Skocz do zawartości
Forum

Sysia94

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sysia94

  1. Sysia94

    Zepsuj marzenia

    w swoje urodziny osiągniesz doskonałość- będziesz kulą. dostanę się na italianistykę
  2. Twoje zachowanie nie jest normalne... Zgadzam się z opinią przedmówcy, że zachowujesz się jak psychofanka. Fajnie jest mieć znajomych i przyjaciół, ale to, co robisz bardziej wygląda na jakieś tropienie i śledzenie...
  3. Wyjdź do ludzi. Prawda jest taka, że skoro się rozwiodłaś, to z jakiegoś konkretnego powodu. Co swoje już przeszłaś, więc teraz żyj tak, jak tylko chcesz i potrafisz. Daj sobie jak największą dawkę radości, spędzaj czas z przyjaciółmi, odśwież stare znajomości bądź rodzinne kontakty. To przyniesie Ci ulgę i pomoże skierować myśli na inne tory ;-)
  4. Osobiście myślę, że szanse, że chłopak coś zrozumie są nikłe. Wiadomo, że w nawet najlepszym związku zdarzają się kryzysy i ludzie się rozstają tylko po to, żeby potem się zejść, ale skoro taka sytuacja miała miejsce wielokrotnie, to jest to raczej związek bez przyszłości. Jeśli z powodu byle sprzeczki chłopak odchodzi, to najpewniej w ogóle mu nie zależy. Znam parę, która była ze sobą 7 lat, planowali ślub, sala, zespół, ksiądz... Wszystko było załatwione. Przez cały okres związku strasznie się kłócili, rozstali się około 10 razy. Koniec był taki, że zaręczyny zostały zerwane na 2 miesiące przed ślubem i teraz razem nie są. Szkoda marnować życia na coś, co zamiast podnosić w górę, ciągnie w dół.
  5. Powiedzmy sobie szczerze- lekarze najpewniej czekają na kopertę i dlatego zwlekają z operacją. Jak ja złamałam rękę, w Wilki Czwartek przywieźli mnie do szpitala, w Wielki Piątek operowali, a w Wielką Sobotę wypuścili do domu... W takich sytuacjach się po prostu nie czeka.
  6. Myślę, że jeśli zarówno Ty, jak i Twoja dziewczyna mieliście na sobie bieliznę, prawdopodobieństwo, że zaszłą w ciążę jest naprawdę nikłe ;-) Twoje majtki mogły być wilgotne przez wzgląd na preejakulat, ale niekonieczne. Może to były wydzieliny Twojej partnerki? Nigdy nic nie wiadomo ;) Myślę, że możecie być spokojni ;)
  7. W takiej sytuacji powinieneś powiedzieć o tym swoim rodzicom. Jesteś jeszcze bardzo młody i znajdujesz się pod ich opieką. Razem na pewno coś wymyślicie ;-)
  8. Mam podobnie, tylko że z górną szczęką. Mój stomatolog powiedział, że to nadwrażliwość. Polecił mi pastę colgate sensitive pro relief i jest lepiej. może też spróbuj ;-)
  9. Jak na mój gust Twoje stawy są po prostu przeciążone. Jesteś w okresie dojrzewania i szybko się rozwijasz, więc nie dziwi mnie to, że Twoje stawy reagują w taki sposób. Myślę, że najlepiej by było, gdybyś przestał robić te pompki... Jeśli bardzo tego chcesz, rób na dwóch rękach. To wcale nie musi być łatwe, możesz przecież robić pompki marynarskie lub japońskie. Dzięki nim także wzmocnisz ręce, a nie będziesz obciążał tylko jednego stawu.
  10. No cóż, jest to dosyć prawdopodobne. Jak wiadomo w klubach kręcą się różne typy i skoro zostawiłaś piwo bez opieki, najpewniej ktoś Ci tam coś dosypał. Wątpię, żeby film urwał Ci się całkowicie po trzech piwach (no chyba, że masz przysłowiową słabą głowę). Z tego, co wiem, za pomocą badania krwi można wykryć, jaka substancja została spożyta.
  11. A ja Ci odpiszę ;-) Czy uprawiasz jakieś sporty? Bo mnie na przykład bardzo bolą piszczele po bieganiu. Może to od tego, że się nie rozgrzewasz?
  12. To zależy w jakich kontaktach jesteś z tą osobą, ile się znacie i tak dalej. Albo jesteś dla tego człowieka obojętna/y, albo darzy Cię pozytywnymi uczuciami ;-)
  13. A może po prostu jesteś w takim momencie cyklu, kiedy wszystko wywołuje u Ciebie płacz? Ewentualnie może to być po prostu stres. Nawet jeśli wydaje Ci się, że niczym się nie denerwujesz, przemyśl dobrze, czy w Twoim życiu nie zachodzą jakieś zmiany, które pozornie nie mają na Ciebie wpływu ;-)
  14. Ja się zgadzam z Tarją. Dokładny opis domu może świadczyć co jedynie o tym, że w nim była i o niczym więcej. Owszem, dwa lata temu mogła być jakaś impreza i mógł na niej być Twój chłopak i autorka maila, ale to o niczym nie świadczy. Poza tym, takie rzeczy, że jakaś osoba zdradziła na imprezie swoją połówkę, rozchodzą się błyskawicznie i szybko by do Ciebie jakieś ploty dotarły. Minęły dwa lata, więc trochę późno jej się przypomniało, że taka akcja teoretycznie miała miejsce.
