Skocz do zawartości
Forum

Fobia społeczna a nieśmiałość


Gość aga potter

Rekomendowane odpowiedzi

Gość aga potter

Witam wszystkich. Od niedawna towarzyszą mi objawy fobii społecznej,tzn:
drżenie rąk,mówię cicho,nie potrafię rozmawiać z ludźmi,którzy są dla mnie autorytetem,jąkam się,czasem mam duszności,kołata mi serce,czerwienie się i robi mi się gorąco;nie potrafię występować publicznie,mam wrażenie,że każdy mnie obserwuje i się ze mnie śmieje,nie potrafię spojrzeć ludziom w oczy,jestem samotna,nie lubię obcych,chowam twarz w dłoniach,mam kompleksy.
Czy macie podobnie? Czy to fobia społeczna? Co robić?

Odnośnik do komentarza

Witaj ~aga potter .
Na pewno jest to fobia, ale czy tylko fobia?
Utraciłaś wiarę we własne siły, zaniżyłaś samoocenę i zamiast żyć, i realizować swoje marzenia chowasz twarz w rękach.
Z czasem na pewno nie będzie lepiej i warto zadbać o siebie już teraz.
Powinnaś z tym problemem udać się do psychologa, który pomoże Ci zrozumieć z czym masz do czynienia, jaką podjąć terapię lub leczenie. Z pewnością konieczne będzie dotarcie do źródła tego problemu. Co takiego się stało, że boisz się otoczenia?
Pozdrawiam Cię serdecznie i ponownie namawiam na wizytę u psychologa. Sama możesz nie dać sobie rady.

Gdyby ktoś, kiedyś na chwilę się zatrzymał być może wykwitłaby z tego minuta refleksji. Poszedł jednak zmierzch do poranka a temu wcale nie było do śmiechu, bo gdyby chcieć przeczytać własne wspomnienia można by je odnieść do teraźniejszości a przyszłość przestałaby być potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Gość Orzech laskowy

to może być fobia społeczna, najlepiej zrobisz jak pójdziesz do psychologa. Nie piszesz ile masz lat więc ciezko coś wiecej doradzić. Jeśli chodzisz do szkoły to możesz pogadać z pedagogiem, rodzicami, może oni Ci jakoś pomogą się przemóc. Jeśli jesteś już dorosła to polecam Ci wizytę u psychologa lub terapię.

Odnośnik do komentarza

ja cierpię na to samo, najgorzej było w szkole podstawowej - nie miałam żadnych koleżanek, a chłopaków unikałam jak ognia. Starałam się ciągle z tym walczyć i powoli jakoś mi się to udawało. Mam teraz znajomych, jednak jestem w związku prawdopodobnie z alkoholikiem od którego nie potrafię się uwolnić. Dalej mam jednak objawy fobii społecznej, mimo, że pracuje, mam "faceta", spotykam się czasami z ludźmi. Rozmawiając z kimś unikam kontaktu z oczami, denerwuję, że powiem coś głupiego, nerwowo się uśmiecham i często czuję, że są to sztuczne uśmiechy. Nie potrafię występować publicznie, ani powiedzieć czegoś do większej liczby osób, bo mam blokadę. Szybciej kołata mi serce, robię się czerwona i nie jestem nic w stanie z siebie wydusić. Też chciałabym się tego pozbyć ale nie wiem jak? Czy ktoś miał podobny problem, jak z tym walczyć? Mam już 28 lat i ciągłe nawroty fobii.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...