Związek a poznanie nowego chłopaka

[Gość ala16]

Cześć Wszystkim. Koleżanka poleciła mi te forum więc pomyślałam że w tym momencie gdzie jestem kompletnie bezradna skorzystam:) 2 września rozpoczęłam naukę w LO jest tam również technikum oraz zawodówka. Wrażenia całkiem okej, dużo fajnych kolesi. Przejdźmy do sedna... Mam chłopaka ma na imię Paweł , ostatnio kiepsko się nam układa, olewa mnie twierdzi, że ten cały związek nie ma sensu, ale ja oczywiście nie zerwę bo nie wiem czemu boję się. 3 września na przerwie przechodząc przez korytarz wpadłam na chłopaka ma na imię Marcin od razu się ze mną zapoznał, prowadzimy długie rozmowy, proponował bym z nim poszła na mecz, powiedziałam mu o Pawle. Marcin twierdzi że zasługuję na innego, takiego jakim on jest. Twierdzi, że zaopiekowałby się mną, że on jest całkiem inny. Ja to zauważyłam i bardzo mi to zaimponowało bo jeszcze nie poznałam takiego chłopaka który by mi to wyznał prosto w oczy na poważnie. Marcina kolega to również mój kolega którego znam już dosyć spory kawałek czasu i mam do niego spore zaufanie i ten kolega również mi opowiada jaki Marcin jest i z jego opowiadań wydaje się być bardzo fajny. A Paweł... Paweł mnie olewa, nie wiem co mam zrobić ;( dodam że Paweł też uczęszcza do tej szkoły ale nie chce mu się do niej chodzić , a Marcin jest codziennie i każde przerwy spędzamy razem

[Gość halinka5000a]

Pogadaj z Pawłem, powiedz jaka jest sytuacja, opowiedz o Marcinie i, albo zerwij z Pawłem, albo zerwij kontakt z Marcinem. Ale proszę Cię nie graj na dwa fronty, nie spotykaj się z Marcinem, skoro nie zerwałaś z Pawłem. To jest mocno nie w porządku. Jeśli teraz nie postąpisz uczciwie, być może stracisz zaufanie Marcina. Bo skoro raz się tak zachowałaś (spotykałaś się z innym za plecami obecnego chłopaka) możesz tak postąpić znowu. Wiem to po mojej przyjaciółce, która była takim Marcinem.

[franca]

A ja się dziwię, że nadal jesteś z Pawłem, skoro Cię olewa i mówi, że Wasz związek nie ma sensu. Mówisz, że się boisz? A czego konkretnie? Bo jak na razie powodu do strachu nie widzę. Moim zdaniem powinnaś odejść od Pawła, bez względu na to, czy będziesz chciała być potem z Marcinem, czy nie.