Skocz do zawartości
Forum

Sysia94

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sysia94

  1. M. lubi czuć się doceniony i ważny. Chciałby być kimś, czemuś przewodniczyć, pokazać się z jak najlepszej strony. Jest wrażliwy na krytykę, lecz przy tym bardzo zamknięty, wiele rzeczy dusi w sobie. Ciężko jest mu się otworzyć,ale jak już to zrobi, potrafi dużo żali z siebie wylać. Dodam jeszcze, że pochodzi z rodziny, w której każdy się wspiera i pomaga sobie. Jest w niej może kilka osób, które nie rozumieją to, że chciałby się, np. dalej kształcić, ale od rodziców otrzymuje naprawdę potężne wsparcie.
  2. Witam wszystkich bardzo serdecznie. Problem, który chciałam opisać nie dotyczy bezpośrednio mnie, lecz mojego chłopaka. Niedawno M. powiedział mi, że czuje się bezwartościowy, że nic mu nie wychodzi, że nie potrafi mi dorównać, że nie ma żadnych sukcesów... Pocieszyłam go, zaprzeczyłam wszystkiemu, wsparłam... Problem w tym, że chłopak ma, ogólnie rzecz ujmując, zbyt wysokie ambicje, nie potrafi cieszyć się z tego, co do tej pory osiągnął, cały czas porównuje się z osobami, które mają większe osiągnięcia na polu naukowym czy sportowym. Jak mu pomóc? Widzę, że się męczy, a moim zdaniem nie ma podstaw ku temu, żeby się tak dołować.
  3. Sysia94

    Grawerowanie obrączek

    Czy Twój narzeczony podał Ci jakiś inny argument poza tym, że przyniosło mu to pecha! Bo jeśli nie, mnie byłoby przykro, że porównuje teraźniejszą relację do tej z przeszłości i walczyłabym o ten grawer.
  4. Nie czytam regularnie, ale zdarza mi się przejrzeć. Nie uważam tego za coś złego ;-) Raczej forma, hm, relaksu ;-)
  5. A chłopak? No cóż, jak go od samego początku okłamywałaś, to się dziw, że jest jak jest. Naważyłaś sobie piwa, to teraz je wypij. Jedno jest pewno- nie może ucierpieć na tym Twoje dziecko.
  6. Dziewczyno, jesteś po prostu nienormalna! Co z Ciebie za matka, skoro chcesz oddać dziecko, bo Ci za ciężko? Myślisz, ze Ty jedna masz taki problem? Moja koleżanka jest samotną matka, nie ma wsparcia od rodziców, jej synek ma 2 latka, dziewczyna studiuje, pracuje i daje radę! Jest jej ciężko, ale w życiu by tak nie pomyślała! Trzy lata temu postąpiłaś bardzo płytko i nie wyciągnęłaś żadnych wniosków. Chcesz ukarać swoje dziecko za to, że nie potrafisz wziąć odpowiedzialności za swoje czyny? Kobieto, Ty w ogóle nie zasługujesz na bycie matką! Nie zmienia to jednak faktu, że nią jesteś i musisz się wywiązać z tej roli. nie można być takim egoistą.
  7. Sysia94

