Skocz do zawartości
Forum

Sigga

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sigga

  1. Sigga

    Brak uczucia głodu

    W sobotę obudziłam się z rozwolnieniem i bólem żołądka. Wzięłam leki przeciw bólowe i rozkurczowe oraz węgiel i poszłam do pracy. Było ciężko ale wytrwałam 10 h i wróciłam do domu. Wyczerpana bólami poszłam spać. Obudziłam się w już lepszym stanie w niedziele, nic mnie nie bolało jednak ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie jestem głodna. Wypiłam herbatę i pojechałam do pracy na 6 h. Jadąc autobusem odczułam żołądek, który pobolewał gdy autobusem trzęsło. Gdy byłam już w pracy to bóle mi przeszły, a ja dalej głodu nie czułam. Wpiłam 3 herbaty w 6 godzin i wróciłam nie głodna do domu. Wieczorem był tylko mały ból żołądka, który zapiłam ciepłą wodą i poszłam spać. Dzisiaj jest trzeci dzień, dalej nie czuje głodu a z rana poleciałam do kibla bo mam rozwolnienie. Nie czuje się aż tak bardzo źle, jednakże mój stan mnie nie pokoi. Proszę o jakieś porady
  2. Ostatnio u mojego chłopaka zauważyłam coś niepokojącego. Gdy sprzątałam w pokoju znalazłam pełno paragonów, papierków,ulotek więc bez zastanowienia (śmieci to śmieci) to wyrzuciłam ... no i zaczęło się . -Po co to wyrzuciłaś, to było potrzebne ! Mój luby także pracuje w ochronie ostatnio przyniósł z pracy z kibla rolki po papierze toaletowym (mnóstwo rolek) na moje pytanie : po co to przyniósł odpowedział , że dla naszych szczurów. Mhm... rolki, ze śmietnika z kibla, z miejsca pracy. -,- zauważyłam także, że też z miejsca pracy przyniósł pełno gazetek sklepowych "biedornkowych" i sobie tak beztrosko leżały mu nie przeszkadzając i zaśmiecając cały stół. Ja zaczynam sie martwić czy to nie są początki zbieractwa.
  3. Sigga

    Krew w kale a hemoroidy

    Wczoraj maiłam parcie na kał i nie mogłam sie załatwić, parę minut po tym jak wstałam z kibelka to musiałam biec bo miałam mocne rozwolnienie (wodnisty kał jak bym siku dupą robiła). Wtedy nie zwróciłam uwagi na kolor kału. Następnie zaczął strasznie boleć mnie brzuch i mięśnie nóg, przy tej boleści znowu odczułam parce więc znowu udałam sie do toalety . Tym razem wyleciał śluz z krwią, i tak kilka razy w ciągu paru godzin. Obudziłam Się o 4 nad ranem z tymi samymi dolegliwościami, gdy siedziałam na kibelku zrobiło mi sie słabo prawie zemdlałam, ale ostatkami sił dotarłam do łóżka. Teraz wstałam o 10. już mnie brzuch aż tak mocno nie boli ale w moim kale nadal jest krew. Co mam robić ? do jakiego lekarza się udać ?
  4. Mam problem Taki jak w temacie. Czyściłam ucho już setny raz patyczkami do uszu i to nic nie dało. Proszę o pomoc bo jest to dość uciążliwe mimo że nie boli. Zauważyłam ze owe strzelanie jest przy wydechu. Bo gdy wstrzymałam oddech to już nie pykało.
  5. Moja relacja z rodziną jest normalna. Po za ojcem alkoholikiem którego nie toleruje . Nie potrafię stwierdzić czemu czuje obrzydzenie- poprostu jesteśmy najbardziej paskudnymi i oblesnymi, zkłamyni stworzeniami na ziemi
  6. Coś więcej osobie. Odkąd pamiętam stronie od ludzi . Obecne pół roku mieszkam w Dużym Mieście. Pracuje. Przeprowadziłam sie do Dużego Miasta ponieważ w mojej miejscowości wgl. nie było perspektyw. Nie mogę zamieszkać samotne, bo mnie na to nie stać niestety- a ja aktualnie wręcz marzę o tym . Jedynym moim znajomym /kolegą/przyjacielem/ bratnia duszą jest mój chłopak (poznałam go przez neta) jesteśmy razem 4 lata i właśnie od pól roku razem mieszkamy. jest on jedyną osobą którą toleruje, która mi nie wadzi, nie narusza mojej przestrzeni.Chociaż też nie zawsze tak jest. Mam takie dni w których totalnie chciała bym być sama (żeby na chwile mój chłopak zniknął.Ale tylko na chwile bo mam tylko jego)
  7. Mam problem z sobą. Jestem cholerie aspołeczna. Irytują mnie moi współlokatorzy samym tym, że chodzą po mieszkaniu. Nie lubię wychodzić do ludzi ,a już szczególnie nie cierpię jakichkolwiek interakcji czy też poznawania nowych ludzi. Czasami czuje obrzydzenie do rasy ludzkiej , nie powinniśmy istnieć. Panicznie także boję sie tłumów ludzi np . w galeriach handlowych - szybko sie denerwuje, spuszczam głowę i tylko mam nadzieje żen ikt na mnie nie wpadnie. Najlepiej czuje sie sama w ciszy . "I & myself" Czy..... można coś z tym zrobić ?
  8. Sigga

