Skocz do zawartości
Forum

Sysia94

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sysia94

  1. Więcej by mnie w tym domu nie zauważyli. Co to w ogóle ma być??? Jakaś faworyzacja osób jednej krwi??? Jezu... Na Twoim miejscu też bym powiedziała mężowy, co myślę na nie tylko na temat jego siostry, ale i jego samego. W takiej sytuacji powinien się odezwać, jakoś zareagować, a nie udawać, że problemu nie ma.
  2. Twój chłopak ma bardzo odpowiedzialne podejście. To dobrze, nie bój się, on na pewno pomoże Ci się zaklimatyzować, zrobi wszystko, żebyś czuł się dobrze. Będziesz miała jego wsparcie. Myślę, że jeśli chcesz dorównać swoim rodzicom, jest to idealny moment ;-) Powodzenia!
  3. Na Twoim miejscu przede wszystkim powiedziałabym o tym z pewnym wyprzedzeniem, żeby mieli czas przywyknąć do tej myśli. Skoro Twoi rodzice są bardzo religijni, na pewno nie będą zadowoleni i, nie ukrywajmy, może dojść do sprzeczek i nieporozumień. Najlepiej w ogóle nie dyskutuj, przedstaw im tę sytuację jako fakt, nie jako propozycję. Dobrze byłoby, gdybyście mieli już zarezerwowane bilety, miejsca noclegowe i tak dalej, to dodatkowy plus dla Ciebie (choć do wykorzystanie raczej wtedy, kiedy już ochłoną). I przede wszystkim- spokój. Skoro ta rozmowa ma być dość trudna, musisz wykazać się pewną dojrzałością ;-)
  4. Najprawdopodobniej jest to związane z hormonami. W takim przypadku nie leczyłabym się na własną rękę, tylko szłabym do ginekologa.
  5. Stanowczo popieram monogamie... Dla mnie to wyraz miłości między ludźmi i szacunku do samego siebie i do partnera. Poligamia kojarzy mi się wyłącznie ze zwierzęcymi instynktami...
  6. Sysia94

    Opalanie topless

    Zgadzam się z Tabakierą. Jak jest się samemu, czemu nie. Ale w miejscu publicznym, wiedząc, że ludzie patrzą, oceniają, a co niektórym leci ślinka? O nie, co to, to nie.
  7. Basiu, wszyscy wypowiadający się wcześniej mają rację. Nie zwlekaj z tą decyzją, jak najszybciej złóż pozew i zrób wszystko, aby się usamodzielnić. Myśl przede wszystkim o sobie i o tym, żebyś pozbyła się takiej kanalii.
  8. Sysia94

