Skocz do zawartości
Forum

Zbieractwo u chłopaka


Sigga

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio u mojego chłopaka zauważyłam coś niepokojącego.
Gdy sprzątałam w pokoju znalazłam pełno paragonów, papierków,ulotek więc bez zastanowienia (śmieci to śmieci) to wyrzuciłam ... no i zaczęło się .
-Po co to wyrzuciłaś, to było potrzebne !
Mój luby także pracuje w ochronie ostatnio przyniósł z pracy z kibla rolki po papierze toaletowym (mnóstwo rolek) na moje pytanie : po co to przyniósł odpowedział , że dla naszych szczurów. Mhm... rolki, ze śmietnika z kibla, z miejsca pracy. -,- zauważyłam także, że też z miejsca pracy przyniósł pełno gazetek sklepowych "biedornkowych" i sobie tak beztrosko leżały mu nie przeszkadzając i zaśmiecając cały stół.
Ja zaczynam sie martwić czy to nie są początki zbieractwa.

Odnośnik do komentarza
Gość przeczytałam

No chyba są, o ile te paragony rozumiem, bo może przez nie jakoś kontroluje wydatki, to te rolki i gazetki. Wszystko mu potrzebne najwyraźniej. A może macie kominek i on tak zbiera na zimę, bo z tego co mówisz ma papierową obsesję ;)

Odnośnik do komentarza

Witaj Sigga!

Niewykluczone, że zachowania Twojego chłopaka mogą wskazywać na patologiczne zbieractw0 (syllogomanię), ale niestety drogą wirtualną nie da się postawić żadnej diagnozy. O ile przechowywanie paragonów można byłoby uzasadnić chęcią sprawowania kontroli nad budżetem domowym (na co, ile poszło itd.), o tyle już zbieranie gazetek reklamowych ze sklepu czy rolek po papierze toaletowym nie wygląda ciekawie. Warto, by Twój chłopak skonsultował się ze specjalistą.

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witam :) mam mały problem. Dziś mój chłopak po otwarciu laptopa i uruchomieniu internetu wszedł na mój profil na fb.
przeczytał ostatnią rozmowę z moim kolegą (nic mnie z nim nie łączy)temat był o plaży nudystów w Wlkp. że są takowe plaże a automatycznie pojawił się w rozmowie mój kolega i trochę chciał poświntuszyć chociaż w większości dałam mu do zrozumienia że kocham mojego faceta składał też nocną propozycję (kolega)na wspólną kąpiel powiedziałam, że można ale tylko się spotkać nic po za tym .... i mam mały problem stracił przez to humor przemilczeliśmy cała drogę wracając z kina. Piszę właśnie z nim na chacie nie mogę go przeprosić bo teraz twierdzi ze z każdym tak filtruję... co robić? Proszę o małe wsparcie

Odnośnik do komentarza
Gość Endorfinka

załóż własny wątek a nie zaśmiecasz czyjś.

Co do problemu autorki to paragony rozumiem sama je zbieram nie wiem po co a potem masowo wywalam, jakos tak z przyzwyczajenia je biorą :) ale co do całej reszty to rzeczywiście jest to niepokojące. może pogadaj z nim o tym, po co mu tyle tego? Może to kwestia roztargnienia, a może rzeczywiście jest tak jak pisze Pani psycholog. Zapytaj się jeśli mu coś wyrzucisz po co mu to było potrzebne, po co mu np 10 ulotek takich samych albo tych gazetek, jak będzie kręcił to drąż temat. Może to mu uzmysłowi że ma problem...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...