Skocz do zawartości
Forum

Brak szacunku partnera a perspektywa dla związku


Gość amelka11

Rekomendowane odpowiedzi

Gość amelka11

Czy ten związek ma sens? Jestem z moim chłopakiem 1,5 roku. Cały nasz związek był bardzo burzliwy. Musiałam zrezygnować z wielu rzeczy dla niego a mu i tak było mało. Zaczełam walczyć o równouprawnienie.On cały czas przekonywał mnie że chce dla mnie dobrze. Jednak prawie od początku nie było z jego strony szacunku do mnie. Gdy tylko była jakaś kłótnia potrafił wyzywać mnie od najgorszych i robić na złość. Nie potrafi przyznać sie czesto do bledu i odwraca kota ogonem. Czasem jak on zrobi cos zle i zwroce mu uwage on mowi ze ma mnie dosc bo narzekam. Ale gdybym ja cos zle zrobila to bylo by gadanie z jego strony albo awantury i jakos musialabym to znosic. Obiecał że sie zmieni twierdzi ze dostrzega problem i zapisal sie do specjalisty. Ciesze sie ze zaczal cos robic w tym kierunku by bylo lepiej, jednak nie dokonca wierze w to że on sie zmieni. Bo skoro od praktycznie poczatku mnie nie szanował i ublizał mi to dlaczego teraz to mialoby sie zmienic. Obawiam sie że dalej może być tak że sie pokłócimy i onbędzie mnie wyzywał i powie że to moja wina bo go zdenerwowałam. Jednak ja mu tłumaczyłam że nie musi wyzywać. Ja w kłótni używam argumentów a on ich nie ma albo ja sie z nim nie zgadzam wiec uzywa obrazliwych okreslen. Nie wiem co mam robic wierzyc w jego przemiane i go wspierac czy nie marnowac sobie zycia z takim czlowiekiem i odejsc///

Odnośnik do komentarza
Gość Oczy Twoje

wiesz z jednej strony skoro przez 1,5 roku nie pokazałaś mu że nie podoba Ci się jego zachowanie to dałabym mu czas na zamianę.... szczególnie jeśli zaczął coś robić. Był już u tego specjalisty czy ma się do niego dopiero zapisać? Bo jesli był i chodzi do niego regularnie to jeśli go kochasz to nie skreślaj go od razu, jeżeli pomimo jego chęci nie ufasz mu to nie ma sensu z nim być, bo związek bez zaufania to żaden związke

Odnośnik do komentarza

Trochę późno zaczęłaś z tym walczyć ,ale lepiej późno niż wcale,
też uważam,że powinnaś poczekać trochę na efekty,ale być stanowcza i dalej nie pozwolić na takie traktowanie ,albo albo,
/jeszcze dowiedz się gdzie i czy faktycznie się gdzieś zapisał/
choć to on sam powinien nad sobą popracować ,jakby chciał,
z chamstwa to raczej nie da się wyleczyć,

śmiało zapowiedz,że jak nie zmieni swojego postępowania to nie będziecie mogli być razem,
sama musisz przemyśleć ,może faktycznie lepszym wstrząsem byłoby jakbyś powiedziała ,jeszcze jedno takie zachowanie i koniec z nami , zawsze pamiętaj ,że musisz być konsekwentna,
jeśli raz pod jego wpływem zmienisz zdanie to jesteś wtopiona.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość tarantula

Witaj. Uwarzam ze powinnas zakonczyc znajomosc z tym czlowiekiem. Przez 1.5 roku pokazal na co go stac. Mysle ze nie umie docenic to co ma i uwaza sie za pepek swiata. Na jakiej poctawie cie wyzywa. Niegniewaj sie ale tanczysz jak ci zagra. A co bedzie dalej? Moze warto cos zmienic i postanowic

