Skocz do zawartości
Forum

Czuję się samotna


Gość samotna9999999999

Rekomendowane odpowiedzi

Gość samotna9999999999

Nie mam ani jednego znajomego i prawie nie wychodzę z domu. Zawsze miałam problemy z nawiązywaniem znajomości, dlatego gdy skończyłam szkołę, żadna nie przetrwała. Szukam teraz pracy, czy w pracy można nawiązać jakieś trwalsze znajomości, przyjaźnie? Czasem wątpię, czy są podobne do mnie odludki na tym świecie :(

Odnośnik do komentarza
Gość Samotny999999

Nie jesteś jedynym odludkiem, uwierz mi :) Może po prostu masz lekkie problemy aby się odnaleźć w świecie i znaleść szczęście. W pracy można nawiązać znajomosci, kobiety z którymi ja pracuje zapędzają ze sobą wakacje, jako przyjaciółki, zależy gdzie i na kogo trafisz. Napisz cos więcej o sobie.

Odnośnik do komentarza
Gość samotna9999999999

Dziękuję za odpowiedź, pocieszyło mnie to trochę :) jeśli chodzi o coś więcej, to najbardziej mnie martwi, że będą mnie źle postrzegać i nie zechcą się ze mną zaprzyjaźnić, jeśli zauważą, że nie mam żadnych znajomych. Nie wiem też, o czym z nimi rozmawiać, zauważyłam, że kobiety najczęściej rozmawiają o swoich przygodach towarzyskich, imprezach, wycieczkach, a ja właśnie żadnych takich przygód z przyjaciółkami nie mam, nie mam co opowiadać i nie wiem, o czym wobec tego z nimi będę rozmawiać :(

Odnośnik do komentarza

Nie tylko ty jedna masz takie typu problemy. Musisz częściej wychodzić do ludzi ( wiem że to będzie trudne ) Ale musisz się przełamać i iść do przodu. Podejmij taki krok zagadaj z kimś to może wydawać ci się miły , sympatyczny z którym mogło ci się dobrze układać , rozmawiać itp. Według mnie to jest najbardziej dobry krok. Może zacznij robić to co kochasz , mniej jakieś swoje pasje np. podróże , sport . I tam najwięcej zbierzesz dla siebie towarzystwa :) Tylko musisz być cierpliwa bo nie wszystko od razu przychodzi. Pamiętaj!!! :)

Odnośnik do komentarza
Gość xXxXxXxXxXxXxXxX

W pracy na pewno poznasz bliskie osoby. Możesz zapisać się również na jakieś zajęcia, pójść pracować w wolontariacie. Trzeba wychodzić z domu, a ludzie chętni do nawiązywania przyjaźni sami się odnajdą.

Odnośnik do komentarza
Gość taktojatez

Mam identycznie.. Nie mam znajomych, część się wykruszyła po szkole, część straciłam jak miałam depresje.. potem sama się całkiem wycofałam.. I lipa. A teraz wpadłam w błędne koło nie mam nikogo nie wychodzę, boję się wyjść do innych bo nikogo nie mam i wstyd.. A trochę po części też straciłam wiarę w przyjaźnie i nie chce mięc takich "pseudoprzyjaciół".. Chciałabym coś prawdziwego..

Odnośnik do komentarza
Gość samotna9999999999

Dziękuję za odpowiedzi :) więc kolejno odpowiedzi:
mgr Kamila Krocz- słuchanie mam opanowane do perfekcji, bo w 90% właśnie słucham innych i nie gadam. Ale nadchodzi czas, że samemu trzeba coś opowiadać, bo inaczej towarzystwo mówi "coś Ty taka cicha?", "co tak się nie odzywasz" itp. albo uważają mnie za nudną, bo nie mam im nic do powiedzenia.
martula3 - właśnie jak pójdę do pracy, to znajdę się wśród ludzi i jeszcze zapisałam się na kurs z urzędu pracy, więc może tam też kogoś poznam :) mam pasje, ale to nie przekłada się na umiejętność rozmów.
xXxXxXxXxXxXxXxX - o jakim wolontariacie mówisz?

Odnośnik do komentarza
Gość samotna9999999999

taktojatez, formułowałam długo moją wypowiedź, a w międzyczasie dodałaś swoją, więc już odpowiadam :) błędne koło to świetnie powiedziane, ja mam tak samo- jak raz się wpadło w to "odludzie", to trudno się potem wygrzebać i nawet najbardziej wartościowe rady trudno wcielić w życie :( Też się zawiodłam dużo razy na ludziach, a chciałabyś się może wymienić mailami? Może byśmy pogadały na priw jakbyś chciała :)

Odnośnik do komentarza

na pewno, jak pójdziesz do pracy, kogoś poznasz, na kursie też. Może zapisz się do jakiegoś stowarzyszenia, klubu? Wiem, jak to jest, kiedy człowiek czuje sie samotny. Doświadczyłam tego. Potem wszystko się jakoś rozkręciło. Teraz z racji tego, że wszyscy pozakładali rodziny, a ja rozstałam sie z facetem po długoletnim związku, ten kontakt ze znajomymi się trochę pourywał i zaczynam odczuwać samotność, zwłaszcza że już młoda nie jestem:( Mam nadzieję, że wszystko Ci się poukłada i zaprzyjaźnisz się z kimś. Pamiętaj, że czasami warto mieć jednego zaufanego przyjaciela niż grono nieszczerych znajomych,"pseudoprzyjaciół". Trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Gość samotna9999999999

no sense, ja też trzymam kciuki za Ciebie :)
Al89, spróbuję, może faktycznie coś będzie umiał doradzić, zwłaszcza, że to będzie na żywo porada, więc może coś więcej wyłapie?
Szkoda, że już się taktojatez nie odezwała, bo miała podobną sytuację do mnie akurat, to może byśmy się dogadały :( ale jakby ktoś chciał się wymienić mailami, pogadać, to ja chętnie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...