Skocz do zawartości
Forum

Trudności z wypróżnieniem się do końca po diecie wysokobiałkowej


Gość danielg

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 25 lat i ostatnio mam problem z wypróżnieniem się do końca. Od marca do września byłem na diecie wysokobiałkowej, zaprzestałem kuracji, bo bardzo dużo straciłem na wadze. Oprócz tego chodziłem też często na siłownię, biegałem, więc spadek masy był dość intensywny. Cały czas staram się dobrze odżywiać, jem dużo owoców i warzyw. Miesiąc temu miałem poważną rozmowę z dyrektorem i tuż po niej zaczęły się kłopoty (nie wiem czy to ma jakiś związek). Zrobiłem badania - test na krew utajoną, ale wynik był ujemny. Lekarz twierdzi, że to wszystko z powodu długotrwałej diety. Nie mam żadnych innych dolegliwości, nie boli mnie brzuch ani żołądek. Rano idę do ubikacji, a potem kilka razy w ciągu dnia próbuję się wypróżnić, ale jeśli się uda, to jest to tylko mały stolec i cały czas mam wrażenie, że nie załatwiłem się do końca. Nie wiem, co mam robić, skąd to się wzięło i jak to leczyć. Może są na to jakieś leki? Proszę o pomoc!

Odnośnik do komentarza

Witaj,
przez długi czas miałam podobny problem do Twojego. Każde wypróżnianie (a zdarzały się one niezwykle rzadko) było bardzo bolesne, nieraz towarzyszyło im krwawienia, dlatego postanowił diametralnie zmienić swoja dietę i jak się okazało był to bardzo dobry pomysł. Należy pamiętać tylko o kilku podstawowych zasadach:
1. Pij jak najwięcej wody, nawet jeśli nie odczuwasz pragnienia. Jej brak zaburza metabolizm i powoduje uciążliwe zaparcia.
2. Jedz jogurty probiotyczne, które pomagają budować naturalna florę bakteryjną jelit - ja jadłam jogurty Danone Activia i na początku nie byłam przekonana co do rezultatów ich działania. Jedna już po tygodniu poczułam różnicę i jestem przekonana, ze Tobie też pomoże.
3. Wybieraj produkty z błonnikiem, który jest najlepszym naturalnym środkiem, regulującym przemianę materii. Oto niektóre produkty, które są bogatym źródłem błonnika: zielony groszek, fasola, seler, marchew, kapusta, kukurydza, soja, suszone warzywa strączkowe, ziemniaki, mąka pełnoziarnista, płatki owsiane, kiełki zbóż, kasze, ryż, pieczona żywność z pełnych ziaren, otręby spożywcze, wszystkie orzechy, migdały, ziarna maku, lnu, słonecznika .

Odnośnik do komentarza
Gość bogusława73

Hej,
Zaparcia towarzyszą mi od zawsze. Od pewnego czasu uważam na to, co jem. Piję jogutr, jem jabłka i inne owoce. Unikam produktów zbożowych, jak chleb żytni czy pszenny. Po jakimś czasie znów mam problemy z wypróżnianiem. Dodam, że prowadzę siedzący tryp życia. W pracy pracuję przy komputerze. A w domu dużo oglądam tw. Jaka może być tego przyczyna? Już sama nie wiem, co mogę jeść, a czego nie. Zwykłe jogurty mi nie pomagają.
Czekam na Wasze odpowiedzi.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Nigdy już nie wracaj do diety wysokobiałkowej. Coraz więcej osób narzeka na skutki uboczne takiej diety (m.in. zaparcia). Moja znajoma dzięki takiej diecie nabawiła się raka odbytu. Jej lekarz twierdzi, że dieta wysokobiałkowa była jednym z czynników przyczyniających się do choroby.
Oprócz zmian wprowadzonych w diecie, warto nie rezygnować z aktywności fizycznej. Wybierz ćwiczenia, które lubisz i wykonuj je codziennie lub zapisz się na basen. Mi aktywność fizyczna bardzo pomogła na ten krepujący problem. Oprócz tego zawsze po przebudzeniu wypijam szklankę wody z duża ilością cytryny i miodu. Moja ulubioną przegryzka są śliwki kalifornijskie i rodzynki. Czasami sięgam po błonnik w tabletkach.

Odnośnik do komentarza

jesli przy diecie wysokobiakowej nie pije się odpowiedniej ilości płynów to można zatruć sobie organizm związkami z przemian białkowych... i takim sposobem rozwalić nerki i wątrobę. Co z kolei może mieć wydźwięk w postaci zaparć.

Odnośnik do komentarza

Ja miałam podobne problemy jak przez pewien czas starałam się wzbogacić swoją dietę w białka a ograniczyć węglowodany. Nie byłam na jakiejś specjalnie diecie, na wadze tez za bardzo nie traciłam ale czułam sie fatalnie i to nie tylko przez zaparcia ale ogólnie samopoczucie. U mnie wszystko wróciło do normy jak powróciłam do jedzenia węglowodanów. Regularne pory posiłków poczynając od śniadania najbardziej bogatego w węglowodany. Przez dzień posiłki bogate w węglowodany a na wieczór coś bogatego w białko (rybka, mięso, jajka). Białka się dłużej trawią więc miały całą noc na strawienie się. Mi to pomogło.

Oczywiście do tego dużo wody i błonnika. Na zaparcia najlepiej jest moim zdaniem codziennie zaparzyć sobie siemie lniane (w ziarenkach). Smak ohydny ale ma ono dużo błonnika i oczyszcza organizm.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...