Skocz do zawartości
Forum

dieta bezglutenowa


Gość ambra

Rekomendowane odpowiedzi

Rzakel, dziękuję za zasugerowanie mi odstawienie glutenu. Minęło kilka dni, a już czuję poprawę w jelitach, nie muszę nawet brać Debretinu ;) Gdyby jeszcze poprawił się stan żołądka, to byłoby zupełnie dobrze.
Może ktoś stosował taką dietę przez dłuższy czas, a jeżeli tak, to z jakimi reultatami?

Odnośnik do komentarza

Na razie czekam na dobranie kuracji przez rodzinną. Ma skonsultować, by wybrać najodpowiedniejszą. Gastrolog dopiero w marcu, więc nie chce bym tyle czekała, bo żołądek cały czas dokucza. Dorzuciłam wieczorem IPP, więc jest troszkę lepiej. Odstawiam już wszystko, co może podrażniać. Nie wiem tylko, czym zastąpić poranną kawę. Początkowo przestawiłam się na Inkę, ale odstawiłam, bo to przecież zbożowa, więc też gluten. Może bezkofeinowa, bo to chyba właśnie kofeina podrażnia śluzówkę? Na razie łykam witaminy, by się wzmocnić przed antybiotykami, bo chyba będą aż trzy jednocześnie. Ale może w końcu się uda ;)

Odnośnik do komentarza
Gość u-moniki

Od prawie roku prowadzę bezglutenową kuchnię. Nie jest strasznie, choć pod górkę bywa :) Efekty są spektakularne: mąż ma problemy z nerkami, a odkąd stosujemy dietę, wyniki bardzo mu się poprawiły. Lekarze nie wierzą, a ja nie wierzę od tej pory w lekarzy, tylko promuję tą dietę, jak mogę, bo widzę, że działa.
I jeszcze jedno: ja pomimo stosowania diety większych różnic nie widzę u siebie. Więc nie każdy jest alergikiem czy ma nadwrażliwość na gluten. Ale warto spróbować, choć zaleca się stosowanie minimum 2 miesiące tej diety, aby zauważyć różnicę.
Jeżeli dopiero zaczynasz dietę, to ja polecam Ci mój blog - zaczęłam zbierać przepisy tak dla siebie, żeby nie pogubić się w gąszczu przepisów w sieci, których jest całe mnóstwo. Do tego staram się gotować zdrowo, więc odpadają u mnie gotowe mieszanki mąk, które nafaszerowane są chemią. Może będzie to dla Ciebie jakimś drogowskazem na początek?

Odnośnik do komentarza

~ambra
Na razie czekam na dobranie kuracji przez rodzinną. Ma skonsultować, by wybrać najodpowiedniejszą. Gastrolog dopiero w marcu, więc nie chce bym tyle czekała, bo żołądek cały czas dokucza. Dorzuciłam wieczorem IPP, więc jest troszkę lepiej. Odstawiam już wszystko, co może podrażniać. Nie wiem tylko, czym zastąpić poranną kawę. Początkowo przestawiłam się na Inkę, ale odstawiłam, bo to przecież zbożowa, więc też gluten. Może bezkofeinowa, bo to chyba właśnie kofeina podrażnia śluzówkę? Na razie łykam witaminy, by się wzmocnić przed antybiotykami, bo chyba będą aż trzy jednocześnie. Ale może w końcu się uda ;)

Wprowadź synbiotyki już przed antybiotykoterapią bo 3-rodzaje równocześnie to trochę dużo dla jelit. Jedna poranna kawa z cukrem nie powinna zaszkodzić a jeśli mleko sojowe trawisz to z takim mlekiem też dobrze smakuje. :) Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

