Czy ojczym mnie molestował???

[Gość Jagoda Woźniak]

Cześć jestem Jagoda i mam 11 lat. Mam ojczyma w wieku 45 lat. Kiedyś jak mama poszła na nocną zmianę do pracy to ojczym kazał mi się rozebrać i położyć obok siebie. Obiecał że w zamian mi kupi IPhone. Powiedziałam że nie, że ja mam już telefon ale on powiedział że jak nie to że mnie tak zleje że aż zemdleję i porzuci w lesie. No więc nie pozostało mi nic innego jak mu ulegnąć. Gdy to zrobiłam zaczął mnie masturbować. Sytuacja ta się powtarzała a ja dalej bałam się poskarżyć mamie aż w końcu mój brat przyrodni doniósł o tym mamie. Po awanturze ojczym zaprzestał to robić ale mi się gapił na biust mówiąc że mam duży tyłek i piersi. Albo że mam majtki na lewą stronę i czy może mi je poprawnie założyć. Czy to, co on robił mi to molestowanie?

[ka-wa]

Jeśli to jest prawda co piszesz, bo raczej w wieku 11 lat, nie ma się dużego biustu, piszesz też jak nie dziecko 11-letnie, to powinnaś wiedzieć, że to było nie tylko molestowanie, tylko gwałt, a te straszenie to blef.

Nie można w takich sytuacjach, ulegać szantażowi nikomu i nigdy.

Ciekawe, że mama nie wystawiła ojczyma za drzwi, tylko zrobiła awanturę i trzyma zboczeńca pod swoim dachem.
Jeśli nie jest u siebie, to powinna uciekać od niego jak najdalej.

[Gość Zmyl]

A czy sprawdzanie przez ojczyma "czy biust się prawidłowo rozwija" można uznać za molestowanie? Nas z teksty typu "pokaż, zobaczymy jak się rozwijasz"?

[Javiolla]

Nie chcę by brzmiało to jak ignorowanie problemu, ale... albo masz więcej lat niż piszesz, albo to prowokacja, albo jesteś pedofilem i piszesz nam o swoich fantazjach.
Jak na dziewczynkę w tym wieku to dużo wiesz o seksie i nazewnictwie (dotyczy tego i drugiego wątku). Zbyt ładnie ubierasz słowa w zdania, za mało infantylnie piszesz.

Jeśli jakimś cudem to prawda, to musisz to zgłosić w szkole psychologowi szkolnemu, bo skoro mama nie zgłosiła ojczyma na policje, to jest współwinna pedofili.

[fikus22]

Widziałam twój drugi post. Znalazłam twoje IP i przekazałam wszystko policji. Nie martw się, obiecali że zareagują.

[Gość Lilka888]

Tak, kochanie, to jest molestowanie. To nie jest normalne zachowanie ojczyma. Mozesz byc w szoku, stad ta niepewnosc.
Jesli czujesz, ze nie masz oparcia w matce (ona tez byc moze potrzebuje wiecej czasu, zeby to sobie poukladac), porozmawiaj o tym ze szkolnym psychologiem i popros o pomoc. Nie zostawia Cie samej sobie, obiecuje.
Sciskam mocno.

[Gość Lilka888]

I jeszcze jedno: pamiętaj, że to nie Twoja wina.
Ściskam mocno.