Kompleks małego członka

[Gość Zaradna22]

Cześć ! Od czego waszym zdaniem powstaje kompleks małego członka ? Mój chłopak najwyraźniej się wstydzi... gdy kładę rękę na jego krocze on ją automatycznie zabiera ! Wiem , że ma on 16 cm i prawie tyle samo obwodu ..To jest duzo waszym zdaniem ? Bo szczerze to się nie znam , a martwi mnie to , że on aż tak się krępuje :(

[Gość Czarna Wdowa]

no to jest powyżej średniej więc nie ma co się martwić. Może ktoś kiedyś zażartował a on wziął to do siebie, albo po porstu nie lubi tego rodzaju pieszczot. Ale jeśli chodzi o rozmiar to nie powinien mieć kompleków

[Deszczowa Piosenka]

Wydaje mi się że to jest kwestia presji.... tyle się mówi, że tylko duży penis zadowoli kobietę i to może wpływa na jego kompleks. Druga sprawa to pornole. Tam aktorzy mają bardzo duże sprzęty, więc jak on się na nie napatrzył to mógł wpaść w kompkesy

[Gość Zaradna22]

Z tego co wiem to on porno nie ogląda .W jaki sposób go mogę jakoś przekonać , że wszystko jest okej ? nie wiem czemu ale on w tych sytuacjach jest strasznie płochliwy .. mówię , mu żeby się tym nie przejmował , że ma dobry rozmiar a on dalej swoje :( Myślę , że on boi się że mnie nie zadowoli dlatego tak reaguje , dziwne jest wgl to że on przy mnie wstydzi się chodzić nago :( nie mam pojęcia dlaczego tak jest

[Gość Czarna Wdowa]

a jak długo jesteście ze sobą? Jesteś jego pierwszą dziewczyną?

[Gość Zaradna22]

Tak jestem jego pierwszą . Wiem , że on był zawsze wstydliwy w stosunku do kobiet .. ale naprawdę to jest fantastyczny mężczyzna .Ambitny ,przystojny , wysoki :) nie wiem skąd u niego ten brak pewności siebie i wstyd :( Cieszę się , że on nie jest takim cwaniaczkiem jak większość teraz facetów..

[Gość Zaradna22]

Że nie jedno mu w głowie ... jest on bardzo uczuciowym chłopakiem ,nigdy by mi chyba nie zrobił czegoś takiego jak spuszczenie się na twarz czy podduszanie podczas seksu... jak to on mówi zbyt bardzo mnie szanuje i nie pozwoli sobie na takie coś.

[Gość unna]

Zależy, w jakiej sytuacji kładziesz mu rękę na członka.
W czasie pieszczot, może być, ale w normalnej sytuacji, nie zawsze jest to wskazane.
Jest normalnym, skromnym chłopakiem, a dla niego ty pewnie jesteś nieco wyzywająca.
Z czasem powinniście się "dotrzeć".

[Gość Zaradna22]

Właśnie w czasie pieszczot odrzuca rękę :(

[Gość unna]

To trochę dziwne.
Nie wydaje mi się, że to są kompleksy na punkcie wielkości tym bardziej, że ma dość pokaźne rozmiary, jak na normalnego faceta.
Wydaje mi się, że to sprawa wychowania, poglądów, jakie się w nim zakorzeniły.
Staraj się uszanować tą jego wstydliwość...ale nie rezygnuj.
Stopniowo oswajaj go z pieszczotami, z intymnością, z nagością.
Bądź delikatna...ale nie odpuszczaj. Bądź konsekwentna w "przyzwyczajaniu" go do tego, że seks to piękna, cudowna sprawa.
Ale nie rób niczego na siłę.
On sam się nie zmieni, ty musisz go zmienić...ale delikatnie i ostrożnie.

