Skocz do zawartości
Forum

Uzalezniony chcący skonczyc z nalogiem i ranieniem bliskich


bycus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jest godzina 4 22 ... nie spie...nie potrafie... nie potrafie zasnac jak i skonczyc z cpaniem . Zaczałem swoją"przygode" z dragami w liceum ... na początku byla trawka... potem pijany dalem sie skusic na kreske amfetaminy...z biegiem czasu czestotliwosc siegania po amfe rosla i po trzech latach jak konczylem liceum to amfa byla na porządku dziennym. Myslalem ze skoncze z tym raz na zawsze jak dostałem bilet do wojska ale.... ostatnie 3 miesiace w wojsku jak juz opanowalem system to i nawet tam sie zaczelo.Po wojsku zaczalem prace i mialem sie zenic . Wszystko bylo juz zalatwione na wesele sala fotograf orkiestra ale... zamiast isc do roboty pojechalem na impreze . Tanczac na parkiecie podbiła do mnie dziewczyna i sie zapytała czy jestem sam a ja na to ze tak i tak wlasnie poznalem swojąobecną dziewczynę dla ktorej rzucilem byłą i cały ślub . Zakochalem sie od razu i od razu chcialem, i staralem sie z nia o dziecko . Udalo sie . Urodzila na sie coreczka ...dzisiaj ma 11 miesiecy. 4 miesiace temu wyprowadzilem sie z domu od matki ktora pod wplywem alkocholu siała terror, najbardziej wtedy jak bylem w pracy . Wynajalem mieszkanie i dalej zażywając wpadam w klopoty finansowe tzn wezme to ide grac na maszynach , nie licze sie z wydatkami i na fali potrafie przegrac praktycznie tyle ile jest do przegrania. Dziewczyna zna moj problem i stara sie mi pomoc ale poprostu..juz nie wie jak ma zemna gadac czy mnie podejsc .. Ja sam caly czas sobie wbijam do glowy ze od jutra sie zmienie ...nie bede bral ...ale... nie wychodzi :( To jest troche dziwne bo nie chce brac a biore a najbardziej....nie chce ranic a ranie .Napisalem tu bo widze tutaj szanse porozmawiania podzielenia sie i wsparcia dla mnie bo ponownie chce byc dobrym chlopakiem i ojcem i nie chce ranic .

Odnośnik do komentarza

Z tego co piszesz to wygląda na to, żechcesz dobrze, możesz/potrafisz być dobrym chłopakiem, możesz/potrafisz być dobrym ojcem. Ale Twój nałóg to wszystko niszczy, rządzi Tobą i zmienia Cię w kogoś, kim nie jesteś. Musisz iść się leczyć, nie ma innej rady. Jak najszybciej idź na odwyk, oby pomogło i w Twoim życiu już dalej wszystko się dobrze układało.

Odnośnik do komentarza

Słuchaj ćpanie to połowa problemu hazard druga połowa.
Ja wiem, że to się łączy i jedno ciągnie drugie.
Jak już ćpasz to przynajmniej z dala od maszyn. Taka rada do czasu aż ogarniesz nałóg. Idź do jakiegoś AA, psychiatry czy cokolwiek. Jak ci nie pomogą to ci wskażą może drogę.
Wiesz w takich placówkach pracują ludzie, którzy często znają się na temacie i w tych klimatach się obracają. Może szczęście się do ciebie uśmiechnie tutaj nie wiesz jakie masz szanse ;) na maszynach to 85% szans na przegraną.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...