wyrok

[dorota1982]

Czy zdrada jest powodem,by uznać tylko jedną osobę za winną rozpadu małżeństwa?
Sędzia który w uzasadnieniu wyjaśnił iż to,ja byłam winna rozpadu,bo nie chciało mi się pracować,że to jest nic złego,że małżonek ma silne więzi z rodzicami,że wiedziałam co to za rodzina.A gdy był pytany,czy nadużywał alkoholu cały czas zaprzeczał.Teraz muszę zapłacić koszty sądowe,miałam adwokata i przegrałam uzyskał to co chciał.
Czy jest szansa na odwołanie się od decyzji i nie przegrać znów?
Jeśli ktoś miał podobnie jak ja proszę o odpowiedź.

[ka-wa]

Dokładnie to ja nie rozumiem kto tu kogo zdradził?
Co tu do rzeczy maja silne więzi męża do rodziców?

Możesz się odwołać i wygrać,wziąć innego adwokata , zgodzić się ewentualnie na rozwód bez orzekaniu o winie ,nie zgadzać się na swoją winę.

Z tego co wiem ,sąd ogłasza rozwód ,gdy jego forma jest zaakceptowana przez obydwie strony,dlatego często się zdarza ,że sprawa rozwodowa ciągnie się latami ,np.jeśli jedna strona nie chce wziąć winy na siebie,a druga się przy tym upiera i sprawa przeciąga w nieskończoność.
http://www.infor.pl/prawo/rozwody/sprawa-rozwodowa/81438,Rozwod-z-orzekaniem-o-winie.html