Skocz do zawartości
Forum

Lęk przed pójściem do pracy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,mój problem polega na tym,że boję się iść do pracy.Z racji tego,że w moim domu jest pełno kłopotów i nieprzyjemności,jestem ciągle zestresowana,mało skoncentrowana,nie moge się na niczym skupić - to także odbija się na ocenach na studiach- dawniej byłam dobrą uczennicą.W mojej poprzedniej(i zarazem pierwszej )pracy ciągle coś zapominałam ,przekręcałam(byłam kelnerką).Moje współpracowniczki się na mnie denerwowały,że często coś zapominam,czegoś niedopisze,zaczeły wykorzystywać moją nieporadność i się wyśmiewały oraz dokuczały. Boje się ,że jak znajdę pracę to będzie tak samo - uwierzcie ,próbowałam się skupić tylko i wyłacznie na pracy,oddzielić jakoś problemy od pracy-ale moja psychika jest już tak przeciążona tym wszystkim,że nie daje rady.Nie mam możliwości nigdzie wyjechać na odpoczynek- nie stać mnie.Niestety,problemy rodzinne się nasiliły-są one naprawde poważne i nie daje rady z tym.Ponadto,nie wierze w siebie. Ciągle byłam krytykowana (i jestem nadal)przez ojca jaka ja to jestem głupia,że nic nie potrafię - nie wierze w swoje możliowści.To już jest we mnie zakorzenione od 20lat,nie potrafie tego wyplenić-wiem,że nie ma on racji,aczkolwiek i tak mam jakieś takie przeświadczenie ,że w każdym takim "oskarżeniu"jest jakiś pierwiastek prawdy - przecież bez niczego się to nie bierze. Co mam zrobić ?

Odnośnik do komentarza

Powiem tak. Początek wypowiedzi to tak jakbym ja pisała o sobie :) Też nie mogę się skupić, a jak już coś robię to mogę robić tylko jedną rzecz, bo nie ogarnęłabym więcej rzeczy na raz, często jestem zestresowana. W związku z tym, że studiuję postanowiłam znaleźć sobie jakąś dodatkową pracę. I znalazłam taką, która jest wprost stworzona dla mnie. Pracuję już od prawie roku. Mam kontakt z ludźmi, ale jest bardzo spokojnie, czysto na stanowisku pracy. Ale jak to bywa w każdej pracy, są mniejsze i większe problemy. Tego nie unikniesz.
Po pierwsze jednak musisz popracować nad poczuciem własnej wartości. Musisz je odbudować, uwierzyć w siebie i odstresować się. I z wytrwałością szukać jakiejś spokojniejszej pracy, bo naprawdę można taką wbrew pozorom znaleźć.

Odnośnik do komentarza

Hah z tym ogarnianiem więcej niż jedną rzecz na raz. Wszyscy faceci tak mają i muszą z tym żyć jest to dla nas tak naturalne jak oddychanie, więc i tak jesteś lepsza od co najmniej połowy społeczeństwa.
A co do adresatki, jeżeli chodzi o ojca nie doszukiwałbym się pierwiastka prawdy, skoro był taki od 20 lat, zanim jeszcze miałaś coś do powiedzenia o sobie i to jaka byłaś zależało wyłącznie od niego to nieumiejętność wychowywania dzieci to jego wina. A to że ci coś zarzuca, niską wartość czy coś, to tak naprawdę jego frustracja że sam pewnie niewiele osiągnął. Albo że jest do niczego w czymś. Ludzie często poniżając innych podwyższają swoje niskie poczucie wartości, nie jesteś tam niczemu winna on widać jest niedojrzałym emocjonalnie człowiekiem, tylko się odciąć od głupot jakie gada bo to nieprawda.

Odnośnik do komentarza
Gość kolejnynick

ojcem sięnie przejmuj, bo on ma kłopot ze sobą a nie Ty .A zagrywki koleżaneczek to klasyka w pracy między babami. Jak to się mówi: podłość ludzka nie zna granic i żeby na Ciebie nie szczuli to chyba muszą się bać, że dostaną w mazak. Ludzie są prymitywni a teraz jest taka walka o byt, ze w pracach wsadzają sobie przysłowiowy nóż w plecy.
Co ci poradzę- z własnego doświadczenia- miej azyl, inne środowisko prócz pracy. Tak, żeby nie poświęcać miejscu pracy całego swojego czasu. Nie powielaj moich błędów, bo marnie skończysz i będziesz długo do siebie dochodzić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...