Skocz do zawartości
Forum

Depresja endrogenna niszcząca życie


Gość CiasnyW

Rekomendowane odpowiedzi

Gość cytrynowa babeczka

http://forum.abczdrowie.pl/forum-psychologia/448390,trzy-osobowosci-w-jednej,13#post1303791

Ech ....
A o czym to świadczy jeśli młodemu człowiekowi dajesz takie wskazówki...
Nie bierz leków ,nie słuchaj lekarza ....przypna Ci łatkę psychicznego itd.
Piszesz to nie zadając sobie trudu przeczytania bardzo trudnego tematu co jest największą ignorancją i głupotą!
Jeszcze raz apeluje do Ciebie,zanim cos napiszesz to pomyśl...

Odnośnik do komentarza

Bardzo dobrze tam napisałem. Koleś, który jest psychiczny i słyszy taką diagnozę dostaje łatkę, z którą się utożsamia. Jeśli myślisz, że dzięki temu wyzdrowieje to skomentuje to tylko tak: hahahha :) Lepiej chyba rozwiązać przyczynę tych problemów, która tkwi w psychice i w jakimś problemie, który powoduje ucieczkę od rzeczywistości. Leki to praktycznie wyrok wegetacji więc lepiej spróbować wszystkiego innego przedtem nawet w takich przypadkach. Jedynie doraźnie w ciężkich psychozach można podać lek - w innym przypadku to przestępstwo moralne.

Odnośnik do komentarza

~cytrynowa babeczka
Ok ja po prostu nie potrafię dyskutować z Tobą.
Wogóle to mam wrazenie że tkwisz po uszy w swoich poglądach i nikt Ciebie nie przekona że jest inaczej.
Tak jest jak to sobie wymyśliłeś i tak masz.
Mam nadzieję że jednak ludzie Ci nie uwierzą i pójdą szukac pomocy u psychiatry,gorzej jak uwierzą i łykną Twoją ""prawdę"" skazujac się na cierpienie bez proby pomocy sobie.

Daj sobie spokój z polemizowaniem z "js". Popatrz na inne tematy. Jego jest wszędzie pełno. Snuje swoje wywody w celu podbudowania swojego maleńkiego ego, z nikim nigdy w niczym się nie zgadza a zachwycony jest w wtedy, kiedy ma z kim się spierać. Jego trzeba po prostu ignorować.

Odnośnik do komentarza

Chciałem zauważyć, że cytrynowa babka probuje js przekonać moralizowaniem i czymś na miare populizmu w polityce a nie dowodami i faktami. Takie spieranie się nie ma najmniejszego sensu. Każde ma swoje racje ale żadne nie potrafi ich przedstawić w wiarygodny sposób. Dlatego poprzestańcie na tym. Moja rada dla tego czlowieka to taka zeby skorzysal z pomocy psychiatry ale nie jednego nie 2 a wielu i zanim poslucha jakiejkolwiek rady niech sie porzadnie zastanowi. Z js sie zgodze ze leki proponowane przez psychiatrow sa bardzo ale to bardzo niebezpieczne dlatego trzeba duzo rozwagi w ich stosowaniu.
Co do psychodelikow. W amsterdamie uzywano ich w badaniach leczenia alkoholizmu i rzeczywiscie byl duzy odsetek prob dodatnich gdzie osoba pod wplywem LSD zajrzala w glab siebie i po czesci wyzbyla sie problemow ktore ja pchaly w objecia alkoholu. Mimo wszystko zalecalbym ostroznosc w takich eksperymentach bo psychodeliki to nie ibuprom na przeziebienie i niesie za soba pewne niebezpieczenstwa.
Przedewszystkim trzeba znalezc psychiatre z ktorym nawiaze sie wiez i nabierze pewnosci ze naprawde zalezy mu na naszym wyzdrowieniu i ma ku temu kompetencje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli wy mówicie tu że psychotropy są bardzo niebezpieczne i przy tym dyskutujecie o narkotykach to tak naprawdę nie chorujecie psychicznie i nic o tych lekach nie wiecie.Więc rady osób które mają o tym zerowe pojęcie doradzając komuś narkotyki przy depresji powinny sami się prze badać bo głupota nie boli ale może zacząć przeszkadzać :D

Odnośnik do komentarza

Pangolin nie projektuj na mnie swojego bólu dupy bo to Ty jesteś tu tylko po to żeby krytykować i to ludzi, którzy mają problemy co jest skurwysyństwem.

