Skocz do zawartości
Forum

Patologia....


Gość Pola1276

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Pola1276

Witam!!!
Mieszkam za granicą przyjechałam tu około 4 lata temu z moim chłopakiem i córka (teraz ma 5 lat ). Najgorsze jest ze za granica urodzilam jeszcze 2 dzieci. Mój M ciągle zneca się na demna psychicznie ciagle mnie poniza dzwoni do swojej matki która też mnie nie lubi i obgaduje że ja jestem ta najgorsza że niby ja nic nie robię bo on chodzi do pracy ja siedzę w domu z dziećmi chociaż to nie prawda nawet sobie nie wyobraża jak to jest ciężko być samej z trójką małych dzieci nie mam tu nikogo jest mi strasznie przykro często płacze bo nie mogę już wytrzymać bym chciała odejść od niego bo też przychodzi z pracy kładzie się w salonie na kanapie i tylko podaj przynieś wynies zero pomocy przy dzieciach w domu zakupy czasami podjedziemy samochodem zrobimy bo tak muszę chodzić i nosić nawet nie kupi wody kiedy wraca z pracy jeszcze najgorsze jest to że jak dzieci biegają to bije je najpierw udaje że się z nimi bawi a potem bije. Nie chce mi pozwolić abym odeszła bo dzieci nie chcem aby dzieci zniszczył tak jak mnie zniszczył. Się boję że nie mam szans żeby mieć dzieci dla siebie nie mam pieniędzy, nie mam gdzie mieszkać, mam wadę wymowy(z której on się wyśmiewa) ciągle mówi że moja mama pila w ciąży(chociaż to nie prawda) i mam fas. Załamuje się powoli bo ile można wytrzymać z tak chorym człowiekiem. Nie dość ubliza mi to dla mojej rodziny też i to wiele razy kiedy byliśmy w Polsce. Kiedy mówię że pieniądze to nie wszystko to wyzywa mnie że bym chciała żyć z mopsu. Prosze o pomoc czy mam jakieś szanse na to żeby dzieci były że mną? Nie z nim. On jest nie odpowiedzialnym człowiekiem jego matka była wcześniej ściągnął ja M i też mi ublizala że ja nie nadaje się do niczego wyzwala mnie jego też chociaż mnie bardziej bo mieszkała u nas ja musiałam cały czas słuchać jaką to ona super była chociaż swojego syna wychować nie umiała jaką to ja jestem najgorsza w końcu M wygonil swoją matkę bo nie mógł wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Gość bieddronnka

o rany :( ale masakra...Twoi rodzice powinni jakos pomoc chociaz, ale znajac zycie to pewnie i tu nie jest rozowo.
Moj ojciec matke tak ponizal pod kierunkiem swojej matki, przed smiercia dopiero zrozumial co jej robil... Ja zdalam sobie z tego sprawe dopiero niedawno. A juz wszystko mamie wybaczylam, jak sama zaczelam zajmowac sie dziecmi i mam ich 25 w grupie... Male dzieci i opieka nad nimi to katorga i meka :( Non stop cos chca a jak ten Twoj jest taki, to ci jeszcze dzieci bedzie pewnie buntowal (chociaz tego ci nie zycze).
Jestem logopeda, nie wiem, jaka masz wade wymowy, ale ludzie zyja z wadami wymowy ...
Z takimi maluchami mozna sobie poradzic, ale one glownie potrzebuja sie wylatac i zmeczyc, bo u nich duza motoryka jest najwazniejsza (place zabaw pomagaja :) Ojciec Twoich dzieci jest jakims glupim czlowiekiem..moj ojciec nas nigdy nie uderzyl, choc potrafil nakrzyczec. Mozliwe, ze moglabys dostac jakies zasilki jako samotna matka, ale za tym trzeba pochodzic. Poza granicami Polski czesto sa lepsze zabezpieczenia socjalne niz w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Gość Pola1276