    Brak gry wstępnej

    ~angela19 Ostatnio mieliśmy ciężkie chwile, pośrednio związane z tą sprawą. Chłopak zamiast spotkać się ze mną, wolał iść na imprezę i takie różne akcje. Czyli nawet poza łóżkiem Wam się nie układa? On dba o Ciebie w ogóle? Jeśli Ty mu jesteś dozgonnie wdzięczna za to, że odprowadził Cię do pracy, to coś u Was w ogóle nie gra.
  8. Tak, jak mówi przedmówca, rozbudowują się Twoje mięśnie i stąd waga stoi w miejscu. Spalasz jednak tłuszcz i dlatego centymetrów ubywa. Powinieneś/ powinnaś się cieszyć ;-)
  9. Czy znalazłeś w mieszkaniu jakieś mikrofoniki, kamerki, nadajniki albo inny sprzęt, typu pluskwy? Jak nie, to skąd w ogóle pomysł z tym podsłuchem? Czy Twoja partnerka znika na weekendy? Używa drogich, innych niż zazwyczaj kosmetyków, których Ty jej nie kupiłeś? Pachnie męskimi perfumami, które nie należą do Ciebie? Wychodzi z pokoju, jak ktoś do niej dzwoni albo odrzuca niektóre połączenia? Spóźnia się 2-3 godziny po pracy? Jeśli nie, a nic o tym nie piszesz, skąd pomysł, że Cię zdradza? Bo ktoś pod Wami mieszka? Przecież wynajmujecie mieszkanie w bloku, nic dziwnego, że ktoś jest pod Wami, nad Wami i obok Was. Uważam, że przesadzasz, nie masz tak naprawdę żadnych dowodów. Z tego, co piszesz, wynika, że Twoja partnerka chce pomóc zarówno Tobie, jak i Wam, ale Ty nie pozwalasz jej na to. Kontynuujcie tą terapię, jeśli poczujesz się lepiej, sam znajdź innego psychologa. I dla Twojego i jej bezpieczeństwa zacznij się leczyć indywidualnie. To podchodzi pod obsesję.
  10. Niestety ja też nie widzę szans na cokolwiek. Poznany na portalu chłopak zachował się wobec Ciebie fair, Ty zaś odpłaciłaś mu się brakiem jakiegokolwiek szacunku. Daj sobie spokój i nie zatruwaj mu życia.
  11. ~Marcellla tez kiedys mialam takie naiwne poglądy wielka mikosc cnota slub i milosc po grób z wiekiem to wszystko prysło taki swiat nie istnieje jak sobie wyobrazalam Taki świat istnieje, tylko że w moim przekonaniu tylko dla, że tak to ujmę, wybrańców. Jeśli spotyka się dwoje ludzi, dość poukładanych, mających ten sam cel, szanujących się wzajemnie i kochających się, to wszystko jest możliwe. Ale jak ktoś ma podejście pod tytułem "Nie ta to inna, nie ten to inny", to nic dziwnego, że jest jak jest. A niestety coraz więcej ludzi dość lekko podchodzi do tych spraw. Marku, dziewictwo to przede wszystkim stan umysłu. Żadna operacja nie przywróci Twojej dziewczynie tego przekonania, że jeszcze nikt jej nie miał. Podobnie jak któregoś Przedmówcę, dziwi mnie fakt, że w ogóle zdecydowałeś się na ten związek i na współżycie. Fakt faktem, mieć 4 partnerów w wieku 17 lat to dużo, ale wiedziałeś, w co się pakujesz. Twoje wypowiedzi wskazują na to, że ta dziewczyna nie liczy się dla Ciebie , liczy się zaś fakt, żeby kogoś rozdziewiczyć. Zastanów się, bo to jest nieco nienormalne.
  12. No cóż... Nie zmienisz przeszłości swojej partnerki. Opcje są dwie- albo zaakceptujesz taki stan rzeczy i nie dopuścisz do tego, żeby po Tobie był jeszcze piąty, szósty, siódmy i tak dalej, albo się rozstaniecie. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, co jest dla Ciebie ważniejsze- męska duma czy ukochana dziewczyna. Istotne jest też, czy darzyła jakimś głębszym uczuciem poprzednich partnerów, czy uprawiała z nimi sex z ciekawości bądź potrzeb czysto fizjologicznych. Weź też pod uwagę fakt, że jesteście bardzo młodzi, za kilka lat sytuacja może się zmienić. Przemyśl to sobie.
  13. Dzięki bardzo :) Poszło średnio, dwa razy półfinałowa ósemka, dalej nie udało się przejść.
  14. Czy stresujesz się czymś ostatnio? Jakieś egzaminy, problemy osobiste? Bóle brzucha i głowy to pierwsze objawy nadmiaru stresu.