Co do psychodelików - radzę to w wyjątkowym przypadku, w którym ktoś mówi, że ma depresje i nie da się jej wyleczyć terapią - tutaj psychodelik by siadł. Na leczenie z uzależnień od innych narkotyków i alkoholu też jest to ok.

Co do brania leków - rób jak chcesz ale ja przestrzegam bo znam ludzi, którym leki zniszczyły życie.

Odnośnik do komentarza

Ciasny jesli odnosisz sie do tego co ja napisalem to wyraznie nie przeczytales ze zrozumieniem co tam jest napisane. Przestrzegam przed obydwoma i lekami psychotropowymi i psychodelikami. Przestrzegam rownierz przed psychiatrami, ktorzy dzialaja po omacku w swojej dziedzinie w porownaniu do innych specjalizacji medycyny a tam i tak diagnozy jak i leczenie bywaja bledne na tyle czesto, ze trzeba byc bardzo rozwaznym. Choruje na miastenie jak i nerwice wiec mialem do czynienia z wieloma lekarzami jak i lekami. Pozdrawiam przemadrzalych i wszysko wiedzacych skrajnie przekonanych do swoich racji

Odnośnik do komentarza

~js_11
Pangolin nie projektuj na mnie swojego bólu dupy bo to Ty jesteś tu tylko po to żeby krytykować i to ludzi, którzy mają problemy co jest skurwysyństwem.

Jesteś do bólu żałosny i w dodatku kłamiesz. Ogarnij się i zastanów nad tym, co robisz. Wcale nie krytykuję wszystkich tylko Ciebie. To forum jest bardzo dobre, bo osoby z problemami mogą po prostu wyrzucić z siebie anonimowo swoje problemy i uzyskać opinię psychologa. Ty natomiast objawiasz się we wszystkich możliwych tematach, skupiasz się wyłącznie na sobie i wypisujesz w ogromnej ilości bełkotliwe elaboraty wątpliwej jakości . Zdarza Ci się też często pouczać innych choć nie masz żadnych kwalifikacji ani nie jesteś do tego kompetentny. W rezultacie Twoje porady mogą wyrządzić tylko sporo szkody.
W sytuacji, kiedy zwracam Ci na to uwagę, to obrzucasz mnie wulgarnymi obelgami, bo nie stać Cię na sformułowanie merytorycznych argumentów.

Odnośnik do komentarza

Ty już dobrze wiesz jaka jest prawda i już wiesz co pisałeś ogólnie do ludzi w temacie o samobójstwie. Sam kłamiesz a zarzucasz mi kłamstwo tylko nie wiem nawet w jakiej sprawie miałbym kłamać. Jeśli uważasz, że kompetencją jest dawanie komuś leków i mówienie, że nie da się wyleczyć depresji w inny sposób to widocznie mamy inną definicję bycia kompetentnym. Wybaczam bo to wynika pewnie z Twojej niewiedzy. Ja podparłem swoje zdanie linkami i argumentami.

Odnośnik do komentarza

Chciałbym też poznać Twoje kompetencje bo skoro zarzucasz mi ich brak to rozumiem, że jesteś psychologiem? Tu jest forum dyskusyjne i każdy może napisać co sądzi. Ja akurat z lekami miałem styczność i znam ludzi po lekach więc moje informacje są z pierwszej ręki a Twoje nie wiem skąd ale jak w ogóle traktować człowieka, który pisze tylko innym, że są żałośni i dopieprza żeby podbudować swoje ego. Słabych najłatwiej zaatakować więc dlatego jesteś na tym forum. Ja tu piszę bo mam problemy a to forum podobno psychologiczne, chociaż czytając niektóre rady mam wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

DekardKein
Ciasny jesli odnosisz sie do tego co ja napisalem to wyraznie nie przeczytales ze zrozumieniem co tam jest napisane. Przestrzegam przed obydwoma i lekami psychotropowymi i psychodelikami. Przestrzegam rownierz przed psychiatrami, ktorzy dzialaja po omacku w swojej dziedzinie w porownaniu do innych specjalizacji medycyny a tam i tak diagnozy jak i leczenie bywaja bledne na tyle czesto, ze trzeba byc bardzo rozwaznym. Choruje na miastenie jak i nerwice wiec mialem do czynienia z wieloma lekarzami jak i lekami. Pozdrawiam przemadrzalych i wszysko wiedzacych skrajnie przekonanych do swoich racji

Tak bardzo przestrzegasz a na innych forach/ nerwica/ piszesz że leki Ci pomogły w walce z nerwicą ... to jak to jest?!Któs Ci musiał te leki przepisać ..