    Interpretacja snu

    Mi bardzo często śni mi się mój były (pierwszy ) chłopak . Byliśmy dziećmi w zasadzie ale miłość była prawdziwa. On znikł z mojego życia jak sie nie widujemy mija 6 lat). On ma swoje życie ja swoje ale w snach ciągle go przytulam,całuje i ciągle pytam czy on mnie kocha. Dochodzę do wniosku ze nasza podświadomość i wspomnienia mimo że tego nie chcemy odgrywają jakieś ważne role
  9. Chcąc wyrobić sobie książeczkę sanepidu muszę dostarczyć im próbki kału z 3 ost. dni . Pytanie moje brzmi czy po 4 dniach mogę oddać 3 probki na raz ?
  10. 4 tyg. temu od mojego ginekologa-endokrynologa dostałam lek Dostinex - pół tabletki raz w tygodniu . Cierpię na brak okresu z nieznanych bliżej przyczyn. Czy w trakcie brania tych leków powinnam dostać miesiączkę ?
  11. Tabletki to największe świństwo które ale niestety musimy brać a już szczególnie gdy chodzi o hormony . Mdłości są częstym skutkiem ubocznym tabletek wiec.. musisz je zmienić bo akurat te źle na ciebie wpływają
  12. Tak ,mozliwe żę sobie błone przebiłąś ale i też tampony trzeba wkłądać głęboko by nie uwierały.
  13. Dziwi mnie że w tak młodym wieku staracie sie o dziecko. Jednak to nie moja sprawa. Tak, i to jak naszybciej musicie sie zapisać do ginekologa.
  14. Czy jeżeli od 16 roku życia nie miesiączkuje regularnie i miesiączkuje tylko wtedy gdy biorę leki na wywołanie okresu. Moje pytanie w zasadzie jest proste czy w czasie przerwy gdy NIE biorę lekow i nie mam okresu jestem płodna ?
  15. Sigga

    Tablica wagin

    8,15,28 cos w ten deseń :P
  16. Nie mogę tego czytać. Sama jestem wcześniakiem urodziłam sie w 6 miesiącu ciąży i ważyłam 500g. Głupi temat wgl. walczyć o życie dziecka czy nie walczyć. każda matka ktora kocha swoje dziecko bedzie o nie walczyła do konca. Jestem wdzięczna mojej mamie za to że walczyła o mnie chociaż miałąm 30 % sznas na przezycie (nawet raz umarłam ale cudem serce znow zaczeło mi bić) Owszem nie zaprzeczę cięzko mi w zyciu teraz, mam pare chrob i problemow ale zyję i jestem.
  17. Jestem wcześniakiem, urodziłam się w 6 miesiącu ciąży. W wieku 16 lat zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem (nie miesiączkuje i leczę sie już kilka lat) oraz problemy sama ze sobą: miewam stany lękowe, depresyjne, samobójcze, odczuwam złość do całego świata,bardzo często ogarnia mnie bezsilność jak też boje się ludzi bardzo mocno się wstydzę i boję. Jak by tego było mało mam dyskalkulie(zdiagnozowaną), mój mózg nie ogarnia matematyki już od 3 kl. podstawówki(a deficyt ten został zdiagnozowany w 2 kl. technikum) nie umiem dodawać i odejmować w pamięci. Nie rozumiem nic co oferuje mi nauka matematyki mimo korepetycji i starań wszelakich. Defekt ten pogarsza mój stan psychiczny. Poza tym bardzo wolno myślę. Nie potrafię poradzić sobie w społeczeństwie. Mój tata mówi, że mogę starać się o zaświadczenie o niepełnosprawności bo należy mi się już z racji tego że jestem wcześniakiem. Czy tata ma racje ? Jak mam zacząć starać się o takie zaświadczenie ? i jak zaczać starać się o rente ?
  18. Nie ma kobiet brzydkich. Wnioskując to co napisałaś pewnie albo jesteś po prostu ładna i zadbana a one ci zazdroszczą albo po-prostu odbiegasz od "norm" nałożonych przez te małolaty np : nie malujesz sie lub ubierasz inaczej. Dobra rada: nie zwracaj uwagi olej, nie daj po sobie poznać że to cie krzywdzi bo takie rzeczy sie czuje i tak powstaje relacja kat-oprawca. Reszta dziewczyn cie nie broni bo sie po prostu boi i że i one staną sie ofiarą tak jak ty."I badzo ładnie napisąłeś"Co ja im zrobiłam? Nie zmienię przecież twarzy…" I masz racje. W Liceum będzie lepiej. Mówię to z doświadczenia. Dasz rade dziewczyno głowa do góry, to najważniejsze, wypnij cycki (mowie poważnie) i idz z głową do góry, a gdy ktoś zwroci ci uwagę poślij mu pełne pogardy a nie starchu spojrzenie
  19. Witam. Jestem wcześniakiem, urodziłam się w 6 miesiącu ciąży. W wieku 16 lat zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem (nie miesiączkuje i leczę sie już kilka lat) oraz problemy sama ze sobą: miewam stany lękowe, depresyjne, samobójcze, odczuwam złość do całego świata,bardzo często ogarnia mnie bezsilność jak też boje się ludzi bardzo mocno się wstydzę i boję. Jak by tego było mało mam dyskalkulie(zdiagnozowaną), mój mózg nie ogarnia matematyki już od 3 kl. podstawówki(a deficyt ten został zdiagnozowany w 2 kl. technikum) nie umiem dodawać i odejmować w pamięci. Nie rozumiem nic co oferuje mi nauka matematyki mimo korepetycji i starań wszelakich. Defekt ten pogarsza mój stan psychiczny. Poza tym bardzo wolno myślę. Nie potrafię poradzić sobie w społeczeństwie. Mój tata mówi, że mogę starać się o zaświadczenie o niepełnosprawności bo należy mi się już z racji tego że jestem wcześniakiem. Czy tata ma racje ? Mogę iść do psychologa/psychiatry i starać się o to zaświadczenie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...