  15. Współczuję... Nie wiem, czy mogłabym żyć z takim, powiedzmy sobie szczerze, pantoflarzem, który nie stroni od alkoholu... Twój mąż wyniósł złe nawyki z domu, ale zgodnie z zasadą "syn złodzieja nie musi być złodziejem" istnieje szansa, że przestanie je powielać. Ila lat ma Twój małżonek? Czy sylwetka ma dla niego jakąś wartość? Jeśli tak, to czas go uświadomić, że mięsień piwny rośnie... Macie dzieci? Czy on wie, że nie jest dla nich wzorem ojca rodziny? Że nie stanowi autorytetu? Poza tym, trzeba by go uświadomić, że jego zachowanie jest po prostu niemęskie... Może jak mu troszkę po ambicji pójdzie, to się otrząśnie.
  16. Kłopotliwa sytuacja. Najlepiej byłoby wypracować jakiś kompromis... Skoro Twój syn jest lekko nierozgarnięty, może trzeba go zapisać na jakieś zajęcia typu DIY ? A czy próbowałaś rozmawiać z mężem? Może on nie jest do końca świadomy, że stawia Cię w totalnie podbramkowej sytuacji?
  17. Karate tradycyjne ;-) Mistrzostwa Polski w sobotę, trzymajcie kciuki :D
  18. Z grubsza chodzi o to, kto ma silniejszy charakter. Czy Twój partner- i będzie w stanie Ci pomóc, dając Ci to, czego potrzebujesz, czy Ty- samodzielnie się zmieniając i ... uszczęśliwiając tym samym jego. Mówi się, że mężczyźni są w stanie wytrzymać silny stres, ale przez krótki okres czasu. Kobiety mogą długo żyć pod presją, pod warunkiem, że jest ona unormowana. W związku z tym, myślę, że jeśli chcesz naprawić relację w Waszym związku, powinnaś wziąć sprawę w swoje ręce. Zazdrość zazdrością, ale chyba jesteś w stanie zrobić dla partnera coś miłego? Jak wróci zza granicy, ugotuj mu to, co lubi najbardziej. Sama mów mu teraz miłe rzeczy. Niekoniecznie typu, że tęsknisz, że kochasz i szalejesz z rozpaczy, że go nie. Możesz powiedzieć, że jest dla Ciebie wzorem- bo jest opanowany i umie zachować zimną krew. Że chciałabyś się na nim wzorować. Że nie możesz się doczekać, kiedy wróci, bo w domu pusto bez niego i brakuje męskiej ręki. Spraw, by poczuł się potrzebny. Podnieś jego morale, a na pewno będzie lepiej.
  19. Witam. Miałam dziś mierzone ciśnienie i wynosiło 120/50, tętno 47. Czy wyniki te są prawidłowe? Ciśnienie rozkurczowe wydaje mi się troszkę za niskie, serce też wolno bije. Dodam, że jestem sportowcem i trenuję regularnie, 5 razy w tygodniu po 2 godziny.
  20. A dałeś im w ogóle jakąś szansę? Spotkałeś się kilka razy, poszliście do kina czy coś? Rzadko kiedy zdarza się tak, że człowiek spojrzy na drugą osobę i go trafi. Miłość może spaść jak grom z jasnego nieba, ale czasami wymaga czasu, poznania, nabycia zaufania... To buduje bliskość ;-)
  21. Zachowanie Twojego męża może wynikać z faktu, że nie potrafi sobie poradzić z tym, co Was spotkało. Przeżywa to inaczej niż Ty i z tego powodu nie potraficie się porozumieć. Nie zmienia to jednak faktu, że skoro on myśli o zdradzie i czyni ku niej kroki, to nie jest ciebie wart. To jest dorosły facet, który powinien otoczyć Cię opieką. Ja bym go w takiej sytuacji zostawiła... Co do dzieci, współczesna medycyna poszła bardzo do przodu, więc na pewno są sposoby, żebyś zaszła w ciążę. Dobry ginekolog na pewno Ci pomoże.
  22. Właśnie... Dużo zależy od tego, co on miałby Ci wybaczyć. Ale prawda jest taka, że powinien się zająć i Tobą, i Waszym dzieckiem, a wyraźnie tego nie robi...
  23. Masturbacja na pewno ma wpływ na Twoje problemy, lecz myślę, że stres także tu robi swoje. Jak sam powiedziałeś- próbowaliście już kilka razy i zawsze albo Wam ktoś przeszkodził, albo nie mogłeś osiągnąć erekcji. Uważam, że na następną okazję powinniście się ciut lepiej przygotować- tak,żeby nic Was nie zaskoczyło, zwłaszcza inni ludzie ;-) Pierwszy raz jest sam w sobie dość stresujący i nie musicie sobie jeszcze dokładać. Zadbajcie o dobre miejsce i spokój, a na pewno będzie lepiej ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...