Skocz do zawartości
Forum

Czy to


Gość elzab12

Rekomendowane odpowiedzi

W nocy z 31czerwca na 1 lipca uprawialiśmy z moja dziewczyna petting i dosłownie 3 razy wsadzilem 'w nią' koniuszek penisa (przed wytryskiem, możliwy jedynie preejakulat). Działo się to w dniu spodziewanej owulacji.Moja dziewczyna ma 17 lat mówiła że od 3 lat ktorych miesiaczkuje miala cykle 26dniowe. Dopiero w czerwcu cykl zmienił się na 27-28 dniowy (nie wiem to mozliwe, normalne?). Po tej niebezpiecznej sytuacji pierwsze spodziewane krwawienie wystąpiło z jednodniowym opoznieniem. Krwawienie było obfitsze niż dotychczasowe miesiączki i pierwszy raz dziewczyna zobaczyła w swoim krwawieniu skrzep. Stwierdzilismy ze skoro dostala krwawienia to nie jest w ciąży. Jednak po tym krwawieniu stalo sie cos co nigdy sie nie działo. Doslownie od dnia kolejnej owulacji zaczęły moją dziewczynę boleć piersi i były niesamowicie powiększone. Mowiła że piersi zazwyczaj bolą ją max na 10 dni przed okresem a nie od razu po owulacji. Dodała także że nigdy piersi nie były aż tak powiększone,bolące. Jeszcze przed kolejnym okresem zrobilismy domowy test ciążowy- wyszedł negatywny. Znowu sie troszke uspokoilismy i czekalismy na kolejną miesiączke. Kolejne krwawienie wystąpiło z jednodniowym opoznieniem (29 dnia cyklu), trwało 4dni i było obfite gdyz zdazylo sie nawet ze moja dziewczyna doslownie zemdlała mi w rękach. Piersi odpuchły i nie był bolące. Jednak niepokój ponownie wywołało u nas to że dziewczyna w ciągu tych dwóch miesięcy przytyła dwa kilogramy, stała się senna,zmęczona (możliwe że to przez to ze zaczał sie rok szkolny i niezbyt słoneczna jesień no ale...) towarzyszyły jej sporadycznie jakieś mdłości (nie wymiotowała po prostu czula kręcenie w brzuchu), zdarzało sie ze bolała ją głowa, stała się płaczliwa (z natury jest bardzo emocjonalna i łatwo jest sprawić by płakała ale wydaje mi sie ze teraz bylo to nawet jeszcze łatwiejsze) . Piersi zaczęły ją boleć tak jak zazwyczaj dopiero 8-10 dni przed okresem i tym razem juz tak nie urosły. Nieraz zaswędziały ją sutki. Dodatkowo 20 dnia cyklu wystąpił u niej brązowawy śluz i przez 4 ostatnie dni przed okresem skarzyla sie na dziwny ból brzucha jakoby żołądka, mowi ze nie miala tak. Jako ze jestesmy strasznie mlodzi od razu myslelismy ze to przez to, zestresowani czekalismy na kolejną miesiączke. Nie wiem czy sobie to wmawiam ale wydaje mi sie jakoby troszke urósł jej brzuszek ( znaczy zauwazamy ze ma na dole brzucha fałdkę, nie wiem czy to dlatego ze przytyla czy moze to miec cos wspolnego z ciążą) Krwawienie nastąpiło ponownie z jednodniowym opoznieniem czyli 29-30 dnia cyklu. Zaczelo sie 9 wrzesnia okolo godziny 17. Pierwsze dwa dni były obfite w krwawienie i strasznie bolesne, moja dziewczyna bardzo cierpiała (ból brzucha, ból dołu pleców - jednak w jej przypadku to normalne ma bardzo cieżko znosi miesiączki, zazwyczaj sa dla niej bardzo bolesne i bardzo cierpi, tylko pierwszy raz była aż tak płaczliwa, potrafiła sie rozplakac o najmniejszą blahostke. Dziś już czwarty dzień, jeszcze w szkole troszke jej poleciało ale mowi ze juz krew jest bardziej zabarwiona na brązowo i że to juz praktycznie koniec czyli ta miesiaczka takze trwała 4dni. Czy to moze byc ciąża ? Czy te krwawienia to były miesiączki czy możliwe że były to jakies krwawienia w ciąży i że moja dziewczyna jest w ciąży ? Proszę o szczerą odpowiedz...
Czy jeśli teraz ponownie zrobimy test domowy to juz da 100% odpowiedz na nasze pytanie czy moze dalej dać błędną odpowiedz? Czy mozemy go zrobic wieczorem i da wymierny wynik bo troszke ciezko jest zrobic go rano gdyz moja dziewczyna chodzi do szkoly itp ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...