Skocz do zawartości
Forum

Introwertyczka z cechami ekstrawertyzmu


Gość nestle

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pewien bardzo duży problem ze znajomą.
Dopóki jej nie poznałam zawsze myślałam, że coś jest ze mna nie tak, ponieważ nie wiedziałam, że jestem introwertyczką. W pewnym momencie wyjechałam z mama na "odpoczynek", bo z nia się nie dało odpoczać, więc zaczelam zachowywac jak ona - otwarta, towarzyska i wogóle, co mnie strasznie męczyło, ale dzięki temu sie trochę zmieniłam, aż za bardzo. Postanowiłam, że do niej zagadam, gdyż wydawało mi się, że ma coś wspólnego ze mną zprzed wyjazdu: cicha, spokojna, nie widziałam, aby miała dużo znajomych, ponieważ ją od dłuższego czasu obserwowałam - tak jak ja. Wszystko było okay dopóki nie powiedziała mi, że mam cechy ekstrawertyka, a ona przyznała się, że jest typem introwertyka. Niestety wyprowadziła sie z bloku. Zaraz potem zainteresowałam się tym pojeciem, ponieważ nigdy wczesniej nie interesowałam sie psychologią, się okazało, że ten termin to strzał w 10, że ze mna wszystko ok. Teraz bardzo chciałabym z nią o tym na spokojnie porozmawiać tylko boję się, że jak wyznam, że też jestem intro to mnie wysmieje, albo powie, że się podlizuje. Nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza

Ja też jestem introwertyczką,moja mama jest ekstrawertyczką i przyznam się,że imponuję mi tym,jak potrafi rozmawiać z ludzmi. Ja od pewnego czasu,również staram się być ekstrawetyczką,trochę mnie to męczy ale czuję się z tym lepiej.A co do koleżanki,wydaję mi się,że musisz z nią szczerze porozmawiać,pewnie się speszyła tym,że ty jesteś taka "pewna siebie",a ona taka nieśmiała.

Odnośnik do komentarza

Kompleksowa piszesz, że szczerze porozmawiać...nawet już napisałam list do niej, ktory planuję jej dać, ale nie wiem jak rozpocząć tę rozmowę. Glównie chodzi mi o fakt, że nie wiem dlaczego wyznała mi, że nia jest: żebym się odczepiła - bo byłam ekstrawertyczką dla niej, czy z kolei poczuła się przy mnie pewniej, bo padło słowo, że ja nie oceniam ludzi "jesteś w porządku" i chciała, abym powiedziała co na ten temat myślę...
Mam też wrażenie, że trochę ją speszyłam mowiąc, że "fajnie się z nią rozmawia" ale w sensie takim, że ona nie gada o jakiś głupotach jak reszta tylko woli tak jak ja porozmawiać o czymś konkretnym... Nie wiem co mam robić...jak dalej z nią postepować... liczę sie z tym, że moje najblisze spotkanie może być również ostatnim, bo poczuje się urażona, a ja naprawdę baaardzo wiele jej zawdzięczam. Meczyłam sie strasznie ze swoimi cechami do tej pory, a teraz jak już wiem o co chodzi to jestem poprostu sobą mimo że najbliższa rodzina tego wogóle nie akceptuje...

Odnośnik do komentarza

nestle, ekstrawertyzm czy introwertyzm to po prostu cechy osobowości. Żadna z tych cech nie jest ani lepsza, ani gorsza. Nie rozumiem, dlaczego koleżanka miałaby się poczuć urażoną, jeśli chciałabyś z nią porozmawiać. Poza tym, nie ma sensu na siłę próbować zmienić się z ekstrawertyka na introwertyka czy odwrotnie. Jeżeli ktoś chce się z nami przyjaźnić, to fakt, iż się jest ekstra- czy introwertykiem nie powinien mieć znaczenia. Lubimy kogoś po prostu takim, jaki jest. Mam nadzieję, że znajdziecie z koleżanką wspólny język i fakt, że któraś z Was jest ekstrawertyczką czy introwertyczką nie będzie miał nic do rzeczy. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...