Skocz do zawartości
Forum

Farmakoterapia w depresji


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktos leczy farmakologicznie depresje?? Ja keidys mialam podejscie z citalem. Po 3 dniach rzucilam to bo dostałam potwornego ataku paniki i od tamtej pory moje życie dopiero stało się horrorem:( teraz jest trochę lepiej ale ogólnie czuje totalną niemoc, nic mnie nie cieszy, dodatkowo skurcze serca mnie męczą, boje się cokolwiek robić by temu sercu się nie "narażać". tak bardzo chciałabym na nowo cieszyć się życiem ale boję się farmakoterapii......

Odnośnik do komentarza

A nie myślała Pani o psychoterapii ? Nie wiem jakie podłoże ma Pani choroba ale w moim przypadku leki dały niewiele a od niedawna chodzę na terapię, wylewam z siebie całą "żółć" i tylko dzięki niej czuję się dużo lepiej... Leki własnie mogą powodować błedne koło bądź uzależniać...

Odnośnik do komentarza

Proszę mi nie paniować bo czuję się staro;).u mnie problem jest troszkę bardziej złożony, myślę, ba jestem pewna,ze mam fobie społeczną. psychoterapie na NFZ moge miec ale to spory kawalek ode mnie i to jest niemożliwe czasowo i logistycznie;) boje się jezdzic srodkami komunikacji. Poza tym mam dziecko i nie moge dziennie tyle czasu tam spędzać, na prywatna mnie nie stać bo nie pracuje.....Pozostaje mi chyba zyc w tym marazmie z dnia na dzień.

Odnośnik do komentarza

Oj przepraszam ale ja tak do wszystkich mówię ;-P Aha no to rozumiem... Nie mówię o codziennym ale raz w tygodniu wystarczy... fobia społeczna to raczej by należało przepracować... Spróbuj na początek raz jeszcze z tym psychiatrą, może złe leki przepisal, trudno jest dobrać leki... Być może same leki tutaj starczą... One dużo dają bo ja np. miałam takie, że czułam się po nich jak w raju i nie miałam lęków, czułam zadowolenie z życia i miałam dużo energii. Próbuj cokolwiek zrobić bo sama mówisz, że masz dziecko więc masz motywację by mieć dla kogo się starać ;-) Bo będąc bierną to tylko pogorszysz sprawe ;/

Odnośnik do komentarza

No własnie też myślałam by zmienić, bo taka pierwsza wizyta trwa dosyć długo, ja siedziałam prawie godzinę czasu. A głowy nie dam czy to trwało około roku, ale chyba troszkę ponad rok, z tym, że ja sama zrobiłam głupotę bo samowolnie przerwałam leczenie sama nie wiem dlaczego. Ale jako - takich objawów po odstawieniu nie miałam... noo może częściej popadałam w dołki. Obecnie chodzę na psychoterapię i to mi bardziej pomaga, widocznie w moim przypadku to jest bardziej skuteczna metoda leczenia bo leki to z reguły ostateczność.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...