Pocenie się i strach przed opuszczeniem mieszkania

[Gość kaa1005]

Witam od kilku lat cierpię na ciężką postać agorafobii. Odczuwam silny lęk przed opuszczeniem mieszkania, nie mówiąc już o wejściu do zatłoczonego sklepu czy klubu. Gdy tylko zaczynam się ubierać i szykować do wyjścia od razu czuję że serce szybciej mi bije i zaczynam strasznie się pocić ,no właśnie to jest mój główny problem pocenie się. Już 5 minut po wyjściu z mieszkania mam mokro pod pachami, pot płynie mi po plecach z czoła, po klatce piersiowej. Po każdym nawet niespełna godzinnym opuszczeniu mieszkania koszulka jest do zmiany a po przebywaniu w miejscu gdzie jest dużo ludzi (market, zatłoczona ulica), koszulkę można dosłownie wykręcić. Dzieje się tak cały czas obojętnie czy jest lato czy zima. Przez 1,5 roku chodziłam do psychologa, od pewnego czasu chodzę do psychiatry. Lęk jest troszeczkę mniejszy ale pocenie ani trochę się nie zmniejszyło. Jakie są jeszcze sposoby by sobie z tym poradzić? Czy są osoby na forum które doświadczają podobnych objawów ? Dodam że wszelkie metody walki z potem takie "somatyczne" antyperspiranty (nawet etiaxil, antidral), szałwia, tabletki nie przynoszą najmniejszego efektu. Jest to dla mnie strasznie krępujące wszędzie paradować z mokrą koszulką proszę o pomoc :)

[Gość Danuta718]

Wszystkie preparaty które wymieniłaś są na pocenie fizyczne, na ,,stres" nie zadziałają wcale... powinnaś zrobić badania bo nawet aż tak silny stres zdaje mi się że nie jest ,,usprawiedliwieniem" na aż tak silne pocenie. Przede wszystkim tarczyca a jeśli wyjdzie dobrze to dopiero inne. Mała rada ode mnie :). Jak najmniej potraw z solą, bo im więcej w jadłospisie tym bardziej pot się wydziela, choć podejrzewam że niewiele pomoże to jednak zawsze coś. Życzę powodzenia :)

[Gość kaa1005]

Właśnie zapomniałam dodać w poście o badaniach. Wykonałam badania na tarczycę, glikemię przygodną, glikemię na czczo, hormony nadnerczy, poziom witaminy d3. Wszystkie wyniki są w normie, skonsultowane z endokrynologiem. Zrobiłam RTG klatki, USG jamy brzusznej, też wszystko ok. Nie mam również nadwagi przy 175 cm wzrostu, ważę ok.63 kg.
Wiem że ciężko w to uwierzyć ale to chyba jednak nerwy powodują tą potliwość, gdyby była to nadczynność tarczycy, odczuwałabym gorąco, przyspieszony metabolizm, tym czasem u mnie jest ewidentnie związane z sytuacją. Gdy jestem w domu jest ok, gdy tylko mam gdzieś wyjść na samą myśl o wyjściu już zalewa mnie pot.

[Gość Danuta718]

To już nie jestem w stanie nic podpowiedzieć :(.