Ciąża a wirus HPV

[zmartwiona iza]

mam problem od września2011 leczę się mam wirus Hpv i dysplazję miałam usuniętą szyjkę w lutym2012 miałam pobierany wycinek z szyjki i wyskrobiny z macicy.wynik cin1 zmiany dysplazji i w dalszym ciągu wirus Hpv na następną kontrol miałam się zgłosić we wrześniu do pobrania cytologi.zabezpieczam się z mężem przez prezerwatywy ale widocznie zawiodła 2 czerwca nie wystąpiła planowana miesiączka robiłam 2 testy ciążowe wyszły pozytywnie.nie magie się dostać do lekarza zapis jest dopiero na września.nie wiem jakie mam szanse donoszenia tej ciąży i co z tym wirusem jeżeli nadal go mam czy on nie wpłynie na płód.Strasznie się boję nie wiem co robić!!!pomóżcie

[Kaja]

jak to na wrzesien? a prywatnie nie mozesz isc do ginekologa? jak prywatnie idziesz to w ten sam dzien albo na drugi Cie przyjmie a jak nie mozesz sie dostac to idz na pogotowie ze sie zle czujesz ze masz wirusa nie wiesz co jest jak sie okaze ze jestes w ciazy (bo udaj ze nie wiesz) to juz sie Toba zajma

[zmartwiona iza]

no tak tyle że może ktoś przeszedł to samo i powie mi co się dzieje

[zmartwiona iza]

a może test ciążowy się myli czy jest na to jakieś inne wytłumaczenia?czy wirus może pozytywnie wpływać na wynik testu?no i brak miesiączki?

[Gość Deszczowa Piosenka]

na brak miesiączki podejrzewam że może ale nie na test ciazowy. Moim zdaniem powinnaś isć prywatnie do lekarza, albo wbić się w kolejkę, idź powiedz jaka jest sytuacja, lekarz nawet jeśli nie bedzie miał miejsca to powinien Cię przyjąć w takiej sytuacji

[zmartwiona iza]

byłam w środę u lekarz prowadzącej i nic z tego powiedziała że ma komplet osób!teraz w czwartek wybieram się do ordynatora oddziału on musi mnie przyjąć jak nie to narobię afery i w końcu ktoś będzie musiał się mną zająć.ale czy to normalne żeby przy leczeniu bez skutku bo była amputacja szyjki,dalsze pobierania wycinków czekać pół roku na następną cytologię niepokoi mnie to czy te lekarze się znają.18.07.2011 wynik cytologi cin3.15.08.2011 pobieranie wyskrobin 26.09.2011 amputacja szyjki 25.02.2012 następne pobieranie wycinków wynik widoczne fragmenty nabłonka paraepidalnego wykazują cechy infekcji HPV oraz dysplazję cin1 wycinek z szyjki.czy w takim przypadku czeka się pół roku jeżeli po takim czasie nic się nie zmieniło?!!!a teraz ciąża czy to jakoś na nią wpływa?

[Lek. Piotr Raganowski]

Witam Panią Serdecznie,

Prawdopodobnie została wykonana u Pani konizacja. Jest to metoda leczniczo-diagnostyczna, polegająca na wycięciu stożka części pochwowej szyjki macicy. Rutynowo wykonuje się po niej, także wyłyżeczkowanie macicy.
Po takiej częściowej amputacji szyjki macicy, jeżeli kobieta jest płodna, nie ma problemów z zajściem w ciąże, natomiast mogą być problemy w jej donoszeniu.
Ginekolodzy często zalecają założenie tzw. szwu na szyjkę (przed 16-18 tygodniem ciąży).
Proszę powiadomić swojego ginekologa o tym, że prawdopodobnie jest Pani w ciąży. On wprowadzi już odpowiednie postępowanie. Podczas ciąży będzie trzeba powtórzyć badanie cytologiczne.

Pozdrawiam Piotr

[Lady in Red]

trzymam kciuki aby wszystko było dobrze:D

[zmartwiona iza]

byłam u ginekologa kazał czekać na dalszy zbieg wydarzeń nie pobrał mi cytologi będąc u niego miałam wydzielinę taką brunatną powiedział że to nic nie niepokojącego mam się zgłosić pod koniec lipca.ale mię to strasznie męczy strasznie się boję czy ten lekarz ma rację czy po usunięciu i w dodatku z prawdopodobieństwem wirusa HPV nic nie robi nawet USG mi nie wykonał tylko w badaniu potwierdził ciąże

[zmartwiona iza]

5 września urodziłam martwe dziecko 13 tygodniowe a byłam w 17 tygodniu przez 4 tygodnie nie biło jego serce.lekarz powiedział że to prawdopodobnie przez wirus hpv ale czy to możliwe? 2 tygodnie temu miałam pobraną cytologię czekam na wynik ze strachem czy znów się zacznie?

[Gość natalka32812]

Jezu wpolczuje ci ... ja tez mam tego wirusa... jestem w ciazy w 17 tyg. MamCIN III nie zdazyli mi zrobic zabiegu skrocenia szyjki poniewaz zaszlam w ciaze... lepiej sie dobrze wyleczyc bo tak to sie idzie zajezdzic do tych lekarzy... mi w dodatku wyszla jszcze toksoplazmowa, grzybica szyjki. wiec mam duzo stresu ale dziecko sie rrozwija prawidlowo...

[Gość Steska]

Kochane miałam niedawno cytologię i lekarka powiedziała mi, ze są zmiany ktore mogą wskazywać na zakażenie wirusem hpv... Zaproponowała mi badanie wirusa i dopytałam sie w laboratorium ale są to jakieś horreandalne koszta.... Czy wiecie coś na temat tej choroby i jak się to przenosi? Jak wykonywałyście badanie i na czym to polega? Jak mozna nieco zmniejszyć koszt badania? Ogolnie czytałam że ponoc wirusa nie da się wyleczyć i nie bede mogła rodzić siłami natury. A chciałam rodzić właśnie siłami natury.

[Gość brethe]

Przykre ale musisz wiedzieć, ze wiele osób ma w sobie wirusa i nawet o tym nie wie. Ogólnie wirus jest przenoszony najczęściej drogą płciową i pewnie tak się zaraziłaś. Szczególnie jeśli nie stosowałaś prezerwatyw ze swoimi poprzednimi partnerami. Ale można zarazić się również przez stosowanie wspólnych ręczników (tylko trudniej niż przez stosunek). Sama rodziłam siłami natury, jestem nosicielką wirusa i wymagane jest po prostu stosowanie odpowiednich leków. Co do badania to niestety ale tanie nie jest, nieco można zaoszczedzić wykonuąc test z tego laboratorium: https://drwenerolog.pl/kategoria-produktu/testy-hpv/

[Gość steska]

Czyli jak zamówię z tej strony to bede miała od razu wynik? Ogolnie dzięki za odpowiedź, ale pewnie nie zdecyduję się na poród siłami natury bo bałabym się zarazić maluszka....

[Gość brethe]

NIe, wysyłasz materiał jaki pobierasz do laboratorium i potem czekasz na wynik. Sama robiłam rok temu i czekałam może z dwa tygodnie, nie pamiętam już dokładnie. Ale laboratorium polecił mi mój lekarz bo mieszkam na wsi i mialam w sumie do najbliższego dość daleko, tak wiec było mi wygodniej. No i orientowałam się z cenami to tutaj jest o wiele taniej.