Wstręt do normalnych posiłków

[Gość Marysia03]

Wiatam! Mam 18 lat. Przez 3 lata chorowalam na bulimię. Wyszłam z tego jakieś 1,5 roku temu. Od tej pory wogóle nie wymiotuję z czego jestem bardzo zadowolona. Chorując mialam sporą niedowagę, teraz moje BMI wynosi 18.
Problem polega na tym, że odkąd przestałam wymiotować przeszłam na niezbyt zdrową dietę. Nie jem wogole żadnych warzyw, miesa, ryb, orzechow i wielu innych produktow ktore sa powszechnie uznawane za zdrowe i niezbedne do prawidlowego funkcjonowania. Nie umialabym zjesc np. klasycznego, zdrowego obiadu, czuje wstręt do takiego jedzenia, wydaje mi sie ze gdybym to zjadła zaraz ponownie zaczelabym wymiotowac. odżywiam sie glownie samymi słodyczami (jogurty, serki, czekolada, czasami jekieś ciasta czy koktajle ze świeżych owoców) ćwicze baaardzo dużo dlatego tez trzymam wagę. Dlaczego tak sie dzieje? skad sie moze brac ten moj wstręt?? i czy moga być jakieś konsekwencje tak niezdrowego odzywiania??

[aanielkaa]

wstret moze sie brac z niewyleczenia do konca bulimii a konsekwencje to chociazby problemy z cera z wlosami zaburzenia pracy jelit problemy z organami wewnetrznymi, oslabienie, anemia itp. Złe odżywianie rzutuje praktycznie na wszystko. Myślę, że powinnaś porozmawiać z psychodietetykiem

[Kamila Okulska]

Twój wstręt tak jak pisała koleżanka wyżej może być powodowany nie do końca wyleczoną bulimią. Twój paniczny strach przed tym, że przytyjesz utożsamiasz z normalnym jedzeniem. Warto by było zgłosić się do psychologa aby pomógł Ci uporać się z tym problemem.
Co do konsekwencji niezdrowego jedzenia to spożywanie dużych ilość słodyczy, czekolady, ciast może prowadzić do wzmożonej próchnicy, otyłości, niedoborów witamin ( niektóre witaminy występują tylko w mięsie). Zbyt dużo cukru w diecie może prowadzić do problemów z wątrobą, trzustką, całym układem pokarmowym, dodatkowo może on powodować wzdęcia i zaparcia i wiele innych.
Koktajle owocowe i jogurty są dobrym pomysłem, ale na przekąskę a nie na główny posiłek dnia. Powinnaś zacząć normalnie się odżywiać, jeść warzywa i owoce, chude mięso, kasze, ryż i makarony.
Jeśli nie dasz rady radzę zgłosić się do specjalisty.