Skocz do zawartości
Forum

Odżywianie po anoreksji


Gość lola46

Rekomendowane odpowiedzi

Witam;) Dodam na początek iż w wieku 13 lat zachorowalam na anoreksje. W ciagu 5 miesiecy schudlam gdzies 20 kg. Wazylam 32 kg przy 160 cm wzrostu. W koncu zaczelam jesc. Jadlam z poczatku normalnie ale po miesiacu lub dwoch jedzienia normalnie zaczelam się obzerac.

I tak po pol roku doszlam do wagi 57. Zalamalam się. Postanowilam schudnąć trochę poniewaz przed anoreksją wzylam mniej. Mialo to byc zdrowe odchudzanie jednak po miesiącu cwiczen i jedzenia 3 posilkow nic nie schudlam.

Wtedy postanowilam jesc tylko jedna grahamke dziennie i owoce do woli. Czasami zdazalo mi się zjesc obiad. W ciągu roku doszlam do 48. To bylo miesiąc temu. Miesiac temu zaczelam jesc troche wiecej i zaczelam tyc. Waze teraz 51 i nie wiem co dalej robic. Nie mam juz obsesji na punkcie jedzenia ale nie chce sie roztyc poiewaz wiem ze po tak rygorystycznej diecie przybedzie sporo. Czytalam w necie ze aby nie przytyc trzeba dozucac kalorie stopniowo tzn. jakies 100 na tydzien az organizm się przyzwyczai i przestanie tyc. Czy to prawda? Czy moze są jakies metody? Bradzo proszę o radę.

Odnośnik do komentarza

Najlepiej by było gdybyś udała się do dietetyka, który ułoży Ci dietę dopasowaną do ciebie.Odchudzanie w Twoim przypadku powinno się odbywać pod ścisłą kontrolą psychologa i dietetyka aby anoreksja nie wróciła. Być może Twój układ pokarmowy jest bardzo mocno rozregulowany przebytą anoreksją dlatego też masz takie wahania wagi. Trudno ocenić jak Twój organizm zareaguje na zmiany, dlatego lepiej idź do dietetyka. Co do wprowadzania kalorii do jadłospisu. 100 kalorii na tydzień to dobry sposób na zwiększenie kaloryczności jadłospisu. Staraj się jeść co 3-4 godziny, tak by wyregulować swój organizm, dodatkowo spożywaj dużo produktów zawierających błonnik. Reguluje on przemianę materii, oczyszcza jelita z resztek pokarmu i wpływa bardzo pozytywnie na układ pokarmowy.

Odnośnik do komentarza
Gość Marlenka17

Mam taki sam problem jak ty. Również w wieku 13 lat zachorowałam na anoreksję. Obecnie mam prawie 17 lat. Pół roku temu byłam w szpitalu na ,,oddziale zamkniętym". Trafiłam tam z wagą 38,5 kg przy wzroście 162 cm. wyszłam z tamtąd z wagą 47-48kg. czułam się wtedy bardzo dziwnie: z jednej strony znowu chciałam schudnąć, z drugiej zaś zaczełam się objadać, tak jakby mój organizm chciał sobie wynagrodzić te wszystkie lata w których musiał głodować. doszłam do wagi 68 kg. obecnie jestem na diecie polegającej na tym że nic nie jem a jedyne co piję to 1,5 l herbaty z miodem lub słodzikiem i to co drugi dzień. ponadto codziennie pływam 2,5 km, ćwiczę 30 min i dużo chodzę. mimo takiej diety schudłam 6 kg w 2 miesiące!!! jestem zAłamana, ale wiem że niestety mój organizm bardziej przyzwyczaił sie do odkładania niz spalania i dlatego tak wolno chudnę. Mam nadzieje że za parę mies. uda mi się dojść do wagi 45 kg o jakiej marzę. ;)

Odnośnik do komentarza
Gość PorannaRosa

to bardzo niebezpieczne co robisz.Wiesz, że miałaś problem z jedzeniem i po raz kolejny się pakujesz w takie samo bagno z którego wyszłaś. To jak się ,, odżywiasz" trudno nazwać dietą, bardziej do tego pasowała by mi głodówka niż dieta. To nie jest sposób na schudnięcie. 45 kg przy takim wzroście to za mało, taka waga wskazuje na wychudzenie i powolne wyniszczanie organizmu.
Nie rozumiem dlatego to robisz, przecież wiesz jak trudno jest z tego wyjść i jak bardzo człowiek cierpi. Świadomie popełniasz po raz kolejny te same błędy. Dlaczego chcesz być taka chuda? Po to aby moc się określić, bo łatwiej jest powiedzieć jestem anorektyczką niż zadać sobie to pytanie będąc zdrowym, czy chcesz dopasować się do wychudzonych modelek na których każde ubranie wisi.?
Anoreksja to poważna choroba która rujnuje Twój organizm, zanik okresu, brzydka cera, możliwość pojawienia się rozstępów. Teraz możesz tego nie odczuwać ale w przyszłości oznaki niedożywienia dadzą o sobie znać - anemia, osteoporoza, zaburzenia gospodarki wodno elektrolitowej, zaparcia i wzdęcia, problemy z trawieniem, zaburzenia hormonalne. Czy chudość warta jest tej ceny|?

Odnośnik do komentarza
Gość Marlenaka17

doskonale o tym wszystkim wiem. jednak nie umiem poradzić sobie z tym jak teraz wyglądam. Czasami mam myśli samobójcze. ciągle wyobrażam sobie jak wspaniale bd wyglądać jak schudnę i zmieszczę się w moje dawne ubrania. Nie zamierzam jednak dojść do takiej wagi z którą trafiłam do szpitala. pamiętam że b. żle się wtedy czułam: zawroty glowy, ciągłe uczucie zimna, sucha skóra. Już wiele razy byłam u różnych psychologów. Mimo to nie potrafie zacząc się ,,normalnie: odżywiać. Kiedy tylko zjem coś czego nie mama zaplanowanego zaczyna mi się napad. Jem wtedy wszystko, nie zwracając uwagi na kalorie. Później b. tego żałuję. jednak nie potrafię zmusić sie do wymiotów i dlatego tyje ale teraz bardzo sie zawziełam i mam nadzieje za na wiosnę bd miała już moją wymarzoną figurę.

Odnośnik do komentarza
Gość PorannaRosa

ale przecież są inne sposoby. Ty nie jesteś na diecie tylko się głodzisz. Zacznij racjonalnie się odżywiać, może spróbuj znaleźć psychodietetyka, który jest specjalistą, albo idź do dietetyka który ułoży ci jakaś racjonalną dietę, bo tym sposobem który obrałaś znowu się pogubisz. Nie masz pewności czy zapanujesz na tym. Nie poddawaj się w walce z chorobą, ja wiem że to jest silne i że bardzo się męczysz ale nie możesz ulec temu. Wiesz czym to pachnie... Twoja śmierć nic nie rozwiąże, pogubiłaś się i jesteś chora, potrzebujesz pomocy.
Skąd jesteś?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...