~u-moniki
Od prawie roku prowadzę bezglutenową kuchnię. Nie jest strasznie, choć pod górkę bywa :) Efekty są spektakularne: mąż ma problemy z nerkami, a odkąd stosujemy dietę, wyniki bardzo mu się poprawiły. Lekarze nie wierzą, a ja nie wierzę od tej pory w lekarzy, tylko promuję tą dietę, jak mogę, bo widzę, że działa.
I jeszcze jedno: ja pomimo stosowania diety większych różnic nie widzę u siebie. Więc nie każdy jest alergikiem czy ma nadwrażliwość na gluten. Ale warto spróbować, choć zaleca się stosowanie minimum 2 miesiące tej diety, aby zauważyć różnicę.
Jeżeli dopiero zaczynasz dietę, to ja polecam Ci mój blog - zaczęłam zbierać przepisy tak dla siebie, żeby nie pogubić się w gąszczu przepisów w sieci, których jest całe mnóstwo. Do tego staram się gotować zdrowo, więc odpadają u mnie gotowe mieszanki mąk, które nafaszerowane są chemią. u-moniki.blogspot.com. Może będzie to dla Ciebie jakimś drogowskazem na początek?

Przy Celiakii po około 2 miesiącach bezglutenu można liczyć na wzrost kosmków. Przy nietolerancji/alergii efekty są dużo wcześniej widoczne. Wspaniale że piszesz bo wiele osób nie ma pojęcia co im dolega a wystarczy odstawić gluten a objawy bezpowrotnie mijają. :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję, na pewno zajrzę. U mnie biopsja dwunastnicy też nie wykazała zaniku kosmków, ale zmianę odczułam od razu. Więc nie wiem, jak to jest. Nie mam problemów z otrzymaniem produktów, jedynie początkowo nie mogłam dostać chleba, a ile można jeść tekturę i styropian, jak mój mąż nazywa chrupki chlebek i wafle ryżowe ;) Chleb też nie bardzo mi smakuje, bo się nie umywa do mojego ulubionego pachnącego z piekarni obok ( na szczęście mają pyszne bułeczki kukurydziane). Jutro spróbuję zrobić naleśniki z mąki kukurydzianej.

Odnośnik do komentarza

~RzakeL
~ambra
Na razie czekam na dobranie kuracji przez rodzinną. Ma skonsultować, by wybrać najodpowiedniejszą. Gastrolog dopiero w marcu, więc nie chce bym tyle czekała, bo żołądek cały czas dokucza. Dorzuciłam wieczorem IPP, więc jest troszkę lepiej. Odstawiam już wszystko, co może podrażniać. Nie wiem tylko, czym zastąpić poranną kawę. Początkowo przestawiłam się na Inkę, ale odstawiłam, bo to przecież zbożowa, więc też gluten. Może bezkofeinowa, bo to chyba właśnie kofeina podrażnia śluzówkę? Na razie łykam witaminy, by się wzmocnić przed antybiotykami, bo chyba będą aż trzy jednocześnie. Ale może w końcu się uda ;)

Wprowadź synbiotyki już przed antybiotykoterapią bo 3-rodzaje równocześnie to trochę dużo dla jelit. Jedna poranna kawa z cukrem nie powinna zaszkodzić a jeśli mleko sojowe trawisz to z takim mlekiem też dobrze smakuje. :) Trzymam kciuki!

Właśnie łykam, może też zacząć probiotyki, czy wystarczy na razie jogurt i kefir? Pewnie będą te 3 antybiotyki, bo moja lekarka sprawdzała różne opcje i okazuje się, że hp w Polsce staje się coraz częściej oporne na klarytromycynę. Proponowana jest też terapia z dwoma antybiotykami i bizmutem, ale bizmut jest trudno dostępny. Pytałam się nawet znajomego aptekarza, szukał i znalazł - jest do otrzymania w hurtowniach za bagatela 400 zł i to dlatego pewnie prawie nie stosują; poza tym podobno jest mocno toksyczny. Tak więc w miejsce bizmutu wchodzi chyba 3 antybiotyk ( ale się wyszkoliłam ;) Za tydzień pójdę z wynikiem, więc zobaczę, co wymyśliła ;) Co do kawy, to koleżanka poleciła mi gotowanie kawy 5 minut i wówczas ma nie zakwaszać żołądka, a tym samym nie podrażniać błony śluzowej. Będę próbować, bo wiem, że dietą można sobie bardzo pomóc.