Odnośnik do komentarza

~amelka11
mowilam mu tak ostatnio ze jeszcze raz mnie wyzwie to koniec i na drugi dzien mnie wyzwal i potem mu powiedzialam zeby nie przyjezdzal do mnie a on powiedzial ze
ma ciezki okres i zebym go nie zostawiała

Sama widzisz ,że nie jesteś konsekwentna i to Cię w życiu zgubi,
zawsze będzie Cie lekceważył ,bo wie ,że mu wybaczysz,
powinnaś z nim zerwać chociaż na jakiś czas,
niech się zgłosi jak będzie pewien ,że więcej nie będzie Cię upokarzał.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

A czego tak naprawdę się boisz?Jeśli nagada to trudno buzi mu nie zamkniesz ,ale będziesz wolna.Właśnie nie rozumię postępowania dziewczyn które widzą że chłopak jest gnojkiem, płaczą, marnują najpiękniesze lata i ciągną coś co nie ma przyszłości i jeszcze proszą o pomoc tylko jaką chcą usłyszeć ?

Odnośnik do komentarza

Nagada głupot do znajomych?
Jeśli znajomi w to uwierzą, to lepiej, byś i z nimi zerwała.
A jeśli to twoi dobrzy znajomi, to go uprzedź i sama na niego nagadaj.
Opowiedz, jaki to gnojek, by wiedzieli czego się po nim mogą spodziewać.
Nie zastanawiaj się ani chwili dłużej i go rzuć.
Nie marnuj życia, masz tylko jedno.

Odnośnik do komentarza

~amelka11
Jak chciałam zerwać to groził że nagada na mnie głupot dla znajomych... Z kazdym dniem moje uczucie do niego maleje przez to jak mnie traktuje :(

To widać gołym okiem ,że on Ciebie nie kocha,nie szanuje i jeszcze szantażuje,bezczelny typ,on nie jest wart szansy,teraz widzę,
nie możesz się go bać,w ogóle w życiu nie można się bać partnera,
powinnaś definitywnie z nim zerwać i powiedzieć w oczy ,mów co chcesz ja mam to gdzieś,jesteś dupkiem ,
zaskocz go swoim tupetem.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość amelka11

ostatnio przyjezdza codziennie do mnie na kilka godzin(konkretnie od 7 do 15) nie pytajcie dlaczego to bez roznicy. I noc przed walentynkami czekalam na niego do 7 nie spalam bo nie mam budzika a mam popsuty telefon. Owszem moglam zostawic otwarte drzwi zeby wszedl, albbo wyjac klucz i zostawic tylko na 1 zamek zamkniete ale wtedy nie dalbym rady zasnac bo nie czulabym sie bezppiecznie wiec czekalam do 7 na niego. Gdy przyjechal poprosilam by wlaczyl budzik w swoim tel bo za godzine musialam wziac antybiotyk on powiedzial zebym dala mu spokoj bo on chce spac i musialam godzine jeszcze czekac dotej 8 bo mu ciezko bylo wlaczyc dla mnie budzik zebym przez ta godzine mogla pospac. Bylam zla bo ja czekalam cala nocna niego a mu ciezko budzik wlaczyc. On mnie zaczal wyzywac od debilek ze moglam wyjac klucz i nie czekac do 7 na niego tylko spac.

Odnośnik do komentarza
Gość amelka11

Chcial tez zebym zaspokoila go oralnie ale bylam zla ze nie umyl... wiec oplukal w zlewie a dla mnie dalej mial nieprzyjemny zapach i bylam zla na niego i ciagle powtarzalam ze to chamskie ze oczekuje tego ode mnie a nie raczy sie umyc . Powiedzial ze pozniej sie umyje i zebym go nie denerwowala. Ok przelamalam sie ale robilam to na odwal sie i powiedzialam zeby sie nie dziwil bo nie jest to dla mnie przyjemne. I on dal mi liscia ze powtarzam w kolko to samo... Dodam ze seks klasyczny uprawiamy rzadko max raz na miesiac, bo nie mam na niego ochoty przez jego zachowanie i nie chcialabym zajsc w ciaze z kims takim. Tylko czekam kilka dni na jego wizyte u specjalisty jezeli nic nie da to nie bede miala oporow ze mu nie pomoglam i zakoncze ta gehenne

Odnośnik do komentarza
Gość martitta.77

Tez byłam kiedyś z facetem który przy kłótni traktował mnie jak szmate. Nie zmienił się a mi zniszczył psychike. Teraz jestem z mężczyzną który mnie szanuje nawet podczas kłótni. Zostaw go a może też spotkasz kogoś lepszego.

