Skocz do zawartości
Forum

Samookaleczanie, wymiotowanie i zawroty głowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam prawie 14 lat . W dzieciństwie (6-7 lat) zostałam zgwałcona przez starszego kuzyna, nadal sobie z tym nie poradziłam . Mój problem zaczął się 2 lata temu ,zaczęłam się okaleczać, na całym ciele mam blizny ostatnio się to uspokoiło ,ale w skrajnych momentach złości czy słabości to do mnie powraca ,często parzę skórę świeczką. Ostatnio (2 mies temu ) zaczęłam się bardzo poważnie odchudać, udało mi się wytrzymać 2 tygodnie, później zjadłam za dużo i wszystko celowo zwymiotowałam, teraz robię to często wieczorem przy kąpieli i gdy wracam ze szkoły. Ponadto palę papierosy ,jestem uzależniona. 2 razy w życiu zapaliłam marihuane i bardzo odbiło się to na mojej psychice nabawiłam się nerwicy. Co kilka dni kładę się na łóżku spać i nagle zaczynam bardzo się stresować nie wiadomo czym, zaczynam mieć dreszcze i często wymiotuję ze stresu, czuję mdłości, zawroty głowy, boję się że stracę kontrolę. Chciałabym zapytać w jaki sposób mogę sobie sama poradzić? Na rodziców nie mogę liczyć co najwyżej na zaprzyjaźnioną osobę dorosłą, która dobrze zna moje problemy.

Odnośnik do komentarza

Hej.
Komukolwiek powiedziałaś o gwałcie? Dziewczyno, no...takich rzeczy się nie ukrywa :(
Po dwukrotnym zapaleniu marihuany nic się nie dzieje, więc nie wmawiaj sobie, że od tego nabawiłaś się nerwicy. Jednak nie radzę w to dalej brnąć...
Fajki to też niefajne są...bardzo! I w tym wieku echhh
Masz duże problemy, nie wiem czy sama sobie poradzisz. Raczej z tego co widzę, będziesz się pogrążać w destrukcjach, niż sobie pomagać...
Czy masz możliwość udać się do psychologa?

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Koniecznie z tą zaufaną osobą wybierz się najlepiej do psychiatry,na pewno też skieruje Cię na psychoterapię,

zostałaś bardzo skrzywdzona w dzieciństwie,nawet może nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo i sama sobie nie poradzisz,bo to wszystko co się z Tobą dzieje jest pokłosiem tej traumy.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Maju111, masz zbyt dużo i zbyt trudnych doświadczeń w swoim życiu, by móc to sama wszystko udźwignąć. Jeżeli nie możesz liczyć na wsparcie rodziców, koniecznie powiedz o wszystkim bliskiej Ci dorosłej osobie, która pomoże Ci uporać się z Twoimi problemami. Prawdopodobnie uciekasz w marihuanę, papierosy, autoagresję, bo to są Twoje pomysły (nietrafione, destrukcyjne) na radzenie sobie z traumą gwałtu. Potrzebujesz pomocy psychoterapeuty. Koniecznie! Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...