Skocz do zawartości
Forum

Straszne problemy ze snem


Gość Kuba171717

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mężczyzna 25 lat. Odkąd sięgam pamięcią, mam straszne problemy ze snem. W dużej mierze przypuszczam, że może to być spowodowane problemami rodzinnymi - alkoholizm w rodzinie i awantury do późnej godziny po czym wczesnym rankiem musiałem wstawać do szkoły aczkolwiek nie wykluczam, że może to być spowodowane czymś innym gdyż jakiś okres po wyprowadzeniu się z domu rodzinnego nie miałem problemów ze snem. Rozmowy z lekarzami czy psychologami i wmawianie mi placebo nie działa na mnie w ogóle - jestem takim typem człowieka, że sam muszę dociec swego. Próbowałem wszelakich metod które pomagały na chwilę albo nie pomagały w ogóle. Od tabletek nasennych, tych dostępnych bez recepty jak i tych na recepte kombinowanych wszelkim sposobem jak i palenia marihuany która mi wyraźnie pomagała ale z czasem potrzebowałem dużo większych dawek czy nadużywania alkoholu - byle zmrużyć oko chociaż na chwilę. Po roku czasu które spędziłem pracując na 3 zmiany jest jeszcze gorzej. W trakcie tego okresu kiedy pracowałem, bardzo często (nawet co drugi dzień) zdarzały się dni, gdzie nie potrafiłem zmrużyć oka całą dobę (być może zdarzały się niekontrolowane przyśnięcia, których nie byłem w stanie zapamiętać ale trwały bardzo któtko). Nie mam sił już z tym walczyć. Z kazdym miesiącem czuję, że jest coraz gorzej. Mam straszne problemy z koncetracją i mega otępnienie które mam wrażenie, że może być nieodwracalne i nasila się z każdym miesiącem. Błagam o pomoc bo czuję, że długo tak nie pociągnę. Higiena snu, chodzenie spać o regularnych godzinach, udanie się do lekarza, zdrowy tryb życia, sport, bla bla bla - proszę uwierzyć, że nie jestem laikiem. Zdrowy tryb życia i sport nie są mi obce. Nie prosiłbym o pomoc jeśli byłoby to takie błache. Leki na recepre, które pozwalają mi spokojnie zasnąć powoduja to, że rano budzę się jeszcze bardziej otępiały. Tracę kompletnie chęci do życia a mam dopiero 25 lat. Nie wiem co robić.

Odnośnik do komentarza

Rozumiem Cię doskonale. Też z rodziny alkoholicznej, tez awantury po nocach i mama chora na padaczkę, która spała za ścianą, a gdy potrzebowała pomocy pukała w nocy w ścianę.
To spowodowało, że nawet po wyprowadzce z domu zdawało mi się, ze ktoś puka w ścianę lub trzaska drzwiami.
Mimo, że nie mieszkam tam już ponad 20 lat, nadal mój sen nie jest taki jak powinien. Jest bardzo płytki, lekki... każdy szmer, każdy mały dźwięk mnie wybudza i często nie mogę już zasnąć. Tez mam słabą koncentrację, bardzo słabą pamięć.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie latami (nawet po wyprowadzce) były jeszcze koszmary, nieznośnie realne.

Dlatego wypisze wszystko czym się mogę z Tobą podzielić (nawet jeśli uznasz to za blablabla):
-seanse hipnotyczne na yt
-muzyka relaksacyjna
-medytacja, a przynajmniej jej próby, gdyż ja nie osiągnęłam takiej perfekcji żeby to nazwać medytacją...raczej pół medytacją.
-nauka nabierania dystansu do problemów i otoczenia (stale się tego uczę)
-polubienie siebie
-inne metody na zaśnięcie (jeśli zechcesz opisze), bo to już połowa sukcesu gdy zasnę ;)

"Twoją rzeczywistą i ostateczną prawdą jest sposób, w jaki przeżywasz swoje życie, a nie idee, w które wierzysz"

Odnośnik do komentarza

Tylko czasem te najprostsze metody są najlepsze. W tym wypadku te oparte na melisie. Miałem problemy ze snem i wypróbowałem kilka specyfików z melisą. Różnie to na mnie działalo. W kończu staneło na senocalm z melatoniną z doz.pl Te środki zazwyczaj zawierają różne dodatki innych ziół, które moga pomóc. Mnie pomaga min. dodatek melatoniny, ale wiem, że innym niekoniecznie.. TO kwestia wypróbowania i dobrania odpowiedniego do swoich potrzeb.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...