Odnośnik do komentarza

Jogurt i kefir bez laktozy to tak. Ja osobiście polecam synbiotyk jako probiotyk i pożywkę dla niego ewentualnie probiotyk i kapusta kiszona ale taka prawdziwa a nie zakwaszana na occie bo jest pożywką dla Bifidobacterium. A te to z kolei cą całym "niebem" dla naszych jelit. :)
Tak to z tymi antybiotykami jest że chcemy w pośpiechu wyleczyć infekcję która jest tylko wirusem. Oporność i mutacja się tworzy a człowiek jak musi nie ma się czym leczyć.

Odnośnik do komentarza

Zamiast mąki pszennej można używać kukurydzianej ( niestety naleśniki nie smakowały mi tak jak zwykle, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia). Z ciast można zrobić bezy i sernik na zimno lub pieczony z samej masy serowej bez spodu ( zawsze taki robię, więc tu się nic nie zmieniam), desery to galaretki z owocami, kisiele. Sosy można zagęścić mączką ziemniaczaną lub ziemniakiem. Ze zdziwieniem stwierdziłam, że nie mam problemów "technicznych" z tą dietą, jednak po pewnym czasie z przyjemnością wrócę przynajmniej do normalnego chleba.

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszku ;), ja stawiam pierwsze kroki w tej diecie, ale sądzę, że śmiało możesz dać kukurydzianą. Jak wpiszesz w wyszukiwarkę "ciasto z mąki kukurydzianej", to Ci się wyświetli mnóstwo przepisów. Smacznego. Daj znać, gdy upieczesz - jak smakowało.

Odnośnik do komentarza

Dopiero w trakcie stosowania diety bezglutenowej zrobiłam immunoglobuliny IgA i IgE. Wyniki wyszły w normie ( IgA 3,18 norma 0,70-4,00, IgE 33,1 norma <100 ). Zastanawiam się, czy to oznacza, że mój organizm dobrze toleruje gluten ( jednak po jego odstawieniu radykalnie odczułam poprawę stanu jelit) i po pewnym czasie spokojnie mogę wrócić do normalnego jedzenia, czy też wyniki, szczególnie IgA spadły po prostu jego odstawieniu?

Odnośnik do komentarza

Ambra a jakie miałaś wcześniejsze IgA że piszesz że spadły. IgA jest wytwarzane w śluzówce a prędkość powstawania jest najszybsza i największa w kontakcie z patogenami w porównaniu z innymi immunoglobulinami.
Z glutenem jest tak że nie jesteś na niego uczulona ale nie tolerujesz a to są zupełnie inne mechanizmy działania. Powrót do glutenu będzie się wiązał z ponownymi problemami co nie znaczy że musisz go całkowicie odstawić. Musisz sprawdzić reakcję za jakiś czas i wybrać co jest dla Ciebie najlepsze. Warto wspomnieć że bez gluten i suplementy prawie całkowicie eliminują przeciwciała a-TPO a TSH wraca do normy.

Odnośnik do komentarza

Nigdy wcześniej nie robiłam IgA, to tylko było moje pytanie, czy mogły spaść, po odstawieniu glutenu ( synbiotyk też brałam i biorę teraz nadal ze wzg na antybiotyki). Sądzę, że mogły być wyższe, bo wiele lat borykałam się z anemią spowodowaną brakiem żelaza. Zjadłam tonę Sorbiferu i teraz wyniki są w dolnych granicach, ale w normie. Wówczas lekarka zlecała mi często morfologię, żelazo, jakieś krwinki, ale nie immunoglobuliny. Najważniejsze, że czuję się lepiej, dietę trzymam, w marcu mam wizytę u gastrologa, to jeszcze podpytam co dalej. Dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałam z gastrologiem i zgodził się, że rzeczywiście mogę mieć nietolerancję glutenu i jeśli mogę, to żebym trzymała dietę dalej ( szkoda, że nie powiedział mi tego 3 lata temu, tylko stwierdził ZJD i zapisywał Debretin). Dodał też, że na zachodzie ta dieta robi teraz furorę, bo zbiera się żniwo wysoko przetworzonego jedzenia. Okazuje się, że brak zaniku kosmków jelitowych w dwunastnicy wskazuje tylko, że nie mam choroby - celiakii, a nie nietolerancji. Myślałam wcześniej, że to jest to samo. Tak więc, jeśli u kogoś występują problemy jelitowe - wzdęcia, tępe bóle, przelewania, niech spróbuje odstawić chociaż na jakiś czas gluten. Jak mawiała moja babcia, może i nie pomoże, ale zaszkodzić też nie zaszkodzi ;)