    Brak miesiączki

    Zgadzam się z Nefrete ;-) Z moim chłopakiem współżyłam ostatnio miesiąc temu, po czym normalnie dostałam miesiączki. Też zdaje teraz maturę, sporo nerwów, mało snu, nieregularne posiłki i spóźniający się już tydzień okres, a przecież w ciąży na pewno nie jestem. Tak więc spokojnie, wszystko wróci do normy ;-)
  9. Wydaje mi się, że źle dobrane tabletki mogą przede wszystkim potężnie zachwiać gospodarką hormonalną, osłabić libido i takie tam... Choć fakt, że jak wszystko zwymiotujesz, to ich skuteczność na pewno będzie mniejsza.
  10. Myślę, że powinnaś mu o tym po prostu powiedzieć. Dwa lata różnicy to nie jest dużo, a bez alkoholu impreza także może być udana ;-) Jeśli Artur jest w porządku, na pewno to zrozumie i uszanuje.
  11. Myślę, że wielokrotne zdrady są wyrazem co jedynie tego, że nie kocha się osoby, z którą jest się w związku.
  12. Szczerze? Ja naoglądałam się różnych programów o szkodliwości słodyczy, tego, w jaki sposób się je robi i tak dalej. Od jakiś dwóch miesięcy mam wstręt i nie jem absolutnie nic z tych rzeczy.
  13. Dokładnie, unikaj wszelkich spotkań z nią, numer wykasuj, zrób wszystko, żeby zapomnieć. Za dużo czasu minęło, żeby rozdrapywać stare rany. Zacznij żyć na nowo, swoim życiem, nie jej.
  14. Hm... Więc chyba mocno zwichniętego musisz mieć tego palca... Smaruj tą maścią, może Ci przejdzie. Innej drogi nie widzę.
  15. Znam osobę, której ojciec w przeszłości pił. Bił ją, jej matkę, brata i w ogóle jedna wielka patologia. Na chwilę obecną ta kobieta ma 45 lat, trójkę dzieci i jest naprawdę szczęśliwa. Całe życie jest przed Tobą. Nie poddawaj się.
  16. Aaaaa, i jeszcze jedno. Dobrze powinno zadziałać moczenie ręki w wodzie z szarym mydłem albo w naparze z siana ;-)
  17. Rok temu złamałam kość w śródręczu. Lekarze wsadzili mi ją w gips i po trzech tygodniach kazali przyjść na kontrolę. Gdy opuchlizna zeszła, gips stał się luźny. Na kontroli ręka była mniej opuchnięta i sina, ale wciąż nie mogłam zgiąć jej w pięść. Wykonano mi zdjęcie i ręka miała być w gipsie jeszcze przez 2 tygodnie. Na zdjęciu jednak widoczne było przesunięcie kości. Poszłam prywatnie do ortopedy, który stwierdził, że gips trzeba jak najszybciej zdjąć i rękę zoperować, bo odłam kości się przemieścił. Zostałam zoperowana i teraz wszystko jest w porządku. Możliwe, że w Twoim przypadku sprawa ma się podobnie- fakt, że Ty masz rękę zwichniętą,a nie złamaną, ale na twoim miejscu i tak poszłabym do jakiegoś innego lekarza... I to chyba najlepiej prywatnie, bo z takimi sprawami nie ma co czekać. Zważywszy na to, że jak widać nie ma żadnej poprawy, a jest tylko gorzej...
  18. możesz być spokojna ;-) w ciąży nie jesteś ;-)
  19. czy w trakcie dwutygodniowego noszenia gipsu opuchlizna choć trochę zmalała? czy gips wyluzował się?
  20. Mam dokładnie tak samo jak Ty. W czasie wysiłku fizycznego i po nim trzęsą mi się mięśnie, głównie nóg. Lekarz zalecił mi branie witamin z grupy B na wzmocnienie. Ponadto żadnych energetyków, kawy ani niczego, co ma dużo kofeiny, za to dużo warzyw, owoców i czerwonego mięsa. No i sen- minimum 8 godzin na dobę ;-) Mnie pomaga ;-)
  21. Ja przyjęłabym taktykę delikatnych aluzji... Od dwóch lat jestem w związku, jesteśmy z chłopakiem w tym samym wieku, kiedy zaczynało się między nami cos dziać, mieliśmy po 17 la, więc byliśmy tylko o rok starsi od Was ;-) Pamiętam, że chłopak zabierał mnie na spacery, zrywał polne kwiatki, delikatnie i niby przypadkiem dotykał moją dłoń, patrzył się na mnie długo i uśmiechał się z żywą radością w oczach i prawił mi dużo komplementów, tak nagle, ni stąd ni zowąd ;-) Na mnie podziałało, może też tak spróbuj ;-)
  22. A niech zostawi. Widać zasługujesz na kogoś lepszego.
  23. Domyślam się, że nie masz możliwości zmiany miejsca zamieszkania? Myślę, że odcięcie się od wszelkich kontaktów z tym mężczyzną byłoby dla Ciebie najlepsze... Postaraj się unikać go na wszelkie możliwe sposoby- wychodź wcześniej do pracy, wracaj późno, spędzaj czas z rodziną, znajomymi... Tak, żebyś miała jak najmniej czasu na myślenie. Może nawet zapisz się na jakieś dodatkowe zajęcia, znajdź sobie ciekawe hobby. Możliwe też, że lekarstwem na zranione serce będzie nowy związek. Przemyśl to sobie.
  24. może to głupie pytanie, ale czy próbowałeś uprawiać regularnie jakiś sport? przygnębienie i smutek są widoczne i wyczuwalne, a ludzie mają skłonność to izolowania się od osób przygnębionych... sport zaś, nawet pod przymusem, wpływa na zwiększenie ilości endorfin w organizmie. może więc spróbuj biegać albo coś w tym stylu? może to poprawi Ci nastrój?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...