Nie wiem dlaczego nazywasz mnie przemadrzałą i wszystko wiedzacą uprawiajacą populizm na tym forum.Proszę wytlumacz,uargumentuj zamiast rzucać słowa na wiatr.
Najpiew jednak bardzo dokładnie ze zrozumieniem przeczytaj moje posty.Tu każdy wyraz stanowi róznicę dlatego proszę zebyś przeczytał ze zrozumieniem a wtedy ja odniosę sie do Twoich argumentow.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

CiasnyW - jak nie współpracujesz z psychologami i masz z nich bekę to się nie dziwię, że nie da Ci się pomóc. Ja bym stawiał na jakieś zaburzenia osobowości, które nie pozwalają Ci na przyznanie się do słabości i wysłuchanie drugiej osoby. Skoro musisz się upierać przy swoim to żryj leki i miej hipomanie tylko po co ten wątek? Wiesz są tacy, którzy mają depresję i szukają cały czas rozwiązania a są i tacy, którzy mają bekę z psychologów i wiedzą lepiej.

Odnośnik do komentarza

No bo powiedz w czym mi taki psychol może pomóc przy Chad albo ciężkiej depresji? Co wyciągnie mnie z depresji i ustabilizuję nastrój albo ściągnie z hipomanii i zapobiegnie szybkiemu upadkowi z hipo do depresji.Albo pozwoli mi żyć bez leków i męczenie się ze skutkami ubocznymi ich :D Proszę cię oni są do niczego.Czekam aż zaczną wmawiać ludziom żeby u nich leczyć schizofrenie albo Chad :P

Odnośnik do komentarza

Tak babeczka napisalem w innym temacie, że mi pomogły i nie twierdzę też, że w ogóle nie powinno się ich brać. Częste u kobiet błędne wyciąganie wniosków logicznych.
Jedyne co mówię to, że są to niebezpieczne leki i należy zachować rozwagę w ich stosowaniu. Zrobić rachunek potencjalnych zysków i strat a przedewszystkim zebrać solidne info o leku. Chyba, że bezgranicznie ufamy naszemu lekarzowi...
Raz zaufałem i okazało się, że mój neurolog mimo że wiedział o Rexetinie, który biorę zapisał mi zastrzyki Nivalinum. Inny neurolog stwierdził, że popierwsze Nivalinum nie powinienem w ogóle dostać po drugie ma istotna interakcje z Rexetinem.
Reasumując uważam, że lekarzy nalerzy słuchać i brać leki, które zaleci ale zanim to zrobimy zasięgnąć opini różnych specjalistów i sprawdzić lek.
Jeśli chodzi o leki psychotropowe to nie leczą one choroby tylko maskują objawy więc ich stosowanie jest jak dolewanie zimnej wody do kipiących ziemniaczków, na chwile się uspokoją ale teraz mamy więcej wody i zaraz zaczną znowu kipieć. Trzeba odlać wody albo zmniejszyć gaz czyli rozwiązać problem a nie go maskować.

Odnośnik do komentarza

Dobrze napisane i zgadzam się w 100%.Niestety teraz już kilku lekarzy potwierdziło że mam jednak Chorobę Afektywną Dwubiegunową a to jeszcze gorsze bo trzeba łykać silne stabilizatory po których już przytyłem rok temu 30 kg i do dzisiaj jestem otyły.Człowiek po nich nic nie pamięta nie ma wcale koncentracji nie może się uczyć uprawiać sportu jak przed chorobą to jest wyrok.Niestety spodziewałem się tego ale nie umiem sobie z tym poradzić.Te leki są jeszcze gorsze niż ta cała choroba

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Dekerd a jak Twoj wywód ma się do tego co ja napisałam?
Wydaje mi się że jednak nie przeczytyłas wszystkiego uwaznie i do czego odnosiły się moje posty.
Niejednokrotnie na tym forum proponowałam ludziom i psychoterapię i zmianę lekarza jesli maja obiekcję co do pierwszego ,drugiego ...
Nie każe ludziom łykać bezmyślnie psychotropów jak drażetek.O skutkach ubocznych też napisałam.Tak jak wszystkie inne leki maja skutki uboczne z którymi trzeba się liczyć ...Ale chyba nikt nie powinien mieć wątpliwości że leki pomagają i to jest poza wszelką dyskusją.
Dałam link chłopaka który choruje na schizofrenię...ma za sobą próbę samobojczą.Poza tym ludzie z forum bardzo długo musieli go przekonywać żeby powiedział o wszystkich swoich objawach psychiatrze!A co mu doradza js? Odstaw leki ,nie słuchaj lekarza bo przypną Ci łatkę psychicznego.Czy to jest Twoim zdaniem dobra rada dla młodego chłopaka?