Moi rodzice niestety sami żyli ( ojciec czasami pracował na czarno) i żyją na zasiłku z mops więc jeśli nawet bym poprosiła o pomoc nie mieli by jak mi pomoc wiem że u mnie tak nie było nie pamiętam żeby ojciec nas bił a było nas sześcioro w domu czasami mama z ojcem się klucili ale nie tak jak mam teraz nikt w życiu mnie tak nie skrzywdził jak facet z którym mam dzieci ;( Niestety wiem że u mojego M też nie było kolorowo chociaż on ani jego matka nie chcą się do tego przyznać mniej więcej większość powiedział mi jego brat który bardzo wierzy w Boga ojciec wgl. Nie pomagał pił robił awantury myślę że raczej miał gorzej niż ja ale to nie znaczy żeby wyrzywac się na mnie . Niestety jest to prawda dzieci są strasznie męczące jeszcze najmłodsza córka która ma 14 miesięcy zabkuje i budzi się raz w nocy czasami więcej strasznie mi dają popalić bo co posprzątam zaraz znowu wywala wyleja itd. a M przychodzi z roboty i wyzywa mnie że ja nic nie robiłam caly dzien leżałam. Niestety za często z trójką maluchów nie wychodzę chociaż czasami się zdarzy problem też mam z posprzataniem domu cały dzień muszę sprzątać bo dzieci ciągle rozwalaja jest mi zbyt ciężko wyjść najmłodsza ma 14 miesięcy a najstarsza za niedługo skaczy 5 lat. Jestem zbyt młoda na bycie z tym chorym człowiekiem za niedługo skacze 26 lat jak zaszłam w pierwsza ciążę strasznie się bałam wtedy bardzo mnie wspieral często mnie przytulal itd. nasze relacje pogorszyły się dopiero kiedy pojechał do pracy za granicę na trzy miesiące wtedy już nasza córka była na świecie jak wrocil coś mu odwalilo wcześniej nie wiedziałam że on taki jest myślę że dobrze udawał ;( Jesli chodzi o wadę wymowy miałam rozczep podniebienia twardego( Nie mam żadnej mutacji twarzy czy cos innego tylko ta wadę wymowy.Wiem że zasiłki mogę dostać ale czy dadzą mi dzieci kiedy on i jego matka nagadaja nie wiem jak z resztą jego rodziny chociaż jego matka na pewno tam nagadala u swoich znajomych też mnie strasznie oczernil. Jeśli chodzi o sprawy wszystko załatwiam ja więc z załatwianiem zasiłku by nie było problemu. Wiem o tym że są lepsze zasilki ale niestety jestem tu sama wolała bym mieć kogos znajomego aby mieć do kogo zwrócić się o pomoc.Wiem o tym że są lepsze zasilki ale niestety jestem tu sama wolała bym mieć kogos znajomego aby mieć do kogo zwrócić się o pomoc. Wiem że powinnam uciec jak najdalej od tego człowieka.

Odnośnik do komentarza

Sama doskonale zdajesz sobie sprawę, że tkwisz w małżeństwie, które Cię wyniszcza. Nie masz w ogóle wsparcia w mężu. Jeśli masz siłę i determinację, by odejść od męża, nie wahaj się. Na dzieci masz 500 +, do tego pewnie udałoby się dostać jakiś zasiłek, no i jeśli rozstałabyś się z mężem, to oczywiście podaj go o alimenty na dzieci. Trochę pieniędzy by się uzbierało. W kwestiach prawnych musiałabyś się poradzić prawnika, a tacy udzielają darmowych konsultacji, np. właśnie w MOPS-ach. Nie poddawaj się! Walcz dla siebie i dla maluchów! Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość Pola1276

Wiem o tym że wyniszcza mnie ten związek (jesteśmy bez ślubu). Wlasnie o to chodzi że nie mam wgl. wsparcia w M jeszcze jego matka to nakręca żeby tylko było jak najgorzej mówi mu takie rzeczy że aż zaczynam tak myśleć że taka jestem. Boję się że jak odejdę od M to zabiorą mi dzieci on mi tak wmówił. Wiem że w Polsce są zasilki bardzo już spore on nie pozwala mi odejść się boję że zrobi komuś krzywdę mi też mówił że podpali mój rodzinny dom w którym teraz mieszkają moi rodzice jak zabiorę mu dzieci też groził mi że mnie polamie ja waze tylko 45kg on o ponad połowę więcej 105kg. Jak wrócić do domu skoro jestem za granicą boję się że jak pojadę z nim do Polski to wysadzi mnie gdzieś i odjedzie z dziećmi. Nie wiem gdzie mam iść są tu asystentki ale nie jestem pewna czy mi pomogą. Ma też kolege do które dzwoni i gada przez 4 godziny ( aż skaczy mu się na kącie) kiedyś jak uderzył M w twarz to nawet mu nie oddal tylko cos powiedział ale nie obrazliwego tak jakby się go bal chyba myśli że może na niego liczyć chociaż wiem że jakby nie miał pieniędzy to by nawet z nim się nie zadawał . Zachowuje się jakby liczyły mu się tylko pieniądze tak jak mówiłam powiem że pieniądze nie są najważniejsze w życiu to wyzywa mnie że bym chciała żyć z Mopsu chociaż to nie prawda bo bym chciała iść do pracy tylko wolała bym w Polsce. Wyzywa mnie od pasożytów chociaz to ja wszystko robię w domu zakupy sprawy jeszcze muszę mu ciągle usługiwać bo on pracuje jest zmęczony czasami niby w niedzielę gdzieś pojedziemy ale i tak mnie wyzywa tak samo nie ma szacunku do swojej matki teraz chce kupić inny samochód dzwoni do matki i chce żeby wzięła kredyt a on będzie składał jak ona powie że nie wyzywa się na mnie i dzieciach. On raczej nie powinien mieć dzieci. Tak bardzo chciała bym cofnąć czas ale jest już za późno nie żałuję że mam dzieci bo bardzo je kocham. Jego matka jest bardzo denerwująca mówi takie głupoty ze nie da się słuchać udaje madra może przez to ze wpierala mu wiele rzeczy on jest agresywny jak coś powiem mu nie pasuje odrazu reaguje agresja aż dzieci się boją.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...