Skocz do zawartości
Forum

6 Weidera


Gość dominikau0

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dominikau0

6 Weidera to świetny sposób na płaski brzuch. Przestestowałam go na sobie. Na początku trochę mnie mięśnie bolały, ale przecież to bardzo dobrze, bo znaczy, że w końcu zaczęły opracować:) po całych miesiącach "nicnierobienia". Bartek - mój chłopak to normalnie nie mógł uwierzyć. On bardzo lubi takie opalone, gładkie i płaskie brzuszki. Sam ćwiczy na siłowni i mówił, że mam lepszy efekt, niż on ze specjalnymi przyrządami. Cieszę się, że mu sie podobam.

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiście Weidera skutecznie pozwala na efekt płaskiego brzucha. Niestety tych ćwiczeń nie można wykonywać codziennie - to bardzo negatywnie wpływa na kręgosłup lędźwiowy. Ten odcinek kręgosłupa wytrzymuje największe obciążenia naszego organizmu każdego dnia, więc nie ma potrzeby dodatkowego obciążenia. Dzięki Weiderze można zyskać płaski brzuch, ale uprawiając ją regularnie, można nabawić się zwyrodnienia lędźwi.

Odnośnik do komentarza

Hej,
Jestem zwolenniczką ćwiczeń 6 Weidera. To zestaw ćwiczeń, który znacząco wzmacnia mięśnie brzucha w szybkim czasie. Trening wymagał ode mnie dużej systematyczności. Na szczęście mogłam wykonywać go w domu. Nie lubię chodzić na siłownie. Ćwiczenia w domu to czysta przyjemność. Cały trening nie powinien trwać więcej niż 25 minut, jeśli trwa więcej należy skrócić czas zatrzymania ruchu z 2-3 sek. Dodając do planu bieganie i inne aktywności spalamy tłuszcz i dopiero efekt pięknego brzucha się pojawia. Osobiście polecam.

Odnośnik do komentarza

Hej,
kilka miesięcy temu ja też wypróbowałam ćwiczenia A6 Weidera i muszę powiedzieć, że efekt był piorunujący. Wielokrotnie próbowałam coś zrobić z moimi fałdkami na brzuchu - bezskutecznie. Niestety nie każdy typ aktywności fizycznej przyczynia się do ukształtowania płaskiego brzucha, a ja o takim marzyłam. Dzięki ćwiczeniom A6 Weidera udało mi się także zlikwidować nieestetyczną "oponkę" na brzuchu, która zrobiła mi się od długotrwałego siedzenia przy komputerze i ciągłego podgryzania.
Ćwiczenia A6 Weidera do doskonałe rozwiązanie dla wszystkich, którzy wielokrotnie próbowali zrobić ze swoim brzuchem. Polecam!

Odnośnik do komentarza

Ja kiedyś robiłam 6W przez 49 dni chyba, nie wiedziałam że może być szkodliwe. Efekt fajny ale ta motywacja ... moim sposobem na motywację było po pierwsze włączyć film żeby się nie nudzić podczas wykonywania ćwiczeń a po drugie kara za to jak na przykład mi się jednego dnia nie chciało albo nie mogłam wykonać ćwiczeń. Kara była taka że następnego dnia wstawałam o świcie i wykonywałam ćwiczenia z poprzedniego dnia i jeszcze wieczór o stałej porze to co było na dany dzień. Dodam że nienawidziłam wstawać rano a akurat wtedy nie musiałam. A trzeci sposób to była kartka z rozpiską każdego dnia powieszona na ścianie w widocznym miejscu, gdzie sobie skreślałam dzień jak już zrobiłam.

Odnośnik do komentarza

Właśnie w tym problem, że trzeba być regularnym, już nie mówię tylko o 6 Weidera, ale ogólnie o ćwiczeniach. ja kilka lat temu codziennie przed snem robiłam kilkanaście serii brzuszków. I dopóki robiłam to dzień w dzien, niewazne o której się kładłam i czy mi się chciało, nie zastanawiałam się, tylko robiłam i już, to było super, ale potem jak przyszły wakacje i odpuściłam sobie raz, to potem i kolejny i kolejny i tak po prostu przestałam ćwiczyć. Jak pozwoli się sobie zaniedbac ćwiczenia raz, to każdy kolejny przychodzi już o wiele łatwiej...

Odnośnik do komentarza

fajnie jest mieć z kim ćwiczyć i to nie tylko jeśli chodzi o 6W. Ja w szkole chodziłam na sporty walki i tam miałam świetny klimat w klubie i chodziłam tam często nawet wcześniej żeby poćwiczyć i pobyć ze znajomymi a jak zmieniłam klub i ludzie juz nie byli tacy ciekawi to szybko odpuściłam. Na studiach miałam dziewczyny w akademiku w pokoju i żeśmy 6 W robiły i tez biegałyśmy czasami, chociaż częściej mówiłyśmy że biegamy :). Ostatnio mobilizowaliśmy się z mężem do ćwiczeń. Jednak jak juz ktoś odpuści to juz się odpuszcza na całego.

Odnośnik do komentarza

Tez prawda, jak ma się grupke, to zawsze ktoś będzie motywował reszte, jak leniuch dopada. Tylko ja miałam najgorzej zawsze, bo to ja niby byłam najsilniej motywująca. jak kiedys umówiłyśmy się z przyjaciółką, że biegamy to po pierwszym razie miała zawsze jakieś wymówki, a to nauka, a to lekarz a to nie wiadomo co. Ehh... czasem jednak warto liczyć tylko na siebie, bo ja się przyznam, że bez koleżanki to tez sama już nie biegałam, a nawet specjalne buty sobie kupiłam jak mnie stopa bolała po tym pierwszym bieganiu w niezbyt profesjonalnym obuwiu.

Jakbym od początku biegała sama to pewnie bym się tak szybko nie zniechęciła, ale jak miałam całkiem przyjemna wizję biegania w parze a potem zostałam sama, to już gorzej to wyglądało...

Odnośnik do komentarza

bo dla mnie wcale nie są seksowne poza tym ja w ogole nie lubie opalenizny co to za radocha smazyc sie na sloncu? nie wiem dla mnie to po prostu okropne kojarzy mi sie z wakacjami i dzikimi tłumami turystow ktorzy chca sie jak najbardziej spiec zeby pokazac jak fajne wakacje mieli. ja zawsze jestem blada wrecz biala bo mi sie to podoba nie chce byc czarna jakbym usnela w solarium albo jak drogowcy sory ale to nie moja bajka

Odnośnik do komentarza
Gość ulkaaaaaa

czesc zaczelam cwiczyc A6W owszem widze efekty i jestem zadowolona wlasnie jestem na 14 dniu i wedlug tabeli sa to 3 serie po 10 cykli. chodzi o to ze ja juz wymiekam po prostu nie daje rady juz przy 10 a co dopiero 20! mam zrobic jakos nie wyobrazam sobie tego. Czy jest tu moze jakas osoba ktora to robila i ma dla mnie jakies rady? bardzo chce skonczyc te cwiczenia...ale czarno to wiedze ;/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...