Odnośnik do komentarza

~RzakeL

Jedna poranna kawa z cukrem nie powinna zaszkodzić a jeśli mleko sojowe trawisz to z takim mlekiem też dobrze smakuje. :) Trzymam kciuki!

Kawa z mlekiem to niekorzystne połączenie. Tego typu łączenia (ziemniaki i schabowe itp) są cukrogenne a przez to uszkadzające.

nie jestem w temacie, bo widzę że to nawiązania do wcześniejszych jakiś postów ale czemu i z jakich powodów masz brać antybiotyki i to aż 3???
To na prawdę nic dobrego.... Wpisz w youtube "Nie truj się antybiotykami" i obejrzyj to 8 minut góra..

Polecam się dowiedzieć czemu w zbożach nie chodzi o sam gluten (choć oczywiście on jest bardzo nie ok)

~ambra
Co do kawy, to koleżanka poleciła mi gotowanie kawy 5 minut i wówczas ma nie zakwaszać żołądka, a tym samym nie podrażniać błony śluzowej. Będę próbować, bo wiem, że dietą można sobie bardzo pomóc.

Zakwaszenie żołądka to akurat coś czego powinnaś pożądać i co zabezpieczy Cię przed licznymi (wszystkimi?) problemami zdrowotnymi. Polecam z bloga "Ważne filmy promujące zdrowie" i tam odnaleźć sobie filmiki z panem Jerzym który to o tym mówi.

kwiatuszek2
Aham a wiesz może czym najlepiej zastąpić mąkę pszenną? Do robienia ciast, czy zagęszczania sosów.

Ciast najlepiej w ogóle nie piec.... A już na pewno bezy...
Chyba że do nich (nie beza) dodasz tam ograniczoną ilość ksylitolu a nie inny cukier.

Mąki o zupełnie innym charakterze to mąka kokosowa, migdałowa czy kokosowa z których można zrobić pyszne rzeczy nie dodając nic zbędnego bo one są smaczne i słodkie same w sobie (bo węglowodanów sporo w nich jest).

Zdrowia!
I na prawdę polecam artykuł o "Niebezpiecznych zbożach" bo to niemalże współczesna plaga - w sosach, piwie, panoszących się bagietkach i bułeczkach, w każdym sklepie... :/

monthly_2015_03/dieta-bezglutenowa_2818.jpg

Odnośnik do komentarza

Z płatków owsianych robię granolę (moje dzieci uwielbiają). Miksuje niedużego banana z łyżką masła orzechowego, 2 łyżkami syropu klonowego i niecałą łyżeczką cynamonu.

Tę papkę mieszam z płatkami owsianymi i siekanymi migdałami. Wykładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekę ok 15 min w temperaturze 180stopni (ze 2-3 razy trzeba blaszkę wyjąć i przemierzać płatki.

https://12debow.pl/maka-kukurydziana-niezbednik-w-bezglutenowej-diecie/

Warto jest również przeknać się do mąki kukurydzianej. 

Odnośnik do komentarza

Zacznij od gotowych mieszanek bio. Np backhoff lub 5 przemian ( te są smaczne i glutenożetcy nie zorientują się , że to pieczywo bez glutenu) a potem stopniowo ucz się piec z mąk które sama będziesz mieszać z przepisów bezglutenowej mamy lub nicpoń w kuchni. Mnie nauka pieczenia zajęła pół roku i teraz już sama modyfikuję i przerabiam przepisy.

https://zdrowie-nasze.pl/dieta-bezglutenowa-na-co-dzien/

Ogólnie wiecej podpowiedzi jest na tej stronie. Poczytaj sobie o tym co waarto jest jesć na co dzień, co trzeba sobie odpuścić. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...