Idąc do lekarza,mamy świadomośc że nam pomoże.Bo gdzie mamy szukac pomocy jak nie własnie u niego.
Skoro autor młody szczęśliwy ,chłopak nie był w stanie sobie poradzić z sytuacją to bardzo dobrze że wybrał taka drogę.
A że choroba okazała się taka podstępna to jest rezultat zmiany diagnozy i leków.
Niestety bądzmy sprawiedli ale jakie narzędzia pracy ma psychiatra? Nie zrobi usg ,angiografii,nie otworzy brzucha i nie oceni sytuacji naocznie...Działa czesto po omacku bo objawy tych chorób są bardzo podobne.Poczytajcie sobie o tym.Sami lekarze o tym mówią że często w trudnych przypadkach muszą długo dochodzić do ostatecznej diagnozy...
Może w przyszłości coś takiego wymyślą że będzie im latwo diagnozować i ludzie przestaną cierpieć z powodu nietrafnej diagnozy.
Ja bym postawiła takie pytanie.Co mają zrobic ludzie psychicznie chorzy,skoro leki mają tyle skutków ubocznych ?
Nie brać ich i skazac się na jeszcze gorsze cierpienie skoro leki jednak pozwalają im funkcjonować a bez leków ich egzystencja jest niemożliwa z ich punktu widzenia?
Owszem psychoterapia jak najbardziej.Ale nie czarujmy się że we wszystkich chorobach pomaga a po drugie trzeba być do niej dobrze nastawionym wspólpracując z terapeutą.

To są naprawdę trudne tematy i tylko mogę Ci bardzo współczuc Ciasny jak człowiek człowiekowi.Mam nadzieję że w końcu uda Ci się skutecznie pomóc i będziesz mógł cieszyc się życiem.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

cytrynowa babeczka - tyle tu siedzisz na tym forum a nie potrafisz interpretować tego co ludzie piszą. Przecież CiasnyW woła o pomoc bo jak twierdzi "Te leki są jeszcze gorsze niż ta cała choroba". On chce jakiejś pomocy ale nie ma jak mu pomóc bo leki to on bierze i raczej nie po to zakładał temat żeby nas o tym poinformować. To jest wołanie o pomoc w patowej sytuacji.

Znam schizofrenika, który był wybitnie sprytny a potem dostał psychoz, myślał że go śledzą i chcą zabić. Dostał leki i stał się rośliną wysyłającą swojego ojca staruszka po papierosy bo jemu się nie chce iść. Drugi schizofrenik, którego znam nadużywał haszu i z tego powodu przyspieszyły mu się objawy choroby. Po lekach nie potrafił sobie nawet wyprasować sam koszuli. 2 takie przypadki znam osobiście a o kilku innych słyszałem i wszędzie jest wspólny mianownik - zanik motywacji i przede wszystkim inteligencji, zainteresowań, poczucia humoru i te zmiany są niestety trwałe. Zanim poradzisz komuś takie leki dobrze się zastanów. Schizofreników powinno się oswajać z chorobą i jeśli słyszą głosy to należy to potraktować jako coś co należy oswoić a nie stłumić lekami. Leki tylko doraźnie w nagłych przypadkach lub tam gdzie faktycznie psychoterapia jest czasowo niemożliwa bo trauma jest zbyt świeża i pacjent nie chce rozmawiać albo ma objawy somatyczne, które zagrażają jego zdrowiu.

Odnośnik do komentarza

A z roku na rok coraz gorzej, depresja dopada coraz większą rzeszę społeczeństwa. To straszne, bo ludzie mają wszystko pieniądze, rodziny, majątek, a tu i tak problemy z nastrojem prowadzące do takiego stanu. Co gorsza, co raz częściej dotyka dzieci. Czytałam ostatnio na https://www.farmacjapraktyczna.pl/ jak to u dzieci wygląda i powiem szczerze - jestem w ogromnym szoku.

Odnośnik do komentarza

Minęło ponad 5 lat i bardzo chciałabym się dowiedzieć co tam słychać u Ciebie ,,Ciasny W" ?  Bardzo proszę odezwij się i napisz chociaż parę słów, czy udało ci się wyleczyć z tej depresji, albo chociaż złagodzić jej skutki i przyzwyczaić się do niej. Bedę tu zaglądać co jakiś czas i czekać aż odpiszesz. Ja również choruję na depresję i chciałabym wiedzieć, jak sobie pomóc :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...