Dziecko z ADHD w klasie

[Gość renata6k]

jestem wychowawczynią VI klasy i nauczycielką matematyki w jednej z podwarszawskich szkół. Bardzo lubię moją pracę i czuję, że spełniam nie tylko misję edukacyjną, ale także wychowawczą, dlatego bardzo bolą mnie wszystkie porażki pedagogiczne. Ostatnio do mojej klasy dołączył nowy uczeń - Michał, z którym zupełnie nie dawałam sobie rady.

[Gość DoctorQuinn]

Witaj!
Aby praca z dzieckiem nadpobudliwym przyniosła efekty należy przestrzegać pewnych zasad:
- stałe organizowanie i porządkowanie środowiska zewnętrznego ( przede wszystkim ławka w klasie).
- graniczenie bodźców zewnętrznych – uczeń siedzi w pierwszej ławce, mając za sąsiada spokojne dziecko.
- uczeń jest cały czas obserwowany przez nauczyciela, czy pracuje i czy radzi sobie z zadaniem. Kiedy jest to konieczne nauczyciel pomaga przy przepisywaniu, zawłaszcza długich tekstów lub działań matematycznych, aby dziecko mogło się skupić na ich rozwiązywaniu.
- określone są jasne i proste zasady postępowania, system nagród i kar ( np. możliwość skorzystania z komputera ).
- w stanach silnego wzburzenia dziecko za zgodą nauczyciela ma prawo wyjść z klas ( pod jego nadzorem ), aby się uspokoić i nie przeszkadzać innym.
- prowadzony jest zeszyt codziennej korespondencji z rodzicem gdzie nauczyciel zapisuje krótką notatkę o zachowaniu dziecka w danym dniu i ewentualne zalecenia dotyczące wyegzekwowania wcześniej ustalonej z rodzicami kary lub nagrody.
- prowadzenie dziennika obserwacji, w którym zapisane są zachowania nieporządne, czyli te do poprawy i porządne, czyli te do których zmierzamy.
- w czasie sprawdzianów i kartkówek – wydłużenie czasu i sprawdzenie, czy uczeń rozumie polecenia.
- bardzo ważne jest wykazywanie w kontakcie z dzieckiem nadpobudliwym cierpliwości, konsekwencji, zainteresowania, a także pewnej elastyczności w postępowaniu.
- obserwuj, chwal, pouczaj, koryguj, angażuj, ukierunkuj.

[Gość zuzannan]

Po przeczytaniu Twojego wpisu aż mi się cieplej na sercu zrobiło. Sama mam dziecko chore na ADHD i wszyscy nauczyciele właśnie wcale nie są zainteresowani tym jak mu pomóc, tylko uważają je za problem... Bardzo bym chciała, żeby więcej nauczycieli wykazywało się takim zainteresowaniem i inicjatywą jak Ty. Szkoda, że mieszkam w małej miejscowości i nie mam możliwości przeniesienia dziecka do innej szkoły, gdzie nauczyciele mają doświadczenie i ochotę pomagać i uczyć moje dziecko. Mimo to dziękuję za przywrócenie mi wiary w misję edukacyjną! Michał i wszyscy Twoi uczniowie mają dużo szczęścia. Pozdrawiam Cię serdecznie.

[Gość augustyn8]

Witam. Jestem również nauczycielem i nieraz borykałem się w mojej szkole z uczniami, u których stwierdzono ADHD. Przede wszystkim należy zachować cierpliwość i nie dać się wyprowadzić z równowagi. Czasami takie dzieci bywają złośliwe i widząc zdenerwowanie nauczyciela, a także chcąc wzbudzić zainteresowanie klasy, jeszcze bardziej deharmonizują pracę. Potrafią w ten sposób "rozwalić" całą lekcję.

W takich wypadkach najlepiej posadzić ucznia ze spokojną osobą, dbać o to, by wokół niego panował porządek i spokój, który nie będzie rozpraszał jego uwagi. Jeśli uczeń jest bardzo nadpobudliwy i nie potrafi długo koncentrować się na jednym zadaniu, lepiej zadać mu więcej, ale krótszych ćwiczeń. Należy też być w stałym kontakcie z psychologiem szkolnym, który dostarczy informacji o uczniu. Życzę powodzenia w pracy i silnych nerwów.