Strach przed wejściem w relację

[Gość dianananac]

Witam.

Mam 23 lata i jak do tej pory byłam w krótkich związkach.
Były 3. W drugim z kolei byłam z chłopakiem w którym bardzo się zakochałam. On chyba tego nie odwzajemniał,chociaż zapewniał, ze kocha i ogólnie mnie szanował. Poświęcał mi mnostwo czasu.Pod koniec wydało się ze rownoległe miał jeszcze jedną dziewczynę...Podobną do mnie z wyglądu i z charakteru. Tym bardziej się zdziwiłam. Oprócz tego miał zatargi z mafią handlującą narkotykami, dziewczynami. Bardzo to przeżyłam.
Zaczęłam medytować i wypierać to ze swiadomości, że w ogóle ktoś taki był w moim życiu. Po drodze jeszcze okazało sie, ze mialam fałszywych przyjaciół.
Jestem bardzo oddaną, honorową i lojalną osobą.
Ciesze sie szacunkiem otoczenia dlatego nie potrafie zrozumieć jak mogło mnie to spotkać.
Nie narzekam na powodzenie, brakuje mi tej bliskiej osoby więc mogłabym być z kimś,ale...nie potrafię.
Za to zauwazylam ze dosc czesto bawie się facetami.
Brzydzi mnie dotyk, nie potrafię zaufać żadnemu facetowi, kobietom zresztą też.
Tak się nie da żyć, z jednej strony chcę a z drugiej ta blokada... Co robić?

[Gość asddsa]

baw się dalej facetami. pewnego dnia gdy już zostaniesz sama jak palec to wtedy zaczniesz doceniać ale już nie będzie kogo.

[Gość dianananac]

Cóż za cudowna rada,sama bym na to nie wpadła

[mgr Kamila Krocz]

Bardzo dużo w Tobie przeciwieństw i ambiwalentnych potrzeb. Rozważ konsultację z psychologiem, ponieważ przez Internet trudno stwierdzić, co tak naprawdę jest źródłem Twoich problemów w relacjach damsko-męskich.