Skocz do zawartości
Forum

Nieudana próba samobójcza i wielki żal do rodziców


Gość nieważnektoważne

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nieważnektoważne

Mam 17 lat pochodze z patologicznej rodziny(rodzice alkoholicy i takie tam...). Chciałam już raz popełnić samobójstwo, wzięłam tabletki ale niestety lekarze mnie uratowali. Później wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym. Nikt się mną nie interesuje, nigdy nie doznałam miłości przez rodziców i nie byłam akceptowana przez nich. Mam do nich wielki żal i nienawidzę ich. Teraz nadal myślę o samobójstwie bo rodzice nadal piją i nie zwracają na mnie uwagi

Odnośnik do komentarza

słoneczko, moi rodzice zauważali mnie tylko wtedy gdy czegoś nie zrobiłam, bądź za bardzo nabroiłam, dziś jestem im wdzięczna za to że nie zajmowali się moim wychowaniem, gdyż przez brak zainteresowania z ich strony musiałam znaleźć sobie wzorce zachowań gdzie indziej, i zbierałam po są siadach, koleżankach, te wzorce zachowań które moim zdaniem były właściwe i które stosuję do dziś. Dzięki brakowi ich zainteresowania moją skromną osobą, nie przeniosłam ich patologicznych zachowań na moją rodzinę, przez co w mojej rodzinie nie ma przemocy, nadużywania alkoholu i traktowania dziewczyn jako osoby drugiej kategorii, co wciąż jest praktykowane w polskich rodzinach. Więc zamiast dramatyzować, wykorzystaj szansę i stwórz coś lepszego, niż to z czego wkrótce wyfruniesz,,,powodzenia :))

Odnośnik do komentarza
Gość nowaera

popieram poprzednie wypowiedzi w 100% w przyszlym roku bedziesz pelnoletnia. wtedy ty bedziesz decydowac o swoim zyciu i losie nie oni. mialam bardzo podobna sytuacje taki wlasnie schematy. i tak samo poznawalam fajnych ludzi zbieralam od innych fajne wzorce zachowania itd. mozesz zaczac sama zycie uczac sie w nowym miejscu na nowym pokoju nie rodzinnym domu, chodzic do pracy...masz bardzo wiele mozliwosci. ja skorzystalam z tego ze mam 18 lat. moglam sie wyprowadzic szukalam wielu alternatyw dla siebie mialam wiele kolegow kolezanek przyjaciol ktorzy dawali mi szanse i chcieli w jakis sposob pomoc. jesli masz taka szanse zeby wybyc z domu i zaczac przygode z zyciem na wlasnu rachunek polecam. bo jesli tyle czasu wytrzymalas w takim klimacie domowym to dasz spokojnie rade sama,bo nie ma nic gorszego niz wychowywac sie w takim piekle to jest szkola zycia.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie,
Wiem, że brak okazywania miłości, troski, zainteresowania rodziców w stosunku do Ciebie jest bardzo bolesny. Jednak nie pielęgnuj żalu, poczucia krzywdy, nienawiści, gdyż te uczucia tak naprawdę działają destruktywnie na Ciebie.
Zajmij się swoją przyszłością, poszukaj wsparcia przyjaznych ludzi i nie wstydź się prosić o pomoc.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość nieważnektoważne

dziękuje za pomoc... tak mam rodzeństwo ale często się kłócę z siostrą nie umiem się z nią dogadać bowiem jestem zazdrosna że ona ma wszystko że zdawała teraz na maturę że każdy jest z niej dumny itp. Ja nie mogę się iść dalej uczyć ponieważ chce pracować, mieć pieniądze i wynieść się z tego domu. nie mam kogo prosić o pomoc bo każdy ma swoje problemy nie tylko ja

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam za soba nieudana probe samobojcza i to nie jedna. Probowalam wszelkiech sposobow zeby odebrac sobie zycie, tabletki, podciecie zyl i inne... Z tego wszystkiego rozwinela sie u mnie choroba psychiczna, przez co musialam zazywac dosc ciezkie leki psychotropowe. W pewnym momencie zaczal mi sie spozniac okres, okazalo sie ze jestem w ciazy. Ucieszylam sie niesamowicie, pomyslalam ze to dziecko mnie wyleczy, ze choc nie jestem do konca zdrowa, to moi bliscy mi pomoga itd. Jak tylko sie dowiedzialam o ciazy, od razu postanowilam odstawic leki. Niestety bylo juz za pozno, dziecko pozylo jeszcze tylko dwa tygodnie i przestalo sie rozwijac, poronilam.
Dzisiaj jest mi wstyd, ze w ogole kiedykolwiek pomyslalam o smierci. Ze ja chcialam nie zyc w momencie, kiedy moje dziecko nie mialo szansy przezyc i to przez moja nieodpowiedzialnosc. Wiem dobrze ze to przez te leki, bo nawet samo ich odstawienie bardzo mnie wymeczylo.
Sama tez nie mam ciekawej sytuacji zyciowej, mam za soba alkoholizm rodzicow, narkotyki, probe gwaltu, a gdy zachorowalam wszyscy dotychczasowi przyjaciele sie ode mnie odsuneli. Tez nie chcialam zyc. Ale potem poznalam wspanialego faceta, dzieki ktoremu dzisiaj powoli wracam do zdrowia i ciesze sie zyciem. Jestem wdzieczna tym ludziom, ktorzy mnie kiedys odratowali i zalouje ze kiedykolwiek nie chcialam zyc.
Jestem zdania ze po kazdej burzy wstaje slonce. Nie mozna sie poddawac, chocby nie wiem co. Trzeba o siebie walczyc, bo jest o co.

Odnośnik do komentarza
Gość JHSWVHXDNMSXV

Bóg stworzył ludzi, z jakimś celem każdego z nas.Zadajesz pewnie sb pytanie"po co żyjesz?"Uwierz mi każdy ma w życiu te złe i dobre chwile jak wydoroślejesz może się coś zmieni ,nie wierze że nie.Bądź optymistką postaw sb cel,jak masz pasję dąż do niej nie zważając na otoczenie ,zapomnij o przykrych chwilach bo przecież one już minęły, są za tobą .A wgl chcesz wiedzieć co cb spotka w przyszłości ?
Jak będziesz się modlić do Boga nigdy nie będziesz sama on ci zawsze pomoże bo Bóg cię kocha!!! i nie stworzył cb bez przyczyny i od tak ..

Odnośnik do komentarza

tez chcialam to zrobic jak mialam 16lat,za malo tabletak zazylam i klapa.Najgorsze w tym bylo to,ze ci co wiedzieli o tym wmawiali mi chorobe psychiczna,wiele razy slyszalam,ze jestem stuknieta,to mnie bolalo.Dzis mam 40lat i nadal mysle o samobojstwie,ale tego nie zrobie bo juz nie mam odwagi.

Odnośnik do komentarza

Olej takich rodziców tak jak oni

postępują w stosunku do Ciebie.

Tacy rodzice nie są nic warci

jeśli przedkładają alkohol nad

dobro dziecka.

Jeśli uczysz się to ucz się dalej.

Nie myśl o samobójstwie ani go nie

popełnij.

Trzymaj się. Życzę wszystkiego

dobrego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...