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się czy z Tobą jest wszystko w porządku.Czy Twoja głowa jest naprawdę zdrowa.Skoro pozwalasz sobie na takie traktowanie to myślę że tak dokońca nie jest.Pomijam już fakt że spotkałaś na swojej drodze manipulatora i hama.Ale to że Cię ktoś tak traktuje to tylko Twoja zasługa bo to Ty sobie na to pozwalasz.Nie umiesz zamknąć drzwi przed takim człowiekiem to marne życie Cię czeka.

Odnośnik do komentarza

On Cię gnoi, wykorzystuje, w ogóle się z Tobą nie liczy. Poważnie myślisz, że to sprawa zaburzeń psychicznych? To w takim razie jesteś bardzo naiwna moim zdaniem. To nie są zaburzenia, tylko zwykły, wstrętny egoizm. Czy słyszałaś kiedyś o terapii na egoizm? Bo ja nie.
On ma Cię gdzieś, powiedzmy to sobie szczerze, więc zamiast marnować czas wyczekując jego pojscia do specjalisty, już dawno powinnaś go pogonić.
Jesli ktoś tu potrzebuje psychologa, to Ty, biorąc pod uwagę to, jak on Cię traktuje, i jak może to podkopywać Twoje zdrowie psychiczne. Chcesz, żeby Ci zniszczył psychikę tak, jak marticie.77 jej facet? A im będziesz słabsza psychicznie, tym trudniej Ci będzie odejść, błędne koło.

Odnośnik do komentarza

Śmierdzi, wali cię po pysku, a ty na niego czekasz? Potem masz go obsłużyć - czy ci płaci za usługę? Bo zachowuje się tak, jakby to był taki układ że - płaci i wymaga...
Czemu nie zamknęłaś tych drzwi i nie położyłaś się spać?
Czemu w ogóle wpuszczasz go do domu?
Czemu z nim nie zerwiesz?

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Amelka moim zdaniem Ty wiesz, co chcesz zrobić - napisałaś: "nie mam ochoty z kimś takim zajść w ciążę". Trwasz przy chłopaku z powodu lęku przed tym, co może wydarzyć się po Waszym zerwaniu, z obawy przed tym, co może naopowiadać znajomym. Potrzebujesz jedynie potwierdzenia swojej decyzji.
I chyba to potwierdzenie uzyskałaś - Twój chłopak nie ma prawa Cię bić.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość amelka11

On mi grozi a ja sie boje i w tym tkwie. Wiem ze to moze wydawac sie glupie ale boje sie ze jak nie bede pozwalac mu do mnie przychodzic to mi zrobi krzywde. Traktuje mnie jak szmate a pozniej jest mily i wychodzi na to ze to wszystko moja wina(on tak zawsze robi zebym tak myslala). Zamierzam dzisiaj mu napisac zeby wiecej do mnie nie przychodził

Odnośnik do komentarza

Dla Twojej psychiki i odpoczynku,po napisaniu mu że,dalej nie widzisz możliwości bycia z nim ,dobrze by było jakbyś wyjechała na kilka dni do rodziny ,wyłączyła telefon
i opowiedziała o tym związku swoim bliskim ,na pewno otrzymasz wsparcie,które teraz jest Ci tak potrzebne,nie ma się czego wstydzić ,takie sytuacje się zdarzają i trzeba głośno o tym mówić,

jak będzie Cię straszył to zagróź mu policją.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...