Skocz do zawartości
Forum

Czy on mnie zostawił?


Gość zostawil

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zostawil

Mam problem, od kilku dni strasznie cierpię. Byłam dwa lata z mężczyzną, mamy po 34 lata. Kilka dni temu widzieliśmy sie po raz ostatni, wszystko było w porządku, oczywiście nie kłóciliśmy się, nie podejrzewałam, że on mnie zostawi. Na drugi dzień już milczał, nie odpisywał na sms-y ani nie odbierał telefonów. Postanowiłam iśc do niego. Mieszka z rodzicami i siostrą. Gdy mnie zobaczył, to natychmiast zamknął drzwi od pokoju i nie wyszedł. Rozmawiałam tylko z jego siostrą, która również nie wiedziała, o co chodzi. POszłam do domu, myslałam, ze ma zły humor, ale trwa to już kilka dni, on nie chce mi nieczego wyjasnić, zachowuje się, jak obrażony na mnie, a przeciez ja mu nic nie zrobiłam. Chyba mnie zostawił, bo inaczej się tego wyjaśnić nie da. Pisałam, że go kocham i że mnie tym rani, że ja czuję się winna, choć nie wiem, co zrobiłam i prosiłam o spotkanie i wyjasnienie, ale nic- cisza. Co dalej robić, nie chcę przekreslać dwóch lat związku z dnia na dzień, tym bardziej, ze nie kłóciliśmy się, tam od czasu do czasu były małe sprzeczki, ale nic poważnego. Doradźcie coś, bo zwariuję chyba, nie mogę już jeść ani spać z przejęcia :-(

Odnośnik do komentarza
Gość zostawil

Czytałam gdzieś, że takie zachowanie jest formą agresywnego milczenia, bo wie, że wyrzadza mi tym krzywdę, a jednak to robi. Nie wiem już, co dalej robić, boję się, że to przez to, że ostatnio opowiedziałam mu o swoich problemach w domu. Może zraził go mój smutek. Mam poczucie winy i nie umiem sobie z tym poradzić.

Odnośnik do komentarza
Gość zostawil

Obawiam się, że nie będzie w porzadku. Przypomniała mi się jego opowieść, jak kiedyś własnie w ten sposób zostawił kobietę- czyli nagle zerwał kontakt, nie odbierał telefonów, nie odpisywał. To było lata temu, ale jeżeli już kiedyś tak postąpił, to może w moim przypadku również.

Odnośnik do komentarza
Gość zostawil

Przy okazji tej opowieści powiedziałam mu, że to najgorszy z możliwych sposób, by kogoś zostawić i że mam nadzieję, że nie wyrzadzi mi nigdy w ten sposób krzywdy,l Pytałam także, dlaczego nie porafił normalnie zakończyć relacji to odparł, że bał się reakcji tej kobiety, jej żalu i łez i dlatego postąpił w ten sposób. On wie, że ja również jestem bardzo emocjonalna i że bardzo go kocham. Często powtarzałam mu, że nie wyobrażam sobie , by kiedyś odszedł, że tak go kocham, że cięzko byłoby mi to przeżyć, może dlatego on po prostu postanowił, że tak zakończy naszą relację.

Odnośnik do komentarza

Współczuję sytuacji w jakiej się znalazłaś. Masz rację, to najgorszy sposób w jaki można kogoś zostawić, bez słowa, niczego nie wyjaśniając.
Jego zachowanie jest okrutne i niedojrzałe.
Zamknął się przed Tobą w pokoju, nie odbiera telefonów, nie odpowiada na sms-y, które z pewnością czyta.
Doskonale wie że cierpisz, a w domu jest wesoły?
Najgorsze, co mogłabyś zrobić w tej sytuacji, to narzucać się. Nie pisz już do niego, nie dzwoń, nie kontaktuj się, do niczego go nie zmusisz.
Pozostaje Ci tylko czekać z nadzieją, że może w końcu przynajmniej coś Ci wyjaśni.
Teraz zajmij się sobą, nie będzie to łatwe ale przynajmniej choć na chwilę będziesz mogła wyrzucić go z głowy.

Odnośnik do komentarza
Gość zostawil

Prosiłam o wyjasnienie i o spotkanie, ale odpisał... cze nie ma czasu, bo odpoczywa i leży w łóżku sobie! Na pytanie, czy jeszcze mu na mnie zalezy nie odpisał nic. Wyczułam w tych dwóch wiadomościach taki ironiczny ton, jakby się bawił kosztem moich uczuć. Nie wiem, co go ugryzło, ale widzę, że już chyba raczej nie chce ze mną być

Odnośnik do komentarza

zostawil, Twój (były?) partner zachowuje się bardzo niedojrzale. Zrywa z Tobą kontakt z dnia na dzień, niczego nie wyjaśniając. Ewidentnie świadomie i z premedytacją Cię krzywdzi. Nie odzywaj się do niego, nie pisz, nie zabiegaj o kontakt. Możliwe, że sam poczuje, że zachował się dziecinnie i zechce wszystko wyjaśnić. Jeśli nie, będziesz wiedziała na czym stoisz. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja jest dla Ciebie trudna i bolesna, ale postaraj się skoncentrować na sobie. Czekaj na ruch partnera. Jeśli się nie doczekasz, będziesz musiała zaakceptować rzeczywistość - rozstanie. Życzę siły i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

~zostawil
Prosiłam o wyjasnienie i o spotkanie, ale odpisał... cze nie ma czasu, bo odpoczywa i leży w łóżku sobie! Na pytanie, czy jeszcze mu na mnie zalezy nie odpisał nic. Wyczułam w tych dwóch wiadomościach taki ironiczny ton, jakby się bawił kosztem moich uczuć. Nie wiem, co go ugryzło, ale widzę, że już chyba raczej nie chce ze mną być

Zastanów się, czy Ty chcesz nadal być z takim człowiekiem.
Tak nie zachowuje się ktoś, kto kocha.
Domyślam się, że jesteś zdezorientowana i załamana jego postawą.
Uważam, że nie masz nic do stracenia, więc nie obchodź się z nim jak z jajkiem. Nie zabiegaj już o niego, nie próbuj wyjaśniać. To on jest Ci winien wyjaśnienie.
Jeśli po dwóch wspólnych, dobrych latach, bez żadnych sygnałów, facet nagle zachowuje się jakbyś była nikim ważnym, lekceważy Cię, bawi się Twoim cierpieniem, to wypada zachować się podobnie. Nie pokazuj jak bardzo Ci zależy, odetnij się od niego.
Może przemyśli i zechce spotkać się i cokolwiek wyjaśnić.
Nic tak nie działa na faceta jak olanie go, ale gdyby nie wykonał już żadnego gestu w Twoją stronę - odpuść.

Odnośnik do komentarza

Kiedyś ktoś powiedział mi coś mądrego- żeby zaistnieć czasami trzeba zniknąć.
Daj mu spokój, daj sobie spokój. Nie nagabuj go, nie proś- miej trochę godności. Skoro jest takim niedojrzałym typem, naprawdę nie masz czego żałować. Pytanie dlaczego rozstał się z żoną??
Trzymaj się dzielnie.

Odnośnik do komentarza

Nic z tego nie będzie, dobrze się stało, że teraz pokazał, co potrafi, a nie po 20 latach wspólnego życia! Facet ma feler psychiczny, trzeba dać sobie z nim spokój, odkochać się i poszukać normalnego człowieka. Chociaż, jak widać,  teraz to coraz trudniejsze.... POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...