Skocz do zawartości
Forum

Nerwica natręctw i fobia szkolna


Gość ja1234567

Rekomendowane odpowiedzi

witam jestem damian i zwracam sie do was z prosba o pomoc z moim problemem.

od paru lat cierpie na nerwice natrectw oczywiscie nie mowilem o tym nikomu nawet rodzicom i tak sobie mijalo i jakos to ustapilo ale odkad zaczalem chodzic do szkoly ponadgimnazjalnej problem wrocil poniewaz przewalilem sobie na poczatku roku i nauczyciele zaczeli byc na mnie strasznie cieci.

nauczycielka od praktyk znecala sie nade mna psychicznie gadala ze do niczego sie nie nadaje ze chodze jak menel itp strasznie mi jechala po psychice i od jakiegos czasu zaczalem sie bac przychodzic na praktyki bo jak bylem to nie moglem oddychac pikawa mi szalala i te mysli zeby czegos nie schrzanic na praktykach bo znow bedzie jechanie po ambicjach przez nauczycielke.
no i przestalem chodzic na praktyki chodzilem do szkoly pn-sr a cz-pt nie chodzilem az w koncu sie tak potoczylo ze zaczela byc na mnie cieta nauczycielka od polskiego i od innych przedmiotow tez mi strasznie jechala i wogole zaczalem sie bac przychodzic do szkoly i nie chodzilem przez 2msc mimo licznych upomnien rodzicow ze szkoly itp ja dalej olewalem oczywiscie nie powiezdialem o tym co mi lezy na sercu bo jestem wstydliwy i sie wstydze komukolwiek o tym w 4 oczy powiedziec.

dzisiaj dostalem ostatnia szanse i mam juz jutro isc do szkoly bo mnie wyrzuca i zostanie nalozona kara pieniezna na rodzicow ale ja i tak nie pojde do tej szkoly bo sie po prostu boje, bo klasa tez zaczela mi dogryzac ze wagaruje itp.

obawiam sie ze wrocila mi nerwica bo znow zaczynam sie dziwnie zachowywac dodatkowo doszedl ogromny lek przed szkola i wogole jakies paranoje ze ktos mnie sledzi ze wszyscy mnie obgaduja a wszystko zaczelo sie przez ta nauczycielke od praktyk jak zaczela mowic ze ona wie i widzi co ja robie wtedy jak bylem na polu to ciagle sie obracalem i jej szukalem.

pomozcie mi co mam robic nie chce wracac do szkoly postanowilem jednak powiezdiec o moim problemie pedagogowy w szkole jak pojde jutro bo mam isc sie zapytac o wzor poreczenia dla mnie i na lekcje ale ja pojde tylko do niej i wyjde ze szkoly.

co mam robic.
czy nerwica i fobia szkolna sa w jakis sposob wykrywalne na podstawie badan bo poszedlbym do przychodni czy cos i jesli by mi uwierzyli bo w szkole u nauczycieli uchodze za najwiekszego krętacza (bo wymyslalem rozne bajki czemu mnie w kolsze nie bylo itp bo sie balem powiedziec prawde) i czy jesli by mi uwierzyli i dostalbym nauczanie indywidualnie to jakby to wyglądalo bo ja mam praktyki czwartek i piatek ale nie chce ich miec z aktualnym nauczycielem bo wogole nie chce go widziec.

mam 17 lat i chodze do zawodowki na profilu mechanik.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

Damian musisz koniecznie powiedzieć co Ciebie gryzie pedagogowi szkolnemu.Całą prawdę .Wtedy dostaniesz pomoc psychologiczną i unikniesz wyrzucenia ze szkoły...
Powinieneś takze powiedzieć o tym rodzicom ,maja prawo wiedzieć co dzieje się z ich dzieckiem i wspierac tym samym Ciebie w Twoich problemach .

W skrajnych przypadkach uczniowie z fobia szkolna są zakwalifikowani do nauczania inwidualnego w domu .
Odwagi jutro .Staw czoła problemom .Trzymam kciuki za Ciebie .

Odnośnik do komentarza

Damian, myślę, że warto powiedzieć o swoich problemach Twoim bliskim, np. rodzicom. Wiedząc o nerwicy i lękach, jakie Ci towarzyszą, mogliby wesprzeć Cię. Wizyta u psychologa/pedagoga szkolnego również mogłaby być dla Ciebie "ratunkiem". Mógłbyś przyznać się szczerze do swoich problemów i uzyskać pomoc. Poza tym przestałbyś wyglądać niewiarygodnie jako uczeń w oczach nauczycieli. Wiedzieliby, że coś się dzieje i że być może potrzebujesz fachowej pomocy. Pozwól sobie pomóc, bo uciekając ze szkoły, stwarzasz kolejne problemy, np. zaległości w nauce, co Ci nie pomaga, tylko wręcz potęguje lęk przed szkołą i nauczycielką, za którą nie przepadasz. Wpadasz w błędne koło lęku: unikasz źródła lęku (szkoły), a nieobecności w szkole sprawiają, że kłopoty się piętrzą i Ty zaczynasz bać się jeszcze bardziej. Nie tędy droga. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...