[Gość Zaradna22]

Dziękuje :) No dziwnie to wygląda z tą nagością u niego :/ ja sama może troszkę się wstydziłam chodzić przy nim nago na początku ale to wiadome jak to jest na początku :) Jemu się bardzo podoba moje ciało , bardzo je chwali ,komplementuje co mnie bardzo cieszy ,ale dziwne jest właśnie to u niego że on wstydzi się być nago :( Nie mam pojęcia dlaczego ? Ani nie jest on wychudzony , ani gruby ... ładną ma sylwetką bardzo mi się podoba ,tylko teraz w tym rzecz o co z tym chodzi ... Padło pytanie czy on oglada pornografie ? Nie ogląda bo się go jeszcze raz pytałam dla dokładności i bez zawahania odpowiedział , że nie ...ale z tego co wiem on będąc w gimnazjum sporo oglądał porno jak i wiele się do tego masturbował dochodziło nawet do 2-3 dziennie ...co do jego ciała to on naprawdę nie powinien mieć powodów aby się tak zachowywać .. zdrowo się odżywia ,ćwiczy na siłowni ... ale mimo tego że to robi nie jestem typem faceta tak jak Ci z siłowni którzy są mega pewni kogo to oni nie wyrwą. Widać , że on jest dobrze wychowany , że potrafi troszczyć się o kobietę ale z tym sexem , jego nagością, jak i jego członkiem nie wiem o co chodzi :(

[Gość unna]

Widać wyraźnie, że to sprawa wychowania. Tym, co nasiąknął w dzieciństwie, a co tyczyło seksualności.
Nie lekceważ tego, bo jak nie zmienisz jego poglądów teraz, to w przyszłości mogą te zahamowania się pogłębiać.
Po prostu musisz go nauczyć, że seks to normalna sprawa, gdy ludzie się kochają.
Nie jest to łatwe /wbrew pozorom/
ale wierzę, ze ci się to uda.

[Pikaczu]

~Zaradna22

Tak jestem jego pierwszą . Wiem , że on był zawsze wstydliwy w stosunku do kobiet .. ale naprawdę to jest fantastyczny mężczyzna .Ambitny ,przystojny , wysoki :) nie wiem skąd u niego ten brak pewności siebie i wstyd :( Cieszę się , że on nie jest takim cwaniaczkiem jak większość teraz facetów..

może potrzebuje trochę czasu by się oswoić z nagością. Tobie poszło szybciej jemu wolniej:)

[Gość Zaradna22]

Mam taką nadzieję :) Akurat dzisiaj około 17 00 spał chyba z 1,5 godziny po męczącym dniu jak zabity i pierwszy raz tak dobrze mogłam obejrzeć jego członka gdy on sobie tak odsypiał :) I powiem że on naprawdę nie ma małego rozmiaru .. trafiłam jeszcze w takim momencie gdzie miał erekcje .. .. I mogę powiedzieć , że on chyba jest jeszcze większy niż te 16 napisane cm :) Tak mocno spał , że nawet nie poczuł,że popatrzyłam sobie co nieco a teraz się przekonałam jeszcze bardziej , że jest na co popatrzeć hihi :D Więc nie wiem skąd ta jego wstydliwość się bierze ..hmm

[Pikaczu]

moze chodzi o oswojenie się z nagością, może się po porstu wstydzi :) Ale powiem Ci że masz pomysły biednego chłopaka podczas snu podgladać

[Gość zenobiusz]

a ja myślę że to co opisujesz jest fikcją. Po prostu jakaś/kiś osoba zbiera (może dla żartu) informację: co o tym sądzą internauci i chcą sprowokować ich do wyznań "a ja mam .....cm długiego i ......cm grubego. To tak dla tych nieco zakompleksionych powiem że ten "instrument" w pierwszej kolejności służy celom wydalniczym, potem prokreacji a na końcu do zadowalania kogokolwiek. Z autopsji powiem ci, że "narząd ogiera" jest utrapieniem w życiu codziennym - bo głównie tak żyjemy - a życie erotyczne to dopiero (raczej) nocami się rozgrywa, z czym nie trzeba się afiszować.