Skocz do zawartości
Forum

Problem z wypróżnianiem się u kogoś


Gość cienkopis

Rekomendowane odpowiedzi

Gość cienkopis

Słuchajcie, mam problem, tzn. blokadę, jak jestem u kogoś lub gdziekolwiek nie mogę się załatwić, pomimo tego, że chcę i boli nawet brzuch, pójdę do wc i nic. Sam nie wiem co mam zrobić.. Ostatnio nocowałem u dziewczyny i to samo było.. Czy można coś z tym zrobić? To dość krępujące

Odnośnik do komentarza

Też taka miałam.
A co Cię konkretnie krępuje?
Bo mnie krępował dźwięk :P
Myślałam, że każdy się wsłuchuje i zastanawia np. czemu tak długo tam jestem.
Aż pewnego dnia powiedziałam sobie: nonsens. Po prostu zaczęłam się wypróżniać i przestałam myśleć czy inni mnie słyszą. Nie wiem jak Ci to wyjaśnić. Przestań się skupiać nad tym, ze nie jesteś sam w domu.

A i może Ci pomóc jedna rzecz, która mi pomagała. Przed , np. wysikaniem wrzuć trochę papieru toaletowego do ubikacji, wtedy nie będzie nic słychać :)

Odnośnik do komentarza
Gość cienkopis

No właśnie mnie krępuje dźwięk i myśl, że jak ktoś wejdzie po mnie to zapach ;) i tak się blokuję,aż mnie boli brzuch i nie mogę wysiedzieć.. dochodzą jeszcze wzdęcia bo zatrzymuję, i burczenie w brzuchu. Koszmar. Z tym papierem próbowałem ale szybko nasiąka i tak jak wleci to słychać :( bo siku to normalnie po ściankach ;)

Odnośnik do komentarza

To spróbuj dać grubszą warstwę papieru :) Zapach szybko sie ulatnia, nie martw się, Ewentualnie zawsze po wyjściu zostaw drzwi otwarte, albo noś ze sobą jakąś mini mgiełkę i psiknij.
O wzdeciach tez coś wiem.
Miałam dokładnie tak samo jak Ty. Na poczatku znajomości z byłym tak sie przejęłam ( nie wiem czym), że zanim doszło do spotkania ja już się zastanawiam czy będę wzdęta itp:P I w tych nerwach zawsze byłam i to okropnie mocno, serce aż kuło z tych gazów. I tak przez 3 miesiące, potem się rozstaliśmy. Przy nowym partnerze wzięłam na luz i sobie wmawiałam, ze nie mam sie czego krępować i wstydzić i problem znikł. I ze wzdęciami i WC.

Odnośnik do komentarza
Gość cienkopis

Dziękuję. Naprawdę mnie pocieszyłaś. Chyba tez dam (postaram się) sobie na luz. Nie wiem jak mi wyjdzie. Ale tez mam stresa takiego przed spotkaniami, że za chwilę mam wzdęcie ogromne wzdęcie. Muszę się z tym ogarnąć, bo to krepujące. Co ta nasza psychika z nami wyprawia..ehh...

Odnośnik do komentarza
Gość Czarna Wdowa

ja miałam podobnie, ale kiedyś stwierdziłam że przecież każdy chodzi do wc, i każdy wie po co ona jest. Nikt nie robi kupy o zapachu fiołków... przykre ale taka prawda :P Co do wzdęć, to możesz zmienić dietę, mnie to pomogło, wzdęcia ustąpiły.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...