Niechęć nastolatka do chodzenia na religię

[Gość Natasza3333]

Niedługo moje dziecko idzie do liceum. I powiedziało że w liceum nie bedzie chodzić na religię. Jakby mógł to by już nie chodził ale chyba z braku alternatywy chodzi. Nie wiem co o tym sądzić, nie chcę mu narzucać religii bo przeciez do wiary go nie zmusze ale nie ma zbytnio alternatywy. Jak sądzicie rozmawiać z nim o tym, przekonywać czy dac spokój?

[Gość kama999]

Dorasta...zmądrzał :)

[ka-wa]

Dać spokój,jest w tym wieku ,że powinien sam decydować i uczyć się samodzielności.

[Eminem98x]

Proszę Pani im bardziej będzie Pani z tym naciskała tym bardziej będzie dla niego to śmieszne , nie wiarygodne .
Nic na siłę .
I proszę się nie obawiać , jeżeli on nie wierzy w Jezusa to Jezus wierzy w Niego .
Pozdrawiam :)

[Gość kukurydza]

Polski Kościół katolicki jest niemoralny i kompletnie zdemoralizowany. Nie bywam, nie płacę, nie wspieram. Nie jest dla mnie wzorem ponieważ uważam się za człowieka przyzwoitego.

[Gość Ada32]

Dać spokój. Twój syn to człowiek używający mózgu, który nie będzie wierzyć w gusła i zabobony, dziewice niepokalane rodzące dzieci i inne bzdury. Pewnie widzi poza tym, że czarnym pasożytom chodzi tylko o luksus i kasę.

[Gość unna]

Sporo młodych ludzi przestaje chodzić na religię, a większość z tych co pozostaje, ma o tych lekcjach jak najgorszą opinię.
Jak mi opowiadano, często takie głupoty tam opowiadają, że tylko ćwierćinteligent, jest w stanie tego słuchać.

[InnyInna]

Witaj ~Natasza3333.
Na pewno nie powinnaś zmuszać dziecka do religii. Jeśli będzie uczęszczał na zajęcia z przymusu to z pewnością nie wyciągnie niczego wartościowego z tych lekcji.
Warto z nim porozmawiać na ten temat bo jest właśnie w takim wieku, kiedy zaczyna się lepiej rozumieć otaczający świat. Jest to czas zadawania trudnych pytań i szukania odpowiedzi.
Z mojego punktu widzenia dobrze jest znać religię, co najmniej jedną, wiedzieć w jakim środowisku się żyje i rozumieć ludzi religijnych, i tych mniej wierzących, bez względu na to czy się wierzy w Boga, czy nie.
W przypadku tak młodej osoby trudno jest mówić o jakiejkolwiek świadomości religijnej. Ta osoba dopiero kształtuje swoje poglądy.
Proponuje rozmawiać na ten temat i nie zmuszać. Jeśli naprawdę nie będzie chciał to lepiej odpuścić. W późniejszym życiu także można rozpocząć poszukiwania duchowe i nie jest to jakieś tragicznie trudne.

Pozdrawiam.

[Gość malinkaa1]

Nie powinna go pani zmuszać do chodzenia na religię. Prawda jest taka, że niczego wartościowego z tych zajęć nie wyniesie. Ja chodziłam, jak dla mnie jest to strata czasu i lepiej w tym czasie jest gdzieś usiąść i się pouczyć.