Skocz do zawartości
Forum

Przyczyny samobójstw i autodestrukcji


Gość problemoo

Rekomendowane odpowiedzi

Siema.
Mam pewien problem.
Od zawsze mam jakieś problemy psychiczne, ciągnie się to za mną od dziecka, kiedy to stwierdzono mi zaburzenia emocji i zachowania.
Mam duże problemy w kontaktach z ludźmi i jak sądzę, to jest przyczyną i konsekwencją (błędne koło) moich porażek życiowych.
Jednak ostatnio zaczęło mnie coś wyjątkowo martwić, a mianowicie,od dłuższego czasu (paru lat) wykazuję pewne samo wyniszczające zachowania...
Kiedyś za dzieciaka samookaleczałam się, myślałam dużo o samobójstwie i miałam nawet próbę samobójczą w wieku 12 lat. Jednak tamte przeżycia wynikały z chęci zwrócenia na siebie uwagi, a teraz jest całkiem inaczej...
Zauważyłam, że na własne życzenie niszczę sobie życie. Coraz częściej sięgam po alkohol, ostatnio byłam nawet w szpitalu na detoksie, zaczynam znowu się samookaleczać jak mam "napad", niszczę wszystkie znajomości,których i tak sporo nie mam, angażuję się w ryzykowne, lekkomyślne czynności (np. impulsywnie połykam tabletki garściami, wchodzę na duże budowle, wiadukty itp, staję na środku jezdni, żeby zobaczyć, czy mnie coś przejedzie), mam wylane na swoje zdrowie (są lekarze, do których powinnam iść ze względu na różne dziedziczne i nabyte choroby), niszczę każdą pozytywną atmosferę i zrażam ludzi do siebie.
Najgorsze jest to, że nie wiem dlaczego właściwie tak się zachowuję.. Nie mam myśli samobójczych jako takich, ani depresji (domyślam się, bo bywały okresy w życiu, kiedy czułam się znacznie gorzej), normalnie funkcjonuję, chodzę na studia (które i tak pewnie zawalę, to też jeden ze sposobów na "niszczenie" siebie), potrafię się cieszyć, wygłupiać, nie mam wprawdzie znajomych żadnych i brakuje mi osoby, której mogłabym się wygadać ale bez jaj...Nie mam pojęcia skąd u mnie takie zachowanie. Wprawdzie nie jestem zadowolona ze swojego życia, czuję się samotna ale jakie mogą być tego przyczyny ?
Dodam może, że poza autodestrukcją jestem też dość agresywna w stosunku do otoczenia. Lekarze stwierdzili, że jestem bardzo impulsywna. Czy to może mieć związek z samookaleczeniami ?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza

Tutaj już tylko wizyta u psychologa pomoże. Bo sama to sobie nie poradzisz. Samookaleczenia może być wynikiem Twojej impulsywność, przychodzi impuls, gromadzenie emocji i pod ich wpływem się okaleczasz co daje chwilowe rozładowanie się. Pozbycie się energii. Może jakbyś zaznała inny sposób na rozładowanie to byłoby lepiej? Próbowałaś jakiś innych metod? Np sportu ?

Odnośnik do komentarza

Kurde chyba faktycznie coś w tym jest... Już któraś osoba z rzędu mówi mi o nagromadzonej energii i o tym, że powinnam ją rozładować.. Początkowo myślałam, że żartują ale teraz już na poważnie się nad tym zastanawiam..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...