pociąga mnie kumpel z pracy

[Gość SARAH1]

Jest przeuroczy, przystojny, z poczuciem humoru. Widujemy się codziennie. Oboje czujemy do siebie chemię, w sumie to on pierwszy mi powiedziałał, że mu się podobam i bardzo go pociągam. Problem w tym, że ma dziewczynę i z tego co mówi chce być w stosunku do niej fair, bo ją szanuje. Ogólnie jest on typem osoby , która mówi to co myśli, jego słowa są szczere. Ale cięzko jest nam zapanować na pociągim fizycznym, coraz bardziej się do siebie pod tym kątem zbliżamy. Ja jestem po nieudanym związku małżeńskim, z jednej strony nie szukam partnera, ale z drugiej fajnie by było mieć kogoś takiego przy sobie. Co o tym myślicie?

[Lena V.]

To myślimy, że facet jest zajęty. I chyba wszystko jasne.

[Gość SARAH1]

Powiedział mi on niedawno, że żałuje że nie poznalismy się wczesniej, że moglibysmy stworzyć fajna parę. Zwróciłam tez uwagę, że jest o mnie zazdrosny, oczywiście w bardzo delikatny sposób daje mi to do zrozumienia. Ogólnie całe jego zachowanie jest bardzo stonowane i nienachalne, wręcz "gentelmen" z niego. Czasem trudno odgadnąc jego zamiary- czy może byc tak , że on chce tylko przeżyć jednorazową przygodę i szuka tego u mnie? On wie o mojej sytuacji małżeńskiej, wspiera mnie , pociesza.

[mgr Kamila Krocz]

Ja jestem po nieudanym związku małżeńskim, z jednej strony nie szukam partnera, ale z drugiej fajnie by było mieć kogoś takiego przy sobie. Co o tym myślicie?

SARAH1, Twój kolega z pracy wyraźnie powiedział, że ma partnerkę i chce być wobec niej fair. Co zatem można tutaj myśleć? Radziłabym rozejrzeć się za wolnym kolegą z pracy, któremu nie rozbijesz związku. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[franca]

Dziwne że jest w związku i mówi Ci, że podobasz mu się i bardzo go pociągasz, to nie jest normalne zachowanie u kogoś kto ma partnera. Ja bym na Twoim miejscu spytała wprost o co chodzi, dlaczego Ci to mówi, i czy jego partnerce by coś takiego nie przeszkadza, w sumie różnie bywa i różne mają ludzie między sobą układy.
Mówi że moglibyście stworzyć fajną parę, to czemu nie odejdzie od swojej dziewczyny i nie wprowadzi swoich słów w czyny? Dziwne.