Depresja i lęk o życie

[Krzysiek00007]

Witam , mam na imię Krzysiek i mam 14 lat.
Ostatnio dzieje się ze mną coś dziwnego.
Gdy np. Coś robię , nieważne co , może to być nawet odrabianie lekcji , siedzenie przy komputerze , pobyt na dworzu itp.
Dostaje jakiegoś dziwnego ataku , nie wiem czy można to nazwać atakiem czy czymś innym.
Nagle zaczynam się wszystkiego bać , mam wrażenie że zaraz zemdleje lub umrę..
Boję się o siebie strasznie , dostaje zimnych potów , przechodzą mnie ciary po plecach.. ;/
Tracę kompletnie poczucie rzeczywistości , np. jestem w domu , a mam wrażenia jakbym pierwszy raz tu był...
Oczywiście pogorszyła mi się pamięć , ostatnio coraz częsciej zapominam , nawet nie pamiętam co wczoraj jadłem na obiad , gdzie położyłem klucze , telefon , zapominam czasami nawet nastawić budzik do szkoły..
Nie mam żadnych problemów w szkole , wręcz przeciwnie jest bardzo dobrze. ;)
Tylko czasami mam wrażenie że nikt mnie nie lubi , i mnie obgaduje , wyzywa itp.
3 lata temu miałem wypadek , potrącił mnie skuter na pasach , miałem 3 operacje na nogę , pózniej tomograf komputerowy głowy , i 2 razy EEG czy jakoś tak..
Oczywiście badania wyszły dobrze , a już od tamtęgo czasu po operacji zaczeły się te ataki..
Chodziłem do psychologa przez jakiś okres , i ataki ustapiły.
Przez cały rok nic mi się nie działo , a potem znów to się nawróciło..
Chodzę spać pózno , gdzieś o 1,2 w nocy
Przez co jestem nieaktywny w szkole..
Ja poprostu nie mogę wczesniej zasnąć , choćbym próbował. ;d
A właśnie zapomniałem dodać , że czasami zdarza się tak , że jak ktoś coś do mnie mówi to się wyłączam , i na nic nie reaguje przez krótki czas.
Co to może być ?
Depresja ? czy jakieś lęki ?
sorry ze się tak rozpisałem xD

[Gość taak]

Bardziej stawialabym na nerwice lekowa niz na depresje ale najlepiej niech wypowie sie p.psycholog.
Piszesz ze gdy chodziles do psychologa ,to ataki paniki ustapily dlatego moim zdaniem powinienes wznowic terapie. .

[pietuch]

Mialem bezposrednio do czynienia z czlowiekiem, ktory mial identyczny problem, jego sytuacja byla taka, ze nie zdal w szkole sredniej przez swoja podatnosc na stres i trafil do mojej klasy, pomoglem mu ukonczyc szkole, przez piec lat technikum pomagajac oswoic sie z rzeczywistoscia...
Miewal depresje, czego konsekwencjami byly nieudane proby samobojcze ( zanim zaczal sie ze mna kolegowac), byl tez raz u psychologa, gdzie poczulnsie ponizony, bo uznal ze psycholog nie wie jaki go problem dotyka i traktuje go jak dziecko...
Musisz znalesc sobie kogos, na kim bedziesz mial oparcie, najlepiej z klasy, tak by w momencie napiecia nerwowego potrafil cie uspokoic, i pomoc.
A skoro piszesz, ze ci porady psychologiczne pomagaly, radze znow zaczac tam uczeszczac, poniewaz przez swoja wrazliwosc nader wszystkim sie przejmujesz, i potrafisz dostawac tzw. "ataku " nawet z blachego nie znaczacego wydarzenia, badz tez przez wlasne zameczanie sie myslami o niepowodzeniu. ..
Pozdrawiam serdecznie i zycze rozwiazania problemu, nie przejmuj sie tak, bedzie wszystko dobrze...

[Gość Martita89]

Moim zdaniem to nerwica , napady lęku - ale na to co Ci konkretnie dolega może odpowiedzieć wyłącznie SPECJALISTA .

Skoro późno chodzić spać - więc ewidentnie widać ,że zaczynasz mieć problemy ze snem , niedobór snu przeważnie skutkuje opóźnieniem reakcji naszego organizmu na wysyłane bodźce z zewnątrz - przez to dopadają Cię tzw zawiechy .

Moja rada - przestań zastanawiać się co inni o Tobie myślą , czy Cie lubią czy nie ( nie ma człowieka na ziemi , żeby każdemu dogodził ) masz na pewno garstkę znajomych którzy Cie akceptują , poświęcaj im więcej czasu , dzięki temu powoli będziesz zapominał o swoich lękach .

Poprę wypowiedzi przedmówców - skoro terapia przynosiła dobre efekty i doprowadziła do ustąpienia objawów , warto na nowo ją podjąć .

[Krzysiek00007]

Dzięki wam za te wypowiedzi , też mi się wydaje że to są lęki..
Sam psycholog tak mówił , ze jest to związane ze wspomnieniami z wypadku.. przyjemnie nie było ; ]
Postaram się to jakoś sam powstrzymac , a jak nie to udam się do psychologa.

[Gość taak]

To powodzenia Krzysiu tylko jesli nie dasz rady to nie zwlekaj z psychologiem ,czym szybciej podejmiesz terapie tym lepiej.

[Gość Martita89]

Jeśli masz silną motywację , to sukces gwarantowany - ale w razie gdy nie dasz rady sam , nie ma co się załamywać tylko skorzystać z pomocy terapeuty .

[psycholog Katarzyna Garbacz]

Witam serdecznie,
Ja również uważam, że objawy przez Ciebie opisane sugerują zaburzenie nerwicowe. Radziłabym, abyś o wszystkim powiedział rodzicom i poprosił ich, aby zapisali Cię do psychologa - on będzie w stanie potwierdzić diagnozę i zaproponować odpowiednią terapię.
Pozdrawiam