  15. Mój chłopak od dłuższego czasu (2-3 miesiące) regularnie się podciąga. Nie robi tego jednak na hura, tylko stopniowo i w seriach (najlepszy wynik to łącznie około 70 podciągnięć, jeśli to ma jakieś znaczenie). Od pewnego czasu towarzyszy temu okropny ból głowy. Początkowo były to okolice móżdżka, teraz skronie. Doszło do tego, że podciągnie się 10 razy i już nie może wytrzymać. Ciśnienie ma w normie, podczas ćwiczeń oddycha prawidłowo, ból pojawia się niezależnie od chwytu. Lekarz przepisał mu środek przeciwbólowy, nazwy niestety nie pamiętam, ale nie jest to tabletka, tylko jakieś proszki. Niestety- lek tylko łagodzi ból, nie likwiduje przyczyny. Co to może być? Z czym może to być związane?
  16. zatrzymuje wodę w organizmie ;-) wg niektórych książek na temat treningów, nie powinno się pić zwykłej wody podczas ćwiczeń, bo zwiększa to potliwość, a wraz z potem wytrącają się sole mineralne. szczypta soli powoduje, że woda zaczyna się zachowywać jak napój izotoniczny- człowiek mniej się poci i sole zostają w organizmie ;-)
  17. Ostatnio je ścięłam dość konkretnie- miałam włosy do połowy pleców, teraz mam do ramion. Po tygodniu końcówki znów były rozdwojone. Czy znacie jakieś metody na ich wzmocnienie poza tym serum? ;-)
  18. zwykłą wodę mineralną niegazowaną ze szczyptą soli
  19. Problem jak w temacie. Próbowałam wielu rzeczy- od odżywek po moczenia w pokrzywie i przyjmowanie skrzypu (zarówno picie, jak i w tabletkach). Niestety, włosy wciąż są jakie są- podzielone nawet na 4 części... Nie prostuję ich ani nie kręcę, co jedynie suszę, ale na zimnym powiewie. Ktoś ma jakiś pomysł, co z tym zrobić?;-)
  20. Przepraszam, ale nie jestem w stanie Ci współczuć. Skrzywdziłaś jedną z najbliższych swemu sercu osób w imię czego? W imię osobistych problemów, w ogóle nie związanych z Twoją przyjaciółką? Fakt, że Twój był kochanek nie powinien się tak zachować i cała wina nie powinna spaść na Ciebie, ale każdy musi ponieść konsekwencje swoich czynów. Tej przyjaźni już się najpewniej nie da naprawić, więc zostaw ich w spokoju i żyj własnym życiem.
  21. Prawdę mówiąc, ja myślę, że to jednak wina okresu... A może coś jeszcze Cię stresuje? Problemy w pracy, domu?
  22. Gdybym była na Twoim miejscu, próbowałabym nakręcić męża w taki sposób, żeby on sam zapalał się coraz bardziej. Chodzi mi o takie subtelne rzeczy. Jednego dnia uczesz się inaczej niż zwykle, rozpuść włosy czy coś, drugiego inaczej się umaluj i od samego rana obdarz go wymownym uśmiechem, potem załóż sukienkę i ot tak, niby przypadkiem schyl się po coś, raz i drugi muśnij go ręką po kroczu, wyszeptaj mu coś do ucha- nieważne co, ważne, żeby blisko siebie poczuł Twój oddech. Dopiero później, po kilku dniach "wojny podjazdowej", że tak to nazwę, przygotowałabym jakąś kolację i przejęła inicjatywę ;-)
  23. Myślę, że musisz popracować nad organizacją czasu. Nie samą nauką człowiek żyje, dlatego czas powinnaś dzielić na obowiązki i przyjemności. Przede wszystkim ustal sobie plan dnia- rano idziesz do szkoły, wracasz o 14, od 15 do 19 się uczysz, potem odpoczywasz- grasz w siatkówkę, oglądasz telewizję i tak dalej- robisz to, co sprawia Ci przyjemność. To dosyć istotne, ponieważ jeśli cały czas ciężko zakuwasz, wytwarzasz sztuczną presję, która Cię nie motywuje, ale ogranicza. Jeżeli chcesz się poczuć pewniej, wypisz sobie na kartkach jakieś motywujące myśli: "CHCĘ, UMIEM, DAM RADĘ" albo "NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH". Postaraj się też zapisywać swoje sukcesy, zarówno dobą ocenę w szkole jak i posprzątanie pokoju szybciej niż zwykle. Za każdym razem, kiedy dopadnie Cię chandra, czytaj tę listę. I pamiętaj, JEŚLI MASZ DOŁA, PRZEDE WSZYSTKIM PRZESTAŃ KOPAĆ!!! ;-)
  24. Wiem, że ta metoda może wzbudzić ogromny bunt u Twojej siostry, ale najlepiej byłoby chyba wprowadzić wyżej wymienione zakazy... Dziewczyna na pewno nie będzie zadowolona, jak nie będzie miała telefonu, dostępu do neta i tak dalej, ale powiedzmy sobie szczerze- on na pewno też ma jej nagie zdjęcia (skoro ma na nią taki wpływ i wysyła jej zdjęcia swojego penisa, to sprawa jest dla mnie jasna...), przymusza ją do nieciekawych rzeczy, ma na nią zły wpływ. Lepiej będzie to kategorycznie uciąć (co w mojej opinii powinni zrobić Twoi rodzice), bo w innym wypadku za 9 miesięcy będziecie niańczyć dziecko z syndromem alkoholowym i upośledzeniem. Szkoda twojej siostry i szkoda potencjalnego malucha. A z tym chłopakiem pogadaj, przyda mu się ktoś, kto go naprostuje. Psycholog szkolny to też dobry pomysł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...