletkami, niż tym, że grzeszysz z narzeczonym.
Powiem tak: jeśli ktoś przyjmuje tabletki nawet antykoncepcyjne jedynie z powodów zdrowotnych (ale nie współżyje etc.!!!) to nie ma grzechu, a jeśli jest to niewielki. Oczywiście jest to osobna kwestia do omówienia ze spowiednikiem.
Różnice sprawiłby fakt brania antykoncepcji przy współżyciu, by nie doszło do zapłodnienia.
Nie mogę zrozumieć, że tak spokojnie możesz pisać, mówić o "czymś" co jest zarezerwowane tylko dla małżeństwa. Powinnaś przejąć się tym, że zarówno Ty jak i Twój narzeczony żyjecie w grzechu ciężkim. Jeśli ktoś traktuje Pana Boga poważnie w swoim życiu, to nawet mimo upadku spowiada się i unika okazji do grzechu.. A Ty niestety obawiasz się spowiedz, która będzie za 4 tyg.. Nawróćcie się już, teraz, natychmiast.. Wasza Miłość będzie piękna!...

Odnośnik do komentarza
Gość zalamana konicznoscia istnienia

hej bardzo mi przykro z powodu rozwodu twoich rodzicow musilas przezyc pieklo .Jestem zaszokowana tym co powiedzial ci chlopak jakbys zachorowala to jest okropne ,a przeciesz w kosciele bedzie przysiegal w zdrowiu i w chorobie juz teraz to nieprosze blagam cie niemarnuj z tym czlowiekiem zycia KIM ON JEST NIEMOGE SIE NADIWIC A CIEBIE PODZIWIAM JABYM GO CHYBA PATELNIA UBILA SORKI ZA SZCZEROSC.

Odnośnik do komentarza
Gość Problemikkk

Niestety nie jest mi łatwo z tym wszystkim żyć byłam 2 lata temu u spowiedzi ksiądz nie dał mi rozgrzeszenia bo mieszkamy razem zaczął swoje rady dawać ,że powinnam wziąźć ślub albo odejść od niego to mnie wtedy rozgrzeszy, więcej już nie próbowałam iść do spowiedzi bo i tak mnie nie rozgrzeszy to po co? Żeby potem ryczeć po nocach do poduchy ,że on mi blokuje drogę do przyjmowania sakramentów, załamałam się wtedy kompletnie i stwierdziłam, że go nie zostawię bo go kocham i muszę się z tym wszystkim męczyć aż do ślubu. Więc nie mogę się z tego wyspowiadać chociaż bym chciała bo mam już dość tego ciągłego zbierania grzechów. Często czytam różne blogi narzeczeńskie o pięknej miłości z czekaniem bez seksu do ślubu i zazdroszczę tym wszystkim szczęśliwym kobietą bo co ja mogę przy nich powiedzieć ,że źle trafiłam ? ,że on zniszczył mnie duchowo?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...